No i poszłooo w .... Cały post mi zezarło

No to jeszcze raz, ale chyba krócej.
Vito, witaj

Ciesze się, ze do mnie zajrzałaś. mam nadzieje, że będziesz częstym gościem. Szkółking niestety uprawiam tylko na małą, lokalną skale, ale w przyszłym roku planuję jakieś wyskoki

Może lubelszczyzna
Krysiu, po tym co dziś spadło z nieba mam już serdecznie dość zimy. Byle do wiosny
Aga, bergenie nie chciały kwitnąć przez kilka lat a jak w końcu podjęłam decyzje o przenosinach to... zakwitły. Przeniosłam i teraz znów nie kwitną

Ale azalie w tym miejscu zostaną, dosadzę jeszcze więcej i pewnie bergenie znów tam zagoszczą. Teraz rośnie tam jeszcze hortensja Anabelle, ale nie kwitła biedaczka umęczona przez ślimaki. Zobaczymy jak będzie w przyszłym roku.
Ewo, witaj, dawno cię nie było. Dziękuję ale twoim rabatom na pewno nie dorównam.
Moniko, mnie też, dziękuję
Izo plany, plany

. Jak ja to lubię
Aniu koniecznie musisz nadrobić to niedopatrzenie. Tyle energii.
Reniu, dziękuję. Szok ile nasypało
Tak
Krysiu, to azalia. Irene Koster super pachnąca
Tajeczko, u mnie tez dąbrówka nie chce rosnąć a tak ją lubię. mam nadzieje, że nowe miejsce jej spasuje. Bluszcz zeszłej zimy też mocno ucierpiał, ale się zregenerował. Lubie tą ścianę i mam nadzieje, że wkrótce cała zarośnie. Tak, to szachownica kostkowana. Chyba dobrze się u mnie czuje bo się rozrasta.
Pawle, sam, nie trzeba go zachęcać

To na szczęście budynek gospodarczy, więc nie przeszkadza, że zarasta okno, ale pod parapet sie pcha i pod dach też

Będzie ostre cięcie
Jutro muszę jechać do Rzeszowa i już się boję. mam nadzieję, że służby uporają się z tym białym..... które w nadmiarze spadło dziś z nieba. Nie uśmiecha mi się pół dnia spędzić w samochodzie.
To na przekór temu co za oknem
Żegnam do niedzieli i trzymajcie za mnie kciuki, mam nadzieje, że wrócę cała
