Ja też mam w domu plastikowe okna ale dzięki zapobiegawczości mojego męża i tu
Phalaenopsis henrykus
-
kasia74
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3013
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku przykro czytać że przez tą wstrętną zimę storczyki twoje ucierpiały.
Ja też mam w domu plastikowe okna ale dzięki zapobiegawczości mojego męża i tu
mam w całym domu rozciągnięte rury z wylotami w każdym pomieszczeniu a w kuchni taki mały sterownik i jak przychodzi moment ze trzeba by przewietrzyć dom to robię pstryk i wentylacja się uruchamia a do domu jest wtłaczane świeże powietrze z dworu z jednej strony domu i wyciągane zużyte z drugiej strony domu 
Ja też mam w domu plastikowe okna ale dzięki zapobiegawczości mojego męża i tu
-
gejzerka
Re: Phalaenopsis henrykus
Nie smutaj
To, że będziesz siebie obwiniał w niczym Ci nie pomoże, akurat wpadniesz w depresję. A tak być nie może. Są jeszcze inne rośliny, które Cię potrzebują 
- -ewelina-
- 500p

- Posty: 677
- Od: 14 sie 2007, o 23:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku, mniejsza, czy większa strata ... zawsze boli.
Broda do góry, powstaniesz silniejszy i bogatszy dzięki temu doświadczeniu, a ja postaram się wyczarować keiki
Pozdrawiam,
Ewelina
Broda do góry, powstaniesz silniejszy i bogatszy dzięki temu doświadczeniu, a ja postaram się wyczarować keiki
Pozdrawiam,
Ewelina
-
Joane
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2124
- Od: 27 paź 2009, o 23:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Phalaenopsis henrykus
Oj Henryku, ale Ci się przydażyło.
Wiem jak to boli.
Trzymaj się i nie poddawaj.
U mnie też non stop M
otwiera okna.
Dzisiaj poprzestawiałam kwiaty.
Wiem jak to boli.
Trzymaj się i nie poddawaj.
U mnie też non stop M
Dzisiaj poprzestawiałam kwiaty.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Phalaenopsis henrykus
Eh..aż dwa falusie...
Może miniaturka przynajmniej odżyje
Będę ściskać za nią kciuki.
Może miniaturka przynajmniej odżyje
Będę ściskać za nią kciuki.
Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku, ja też razem z innymi trzymam kciuki za keiki miniaturki
Patrzeć do przodu, nie wstecz, żal kwiatuszka, ale teraz juz nic nie zrobisz. A na okna do zejścia mrozów założyć kłódki
Patrzeć do przodu, nie wstecz, żal kwiatuszka, ale teraz juz nic nie zrobisz. A na okna do zejścia mrozów założyć kłódki
Pozdrawiam, Agata
Moje storczykowe skarby
Moje storczykowe skarby
- Uni57
- ZBANOWANY
- Posty: 759
- Od: 12 maja 2010, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Phalaenopsis henrykus
Przykro, że Twoje roślinki to spotkało! Niestety takie są "uroki" zimy, że łatwiej o różne nieprzyjemne sytuacje... U mnie M. jest uświadomiony w kwestii roślin i nie tyka się ich, wszelkie wietrzenie wykonuję oknem balkonowym i wtedy odstawiam najbardziej narażone kwiaty na bok. Pozostałe okna mam drewniane i na zimę zamknięte na stałe, balkonówka to plastik, to połączenie pozwala na spory komfort w wietrzeniu i w ogóle.
-
katarzynka575
- 1000p

- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku przykro no cóż i tak się zdarza, po takiej stracie już cała rodzina będzie pamiętała żeby nie otwierać okna .Głowa do góry jutro będzie lepiej a pamiętasz że jesteśmy umówieni na szaber
To kto idzie na pierwszego ?
- Henrykbb
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1659
- Od: 28 lut 2010, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Phalaenopsis henrykus
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku
no tylko mogę sobie wyobrażać co teraz czujesz
ale mimo wszystko masz śliczną kolekcję popatrz sam
a ten jest przecudny
no i życzę Ci aby żałoba trwała jak najkrócej 
Pozostałe też piękne
-
Joane
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2124
- Od: 27 paź 2009, o 23:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku, przykro patrzeć na te zmarnowane, ale w ten sposób, czasem bolesny zdobywamy drogocenne doświadczenie.
Masz wspaniałe kwitnienia i wiele jeszcze pędzików.
Masz wspaniałe kwitnienia i wiele jeszcze pędzików.
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Phalaenopsis henrykus
Wydaje mi się,że maluchy mocno przeziębnięte.Liście prześwitujące,aż mokre.Chyba,ze na tych zdjęciach jest błysk lampy.Odseperuj i obserwuj co będzie się dalej działo.Są maleńkie i może im sie nie udać. 
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku, bardzo mi przykro z powodu takich strat. Tak bardzo Cieszyłeś się z keiczka miniaturki i od Eweliny...
Ale...rownocześnie Masz cusne kwitnienia. Białasek najładniejszy. Niech kwiaty kwitnących, Leczą Twoje "złamane" serce widokiem omrożonych roślinek
Ale...rownocześnie Masz cusne kwitnienia. Białasek najładniejszy. Niech kwiaty kwitnących, Leczą Twoje "złamane" serce widokiem omrożonych roślinek
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Phalaenopsis henrykus
Szkoda tych roślinek, ale przynajmniej masz nauczkę na przyszłość, że nie należy w taki mróz otwierać okien, bo roślinom nic dobrego z tego nie przyjdzie. A kwitnienia cudne.
Re: Phalaenopsis henrykus
Henryku, mnie też serce się kroi, jak patrzę na te maleństwa. Nawet nie próbuję Cię pocieszać...
Cóż, mam nadzieję, że na wiosnę będziesz miał okazję zająć się Masdevallią, którą Ci wyślę, no i z Wystawy w Sosnowcu
też pewnie nie wrócisz z pustymi łapkami
A teraz - jak piszą Dziewczyny - ciesz się pięknymi kwitnieniami, bo jest na co patrzeć
Cóż, mam nadzieję, że na wiosnę będziesz miał okazję zająć się Masdevallią, którą Ci wyślę, no i z Wystawy w Sosnowcu
też pewnie nie wrócisz z pustymi łapkami
A teraz - jak piszą Dziewczyny - ciesz się pięknymi kwitnieniami, bo jest na co patrzeć
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
















