założenie sadu w listopadzie-poradźcie

[kosstka]

Witam. Proszę o radę. Mam około 1000 m pustej działki. I tak sobie wymyśliłam - założę sadek. Tylko czy o tej porze jeszcze można? Ostatnio w " Mai w ogrodzie" mówili ,że w listopadzie można przesadzać drzewa. Co wy praktycy na to? Bo jeśli można , to może ktoś mi poleci jakąś szkółkę z drzewami owocowymi w okolicach Otwocka. Proszę o radę, bo sobota tuż tuż....

[MarcinBrz]

Wg mnie nieco za późno. Prognozy zapowiadają przymrozki przez całą dobę.

[frant]

Pomysł jak najbardziej słuszny , ale ... Dziś pomysl - w sobote już posadzone ... Z tego nie wyjdzie nic dobrego ... Sad sadzimy na lata , to trzeba robić z namysłem i rozsądnie! I nawet wtedy nie uniknie sie jakiegoś błędu... A co dopiero na łapu-capu ... Ja bym radził wstrzymać sie do wczesnej wiosny , wtedy dostaniesz jeszcze b. dobre sadzonki . A ten jesienno-zimowy czas przeznaczyć na wnikliwe czytanie , szukanie : co - jak - z czym itd .

[kosstka]

Może macie racje z tym " łapu capu na sobotę". Ale tak powstał cały mój ogród. Dziś pomysł, jutro zakup, pojutrze -posadzone.Pewnie dlatego w moim ogrodzie jest trochę chaosu,ale pracuję całymi dniami, w weekendy chodzę jeszcze do szkoły i jak mi się uda wykombinować trochę wolnego ( a udało się )- to sadzę. Mam przygotowany kompost , dobrą ziemię i przeryty teren. Jeśli odradzacie posadzenie drzewek- nie sadzę.
Ale w takim razie co mam robić w tą wolną sobotę?

[kosstka]

Oczywiście chodzi mi o ogród. Co robicie na swoich działkach w listopadzie?

[Waleria]

Jeśli ziemia nie zamarznięta, to ja bym radziła posadzić, ale tylko połowę, a resztę na wiosnę. Zobaczysz, co da lepsze rezultaty. Ja wszystkie drzewa sadziłam zawsze w październiku, nie przyjęło się jedno, ale nie miało szans, bo korzeń był bardzo biedny. Chyba już wiesz, co chciałbyś mieć w sadzie, a ja bym doradziła wszystko co japońskie, czy azjatyckie - różnie to nazywają - mam śliwę i gruszę - rewelacja. Żałuję,że nie mam więcej odmian, ale może dosadzę. Jak trafisz na "azjatki" - bierz wszystkie odmiany z zamkniętymi oczyma , ale dobrze oglądnij korzenie, i nie wierz sprzedawcy, że z nędznym przyciętym korzeniem przyjmie się.
Może ten listopadowy termin nie jest taki zły, bo może trafisz na drzewka, które same zrzuciły liście, bo przy październikowym sadzeniu często są drzewka z poobrywanymi liśćmi, to jednak je osłabia.

[Fallenangelv]

Walerio coś mi podobnego świtało w głowie ,a raczej podobne pytanie chyba do pomologa?:)
Mi osobiście się wydaje,że sadzenie we wrześniu czy na początku października daje gorsze efekty niz późne sadzenie drzewek którym liście same spadły.Często w sklepach są to drzewka przywiezione jeszcze bardzo żywe ,ciągle rosnace ani myśla o śnie zimowym to im obrywa się żywe zielone liscie próbując zamaskować przed klientem to i owo.Ale moze błędnie myśle i jestem głupcem.?Ja sadzę od jakiegoś czasu nawet w listopadzie owocowe jak był ciepły i wilgotny w tamtym roku i na ostatni dryg późną wiosna jak się jako tako pogoda ustabilizuje(ustana deszcze i cieplej się zrobi).
Sadzona borówka w tamtym roku dużo lepiej rośnie posadzona późną jesienią )kiedy to juz nikt nawet nie myslał o tym się dziwili wszyscy naokoło jak wiozłem doniczki-głupiec! )niż te posadzone wiosna.

[MarcinBrz]

Zgadzam się, że jesienne sadzenie daje lepsze efekty (sam dopiero teraz mam okazję to wyprobować, ale słyszałem o tym od wielu osób). Jednak teraz pogoda jest, jaka jest - w nocy przymrozki, w dzień ledwo powyżej 0. Teraz ziemia nie jest zamarznięta, ale nikt nie da gwarancji, że za kilka dni nie chwyci kilkunastostopniowy mróz. W końcu grudzień za pasem.
Z kolei wiśnie sadziłem na wiosnę i z tego co pamiętam już w pierwszym roku miały kilka owoców.
Dlatego ja radziłbym poczekać do wczesnej wiosny, w międzyczasie dobrze wszystko zaplanować na kartce, sprawdzić plan kilka razy i dopiero wtedy sadzić. Pamiętaj o tym, że niektóre (większość?) odmian potrzebuje zapylaczy.
Pośpiech jest dobry przy łapaniu pcheł ;)

[krzysztofkhn]

Kosstka !
Fallenangelv ma racje.
W śród sadowników krąży takie powiedzenie :
Drzewku posadzonemu jesienią sadownik każe rosnąć. Posadzone wiosną jest proszone o rośnięcie.
Myślę, że od wczoraj termin na sadzenie drzewek to już minął, gdyż od dwóch dni utrzymuje się minusowa temperatura i przez najbliższy tydzień również będzie na minusie. W nocy do - 5.
Ponieważ Ty działkę masz na wschód od Wisły, to zawsze o stopień, dwa masz zimniej niż Ci po zachodniej stronie Wisły.

[x_r-t]

Ja w ubiegłym tygodniu w piątek dosadzałem jabłonki i grusze i jestem spokojny. Jestem również spokojny o ligustr sadzony we wtorek 23 listopada (w tym tygodniu).
We środę okrywałem krzewy winorośli, a jutro (sobota 27 listopada) zamierzam zabezpieczać drzewka na jednej z działek w pobliżu lasku, a na obydwu działkach otulić czymś przed mrozem drzewka sadzone w tym i zeszłym roku.
Ogólnie - pełen luzik i brak stresu związanego z ewentualnym przemarzaniem sadzonych roślin.

[krzysztofkhn]

Rolnikt !

Czy mam rozumieć, że Twoim zdaniem jeszcze można sadzić drzewka ?

[x_r-t]

Nie jestem fachowcem. Moim zdaniem, ziemia nie jest jeszcze zmarznięta i aby zamarzła na kilkadziesiąt centymetrów wgłąb potrzeba jeszcze sporo czasu. Sadziłem więc drzewka i krzewy, a nawet wysadzałem do gruntu jedną winorośl, bo uważam, że mrozy nie są jeszcze zagrożeniem dla sadzonek. W tej chwili u mnie za oknem od północnej strony w cieniu są 3 stopnie na plusie, a do okna od południowej strony zagląda piękne słońce. Według prognozy temperatura w naszym rejonie utrzyma się na poziomie -3 do +4 stopnie i dopiero 30 listopada spadnie do -7 stopni. Mowa o temperaturze powietrza. Zanim mróz ściśnie ziemię na głębokości korzeni sadzonych drzewek upłynie jeszcze trochę czasu.
Nowo sadzone drzewka zabezpieczałem od razu 10 - 15 centymetrową warstwą słomy, a na niej usypałem kopczyki. Jak już pisałem, śpię spokojnie i nie boję się o sadzone drzewa i krzewy. Mam nawet wrażenie, że zadbam o nie lepiej niż np. szkółka, z której dwa lata temu kupowałem wiosną sadzonki śliw i jabłoni. Po tych drzewkach dzisiaj nie ma śladu - śliwa przemarznięta na wysokości powyżej podkładki, a jabłonki jeszcze wyżej.

[krzysztofkhn]

Rolnikt !

Jeśli Twoje plany temperaturowe się sprawdzą to OK.
W środkowej Polsce już na trawnikach leży śnieg. W tej chwili w Łodzi - 2 oC. W nocy będzie zimniej. Ziemia zaczyna marznąć.