Ogród Andzi
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród Andzi
Aniu śliczna jodła koreańska -zapisana na liście
Trzmielina duża
Bardzo ładnie wygląda kotula
Z psiaków taki pożytek w ogródku
Mojego na chwilę spuszczę z oka, zaraz sobie dołek wykopie 
Re: Ogród Andzi
Romko
strasznie mi się podobają wszystkie jodły, mają piękne szyszki rosnące do góry...mam w planach dokupić jeszcze jedna w innym kolorze igieł. Kotulę mogę Ci wysłać na wiosnę...jak przetrwa zimę
Znalazłam stare fotki jak zmieniał się ogród przez ostatnie trzy lata...sporo rośli wypadło inne przybyły...z tego roku fotki przepadły syn mi wykasował
Zacznę od wesołych letnich widoków...za oknem zimno i ponuro, miłego oglądania :P
Lilie jedyne które przetrwały atak nornic


Irysy miniaturki



Znalazłam stare fotki jak zmieniał się ogród przez ostatnie trzy lata...sporo rośli wypadło inne przybyły...z tego roku fotki przepadły syn mi wykasował
Zacznę od wesołych letnich widoków...za oknem zimno i ponuro, miłego oglądania :P
Lilie jedyne które przetrwały atak nornic


Irysy miniaturki



- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Andzi
Aniu lilie liliowce, same piękności pokazujesz
Ja w tym roku sporo dosadziłam sobie jednych i drugich i już nie mogę się doczekać , żeby zobaczyć jak zakwitną

-
maryla73ab
- 1000p

- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród Andzi
Sama przyjemność oglądać letnie fotki,irysy,lilie same cuda...oby do wiosny... 
Re: Ogród Andzi
Aniu jakby się okazało na wiosnę że żarnowiec zbrązowiał to nie wywalaj go bo powinien odbić.
Widzę że nie tylko ja wykorzystuję każdą słoneczną chwilę na nowe rabatki
Widzę że nie tylko ja wykorzystuję każdą słoneczną chwilę na nowe rabatki
Re: Ogród Andzi
Dziewczyny
za takimi widokami się tęskni
Aga żarnowiec opatuliłam papierowym workiem, na razie był zielony wcale nie zdrewniał...zobaczę czy przetrwa...posadziłam też laurowiśnię nie wiem czy przetrzyma zimę, wyczytałam że znosi przymrozki do minus 20 stopni. Migdałek u góry owinęłam włókniną, róże też obsypałam :P





Aga żarnowiec opatuliłam papierowym workiem, na razie był zielony wcale nie zdrewniał...zobaczę czy przetrwa...posadziłam też laurowiśnię nie wiem czy przetrzyma zimę, wyczytałam że znosi przymrozki do minus 20 stopni. Migdałek u góry owinęłam włókniną, róże też obsypałam :P





Re: Ogród Andzi
Aniu ta ptaszkowa fotka to taka muzyczna-wypisz wymaluj nutki 
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród Andzi
Aniu na tej pięciolini, to jaskółki siedzą? Fajne zdjęcie.
Piszesz, że u Ciebie także nornice lilie zjadają, a takie piękne odmiany masz posadzone.
Ja lilie sadzę tylko wiosną, gdyż wtedy tak nie wyjadają.Śliczne liliowce.
Moje żarnowce pomarzły niestety, żółty i czerwony.
Już ich więcej nie sadzę.
Piszesz, że u Ciebie także nornice lilie zjadają, a takie piękne odmiany masz posadzone.
Ja lilie sadzę tylko wiosną, gdyż wtedy tak nie wyjadają.Śliczne liliowce.
Moje żarnowce pomarzły niestety, żółty i czerwony.
Już ich więcej nie sadzę.
Re: Ogród Andzi
Łał ile ptaszków i jaka ładna fotka ... ja swoim dzisiaj pierwszy raz nasypałam jedzonka... mam nadzieje, że poczują... w zeszłym roku dużo wcześniej zaczęłam karmić bo i zima była wcześniej... mam nadzieje, że nie odleciały mi wszystkie w tym roku ;)
Re: Ogród Andzi
Agniesiu Taju zrobiłam tę fotkę kilka tygodni temu, o ile dobrze pamiętam to są szpaki.
Zbierały się do odlotu, kilka mieszka pod dachem...latem nie dawało się wytrzymać,o czwartej rano siadały na linkach i gwizdały. Swoim dziewczynom uszczykiwały pojedyncze kwiatki, upodobały sobie sasanki...zbierały wszystko co się dało i nosiły do gniazda
Aluja dokarmiam tylko sikorki, pozostałe same się dokarmiają...mamy ukiszoną kukurydzę dla zwierząt, troszkę zawsze trzeba odrzucić...żywią się nią i są strasznie grube...szczególnie wróble.
Wbijałam też jabłka na gałęzie wierzbowe...przylatywał jakiś ptak i fajnie dziobem jeździł od góry do dołu...bardzo szybko wszystko wyjadał...dzisiaj zaczął padać śnieg więc i w tym roku mu nawbijam jabłek-ciekawe czy jeszcze będzie przylatywał.
Dalsze wspominanie :P





Zbierały się do odlotu, kilka mieszka pod dachem...latem nie dawało się wytrzymać,o czwartej rano siadały na linkach i gwizdały. Swoim dziewczynom uszczykiwały pojedyncze kwiatki, upodobały sobie sasanki...zbierały wszystko co się dało i nosiły do gniazda
Aluja dokarmiam tylko sikorki, pozostałe same się dokarmiają...mamy ukiszoną kukurydzę dla zwierząt, troszkę zawsze trzeba odrzucić...żywią się nią i są strasznie grube...szczególnie wróble.
Wbijałam też jabłka na gałęzie wierzbowe...przylatywał jakiś ptak i fajnie dziobem jeździł od góry do dołu...bardzo szybko wszystko wyjadał...dzisiaj zaczął padać śnieg więc i w tym roku mu nawbijam jabłek-ciekawe czy jeszcze będzie przylatywał.
Dalsze wspominanie :P





- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Andzi
Aniu masz przepiękne wielkie kępy orlików, i w wielu ślicznych odmianach Aż wstyd sie przyznać, ale ja od lat mam tylko jeden krzaczek takiego popularnego granatowego

Re: Ogród Andzi
Bergeniaa u mnie już 3 lata nie kwitnie 
-
maryla73ab
- 1000p

- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród Andzi
Aniu wspaniałe wspomnienia,orliki nie zawiodły,cudnie kwitły... 
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród Andzi
Aniu cudne wspomnienia
Orliki też cudne ja wysiałam ale mi nie wyszły
Piękna pięciolinia
Zazdroszczę Ci tego obcowania z ptaszkami na co dzień 
Re: Ogród Andzi
Agniesiu
na wiosnę coś zaradzimy, jedna kępka orlików to strasznie mało
Nie jestem pewna ile u mnie kępek przetrwało, znowu musiałam przesadzić...przez te ciągłe opady, orliki znalazły się pod wodą. Przesadziłam i zalewanie wodą im nie grozi...część została na starym miejscu ale strasznie słabo kwitły.
kandid może na wiosnę zakwitną, a jak nie, to przesadź bergenie na inne stanowisko... może coś jej nie pasuje...też tak robię jak coś siedzi nie rośnie, nie kwitnie. Bergenie są niewymagające rosną pod drzewami i na słonku...też nie każda kwitnie u mnie co rok.
Marylko dla orlików był ciężki rok...opady i susza dała im się we znaki...fotki są z ubiegłego roku...syn wykasował mi wszystkie aktualne
Romko
gdzie i kiedy wysiałaś
bezpośrednio na rabatkę czy do doniczki...na wiosnę czy w sezonie, zobacz czy aby na pewno nie zeszły
nieraz schodzą bardzo długo...listki są podobne do kończyny
...może będzie niespodzianka :P Z sianiem orlików jest podobnie jak z pierwiosnkami i bratkami nasiona muszą przemarznąć w ziemi przez okres zimowy... wtedy pięknie kiełkują.


Nie jestem pewna ile u mnie kępek przetrwało, znowu musiałam przesadzić...przez te ciągłe opady, orliki znalazły się pod wodą. Przesadziłam i zalewanie wodą im nie grozi...część została na starym miejscu ale strasznie słabo kwitły.
kandid może na wiosnę zakwitną, a jak nie, to przesadź bergenie na inne stanowisko... może coś jej nie pasuje...też tak robię jak coś siedzi nie rośnie, nie kwitnie. Bergenie są niewymagające rosną pod drzewami i na słonku...też nie każda kwitnie u mnie co rok.
Marylko dla orlików był ciężki rok...opady i susza dała im się we znaki...fotki są z ubiegłego roku...syn wykasował mi wszystkie aktualne
Romko




