heliofitka pisze:Martusiu czy "ukatrupiłaś" w swoim życiu jakiegoś kwiatka  
 
  
 
Iwonko Przyznam bez przekory , że i mnie się to zdarza; tak na kompostownik... jak nie chce współpracować, no trudno.
Adam, no ostatnio dziwne  
 
  
 weterynarz, apteka- świetne miejsca na zdobyczne  
 Monisiu
 
Monisiu  
 odśnieżania nie mam za wiele, najwyżej kilka metrów. 
Dzisiaj sporo jeździłam, ciężko, ale nie fatalnie. No co innego jak się na wariata na drodze natrafi jak 4 auta na raz wyprzedza, kiedy większość ledwo sunie. Ale jak widzą siedzącego w rowie, to  o te 10 km  odruchowo zwalniają. No albo pieszy.. ale jaki?!! Nawiany, ledwo pedałował po prostej wąskim poboczem 
 
   
 
No, ale żeby tak bardzo literalnie nie było.. obiecane  

 fotki Beniaminka:
Pamiętacie roślinkę mateczną?:
 
A tu moje zdobyczne 
 
 
  
  
To teraz trzymajcie mocno kciuki, bo to pora najmniej korzystna na ukorzenianie, ale.. może da radę? 

Szkoda by było zmarnować, bo drugi raz nie pójdę po te szczepki  
