Gdyby nie ten śnieg, to bym ją juz dziś zamówiła
Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Gdyby nie ten śnieg, to bym ją juz dziś zamówiła
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Witam dzisiaj mrozik solidny był,rano za oknem -13,teraz -10,a ile w nocy
Dobrze,że opatuliłam pnące ,może lepiej przeżyją zimę
Dzisiaj czas na różę na literę P,których okazało się ,że mam najwięcej







Dobrze,że opatuliłam pnące ,może lepiej przeżyją zimę
Dzisiaj czas na różę na literę P,których okazało się ,że mam najwięcej







- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Zachwycajace !...to,za mało powiedziane.Pozdrówka serdeczne,byle do wiosny 
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Halinko, Muscosa piękna
Już ja sobie pooglądałam w Rosarium i mam pytanie. Czy ta jej mrozoodporność oznacza, że nie trzeba jej okrywać?
Już ja sobie pooglądałam w Rosarium i mam pytanie. Czy ta jej mrozoodporność oznacza, że nie trzeba jej okrywać?
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
W Helpie strefa Muscosy to 6b - wytrzymuje temperatury rzędu - 20 - 18 radziłabym chociaż je kopczykować i uważać na podawane temperatury.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Właśnie, lekko zdziwiona byłam tymi -32 
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Dorotko i Gosiu moja ostatnią zimę przeżyła bez uszczerbku ,
była cała pod śniegiem,więc nie zmarzły jej nawet końcówki.
Teraz jest już wyższa więc okopczykowałam ją i górę też trochę okryłam,
ona rośnie w zacisznym miejscu więc myślę,że sobie poradzi
Jednak ta mrozoodporność nie za duża
była cała pod śniegiem,więc nie zmarzły jej nawet końcówki.
Teraz jest już wyższa więc okopczykowałam ją i górę też trochę okryłam,
ona rośnie w zacisznym miejscu więc myślę,że sobie poradzi
Jednak ta mrozoodporność nie za duża
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Ta moja Muscosa - nieMuscosa jeszcze nigdy nie przemarzła, a rok temu było z -25.
Może jest wytrzymalsza?
Może jest wytrzymalsza?
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Halinko ja swojej rok temu zrobiłam tylko kopczyk i przezimowała.Chociaż ja nie pojmuję tej mrozoodporności.W opisie np.Mrozoodporność: -26°C, odmianę należy okrywać na zimę .Minus 26 to niska temperatura a jeszcze okrywać 
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
_oleander_ dopóki małe to okryłam,ostatniej zimy pnąca i zmarzła do ziemi,
więc nigdy nie doczekam się dużej róży pnącej
.
Trochę pookrywałam ,ale czy to coś da?
Może wiosną już będą efekty

więc nigdy nie doczekam się dużej róży pnącej
Trochę pookrywałam ,ale czy to coś da?
Może wiosną już będą efekty
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Kopczyk miała , wszystkie moje mają (najpierw kompost, potem na to liście), ale pędów nie okrywałam.
Zresztą tak postępuję ze wszystkimi starymi, ani mi w głowie je czymś owijać.
Zresztą tak postępuję ze wszystkimi starymi, ani mi w głowie je czymś owijać.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
A ja drżę,bo mam sadzoną jesienią,ale duużą Uetersener Klosterrose,i zdążyłam jej tylko kurhan potężny usypać,ale nie owinęłam całunem
Podobnie młoda Schneewalzer,a wiem,że to zmarźluch.
Podobnie młoda Schneewalzer,a wiem,że to zmarźluch.
Pozdrawiam - BabajAGA

