Ogródek Doroty - dodad cz.3

[pamelka]

Myślę, że jakoś poradzisz sobie z tą podróżą
Najważniejsze, że pogoda sie w końcu poprawiała, a kolorki urocze.

[artam]

Kciuki trzymamy!
Przeczytałam o planach szkółkingów na większą skalę Jakże miło, że w grę wchodzi Lubelszczyzna! No to oby do wiosny!

[goryczka143]

DOROTKO
Pytam bo chyba mam podobną. Kupowałam ja dawno i nie pamiętam nazwy.
Moja też pachnie. Czy jak znajdę zdjęcie pomożesz mi ją zidentyfikować.

[Siberia]

Widzę, że dobrze rozpoznałam zdjęcie w kalendarzu Gratulacje
Wracam do 1. strony, bo dopiero znalazłam wątek

[Margo2]

Dorotko, wspomnień czar
Jak ja żałuję, że tej Scarlet już więcej nie było.
Jakby jednak się pojawiła to pamiętaj o mnie. :P
Współczuję w taka pogodę podrózy. Mam nadzieję, że posłuchałaś Izy i zabrałaś coś na wszelki wypadek.
Mam nadzieję jednak, że wróciłaś bez problemów.

[dodad]

Jestem, dziękuję za troskę, ale mam wszystkiego dosyć. Idę spać, jutro się odezwę

[Margo2]

To czekamy na relację.

[asia0809]

Do samochodu proszę zabrać kocyk i termos - tak mówił Pan w Radio...
Od siebie dodam, że jakiś katalog z roślinami byłby nie od rzeczy

Widzisz, na to nie wpadłam a ostatnio spędziłam 8 godzin w podróży, głównie stojąc w korku. Katalog byłby jak znalazł bo wynudziłam się jak mops.
Iza, ty to masz głowę .

[dodad]

Goś, dopiero kilkanaście dni tej bieli, ale ja już mam serdecznie dość. Mogłoby być czerwcowo-kolorowo.
Izka, kocyk przydałby się bardzo, a i katalog też, choć na szczęście nie mam problemu ze snem w czasie jazdy. Oczywiście nie za kierownicą
Jolu, dzięki . Kolorki muszą być.
Martuś, koniecznie muszę się wybrać w przyszłym roku na jakieś zakupy. Jest kilka pozycji, które chciałabym nabyć a u nas można tylko pomarzyć Tylko co na to mój M.
Krysiu, jeśli tylko mi się uda to chętnie służę pomocą. Zaraz biegnę do ciebie popatrzeć.
Siberio, Bardzo się cieszę, że moje zdjęcie znalazło uznanie wśród forumków. To takie miłe
Gosia, pamiętam. Będę sprawdzać, jak tylko trafię to na pewno ci kupię Na szczęście mam kierowcę, więc podróż przespałam. Troszkę było mi zimnawo, ale podobno to zdrowo
Asiu, Iza to bardzo pomysłowa dziewczynka

Byłam, zmarzłam, choć stolica podkarpacia w mrozie i słońcu prezentuje się cudownie.
Olśniło mnie, że chyba sesja się zbliża (jakoś bardzo wcześnie się nam szykują egzaminy ) i chyba należałoby zaglądnąć do jakichś innych książek niż ogrodowe. A strasznie mi się nie chce
Prace też jakąś pasowałoby zacząć pisać, bo wiosną to pracę mam ale .... w ogrodzie. Ale jak to mawiała pewna Scarlet - pomyślę o tym... jutro.
A dziś na dobre popołudnie widoczek zostawiam

[Monia68]

Dorotko, widoczek bardzo piękny i pokrzepiający!!
Rozumiem Cię doskonale, bo ja też zimy nie cierpię i już z utęsknieniem czekam na wiosnę...

[goryczka143]

WITAJ DOROTKO
U Ciebie jak zwykle piękne widoki. A te z oczkiem wodnym moje ulubione.
Pokazałam tą azalię gdybyś była uprzejma zerknąć .

[goryczka143]

DOROTKO
Dziękuję - myślę,że w przyszłym roku zrobię lepsze zdjęcia i wtedy może się uda.

[Tamaryszek]

Witaj Dorotko! Ależ piękny ten zakątek koło mini-oczka z kaczeńcami...! Czy spośród gałązek iglaka wychylają się szachownice ? Po zmianie też wyglada świetnie...wspaniale to zaaranżowałaś. Goryczka zachwyciła się jedną azalią, a ja drugą , pomarańczową. Oto przykład jak można przysłonić budynek gospodarczy !

[100krotka]

Podkarpackie służby zdały chyba egzamin ? ;-) Piatek był u nas koszmarny, ale z czyms takim to chyba nikt sobie nie poradzi...w sobotę jechałam na zakupy do miasta, już było lepiej...

[Margo2]

Prace też jakąś pasowałoby zacząć pisać, bo wiosną to pracę mam ale .... w ogrodzie. Ale jak to mawiała pewna Scarlet - pomyślę o tym... jutro.

Dorotko, ale jak pamietasz wszystko jej sie samo rozwiązywało po jakimś czasie. Może Tobie tez praca się napisze