wycinać uschnięte kwiaty przed zimą ?

[bettysolo]

Czy powinno sie powycinać suche badylki kwitków przed zimą czy lepiej zostawić ?
chodzi mi głównie o rudbekie ale też o mięte ,lawendę,kapustki ozdobne

[Nalewka]

Ładniej wygląda wycięte i mniej roboty wiosną. ale równie dobrze można zostawić, wiosną niewiele z tego zostanie...

Ja rok temu na zimę wycinałam miętę przy samej ziemi i pięknie odrosła, oczywiście Tak samo kocimiętka i inne... W tym roku zostawiłam tak jak rosło od września (ostatnie zbiory mięty do suszenia) i zobaczę jak będzie

[Waleria]

Lawendzie warto przyciąć kwiatki i co suche, a reszty nie.

[bettysolo]

w takim razie jak będzie jeszcze ładna pogoda to powycinam
jakoś tak schludniej będzie

Dzięki za pomoc

[selli7]

Co prawda ładnie wyglądają oszronione i ośnieżone, ale takich dni z reguły niewiele, bo wystarczy niewielka odwilż i najczęściej są brzydkie, czarniawe i gnijące
Ja większość wycinam, zostawiam trawy i niektóre o sztywnych łodygach np.sadziec purpurowy, rudbekie, rozchodnik okazały.Niektóre też są dla mnie 'drogowskazem', gdy np. otrzepuję śnieg z iglaków, wiem wtedy gdzie można nadepnąć bezkarnie

[bettysolo]

ja dzisiaj wycięłam rudbekie bo były właściwie same suche badylki
nie wiem co zrobić z kapustkami ozdobnymi bo dalej są piękne

[bystrzanka]

A ja zostawiam prawie wszystko (tnę tylko to, czemu cięcie ewidentnie pomaga, np. lawendę). Wiele z tych suchych badylków zimą może być pokarmem dla ptaków - wyjadają nasiona krzewów i drzew ale także bylin i roślin jednorocznych, a nawet larwy owadów zimujące w takich zasuszonych, mało już atrakcyjnych badylkach. W lecie w ogrodzie rządzą rośliny, zimą - ptaki.

[bettysolo]

ojej to szkoda bo ja dzisiaj wycięłam prawie wszystko

[AGNESS]

Wiadomo, ze dużo estetyczniej wygląda ogródek wysprzątany jesienią, powycinane badylki i dużo mniej w takie sytuacji pracy wiosną...ale...takie suche badylki to taka naturalna zapora, która zatrzymuje np liście, lub śnieg i chroni korzenie przed przemarzaniem. Tak więc ,, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ,, zależy co dla kogo ważniejsze, jedna i druga metoda ok Ja wycinam wybiórczo, część pozostawiam a cześć wycinam.

[bystrzanka]

I mamy kolejny argument za pozostawieniem suszków. Nie brałam tego do tej pory pod uwagę, a teraz okazuje się, że korzystają nie tylko ptaki ale i same rośliny.
Ale nie zamierzam nikogo przekonywać na siłę. Wiem, że problemy estetyczne mogę przyprawić o bezsenność.

[tralaluszy]

Obcięte np. sasanki dużo gorzej zimują.

[bettysolo]

a Liatra kłosowa jak zimuje?
bo ja ją wycięłam

[Nalewka]

Tak samo, jak nie wycięta. Ten kij ma dwa końce, bo nie wycięte badylki wiosną mogą gnić, zaparzać się, czy co tam jeszcze, a jak je wytniemy, to nie zgniją aż do korzeni, bo ich nie ma...

Rok temu wycięłam całą kocimiętkę, trzy ogromne "bukiety" i tymi wyciętymi łodygami przykryłam korzenie i wystające kikutki. I przezimowały tak samo, jak rok wcześniej nie wycięte, czy dwa lata temu wycięte i sprzątnięte na kompostownik. Różnicy w szybkości odrastania i kwitnienia nie zauważyłam

[bettysolo]

o to dobrze

[JustynaK]

Ja przekwitnięte kwiatostany obcinam, gdyż zawsze pojawia się na nich pleśń...a nie chce żadnego choróbska w ogrodzie. Odpadki z cynii, rudbekii, malw czy dziewanny zostały spalone