Święte słowa.
Ankowo cz.3
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ankowo cz.3
Ale żeś mie, Droga Zielona Aniu zaskoczyła. Nadzieja umiera ... ostatnia?!
Święte słowa.

Święte słowa.
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: Ankowo cz.3
Widzę, że lektur na długie zimowe wieczory przybywa
Kiedyś świat był bardziej wieloznaczny, papryka, pieprz turecki, trąba słoniowa
, dziś po prostu papryka...
Ale masz zamiar stosować się do tych zaleceń uprawy czy też raczej skorzystasz z najnowszych osiągnięć nauki?
A hostki przezimują
Ale masz zamiar stosować się do tych zaleceń uprawy czy też raczej skorzystasz z najnowszych osiągnięć nauki?
A hostki przezimują
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Tajeczko, ciekawe jest to dawne nazewnictwo roślin
i nie tylko. Ja patrzę np. że w XIX wieku pisano o chodowli roślin, na początku XX wieku była hodowla roślin, a potem raptem ktoś przyjął, że można mówić tylko o uprawie roślin. Boję się, że i to się zmieni
Stasiu, wolę to niż to drugie powiedzonko
Martuś, ja się zagłębiam w starą literaturę, bo szukam danych o gatunkach i odmianach. Aczkolwiek wczytując się w opisy upraw, to w większości przypadków niewiele się zmieniło. Będę w miarę lektury podrzucać Wam jakieś celniejsze cytaty
Stasiu, wolę to niż to drugie powiedzonko
Martuś, ja się zagłębiam w starą literaturę, bo szukam danych o gatunkach i odmianach. Aczkolwiek wczytując się w opisy upraw, to w większości przypadków niewiele się zmieniło. Będę w miarę lektury podrzucać Wam jakieś celniejsze cytaty
- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2502
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Ankowo cz.3
Aniu kogucik jak malowany
Żal starych jabłoni,a do tego te nowe odmiany nie są takie żywotne jak te stare 
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Ankowo cz.3
Aniu, mnie natomiast zadziwiają regionalne nazwy tych samych roślin. Na przykład aksamitki to też: karafioły czy śmierdziele, a te astry które mam od Ciebie to u nas morcinki lub marcinki (kwitną w okolicy imienin Marcina), ale słyszałam też : koci wrzask - to mnie ubawiło po pachy. Na dalie u nas mówi się też georginie czy kocie jajca - uparli się na te koty czy co
Można by tak wymieniać i wymieniać...
Można by tak wymieniać i wymieniać...
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ankowo cz.3
kocie jajca, aż się poplułam...

Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ankowo cz.3
Aniu, ale sianie hostek nawet nigdy mi przez myśl nie przeszo 
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Igorze, nie ma to jak jajko prosto od chłopa
Zdjęć za dużo to ja nie mam aktualnych, bo jak wracam z pracy, jest już ciemno. Archiwalia trzeba będzie dopiero przejrzeć.
Ewo, w sumie, jak sprawdziłam taka bardzo popularna odmiana jak Golden Delicious ma już 100 lat, więc też już nie młodzieniaszek. Świat się zmienia, ale warto też zachować różnorodność, nawet tych gorszych odmian, a nuż się kiedyś przydadzą.
Aniu, te nazwy są świetne! Śmierdziuszki, marcinki, georginie - te nazwy funkcjonują i u nas, ale te kocie jajca i wrzaski, no koniec świata
Bardzo ciekawa praca dla językoznawców i historyków botaniki, poznawanie starych, albo lokalnych nazw roślin.
Pamelko, no widzisz, ja tak co roku coś sobie wynajduję, żeby już zimą zapełnić parapety. Sieję od stycznia-lutego, a potem dopiero się zastanawiam, jak przychodzi pikować, czy ja mam wszystkie klepki w porządku
Zaczęło sypać białe z nieba.
Aj, niedobrze. A jeszcze kilka dni temu przygrzewało słoneczko.


Ewo, w sumie, jak sprawdziłam taka bardzo popularna odmiana jak Golden Delicious ma już 100 lat, więc też już nie młodzieniaszek. Świat się zmienia, ale warto też zachować różnorodność, nawet tych gorszych odmian, a nuż się kiedyś przydadzą.
Aniu, te nazwy są świetne! Śmierdziuszki, marcinki, georginie - te nazwy funkcjonują i u nas, ale te kocie jajca i wrzaski, no koniec świata
Pamelko, no widzisz, ja tak co roku coś sobie wynajduję, żeby już zimą zapełnić parapety. Sieję od stycznia-lutego, a potem dopiero się zastanawiam, jak przychodzi pikować, czy ja mam wszystkie klepki w porządku
Zaczęło sypać białe z nieba.
Aj, niedobrze. A jeszcze kilka dni temu przygrzewało słoneczko.


-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ankowo cz.3
Potwierdzam i białe teraz i słoneczko niedawne.
W Ankowym ogrodzie kogutki jak malowanie, kwiaty i owoce... a u mnie masowe wschody aksamitek ( śmierdziuszków) skazane na zimową zagładę... No... a ta kulka przegorzana to jego kwiat czy owoc...
W Ankowym ogrodzie kogutki jak malowanie, kwiaty i owoce... a u mnie masowe wschody aksamitek ( śmierdziuszków) skazane na zimową zagładę... No... a ta kulka przegorzana to jego kwiat czy owoc...
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ankowo cz.3
A widzisz, akurat wiem o czy mówiszZielona_Ania pisze: Pamelko, no widzisz, ja tak co roku coś sobie wynajduję, żeby już zimą zapełnić parapety. Sieję od stycznia-lutego, a potem dopiero się zastanawiam, jak przychodzi pikować, czy ja mam wszystkie klepki w porządku![]()
W tym mam nadzieję będzie nieco luźniej
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ankowo cz.3
No nie, na styczniowe sianie to ja się już nie dam namówić 
Re: Ankowo cz.3
Właśnie też chciałam o tym sianiu...Bo w sianiu jest coś fajnego, jakiś taki rytuał się z tego robi! Biega się i sprawdza, czy już, coś wykiełkowało, radość wielka z takiej drobnej zieleninki... A pikowanie to już co innego...Żmudna dłubanina...U mnie często na sianiu się przez to kończy 
- piofigiel
- 1000p

- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Że białe, to jeszcze można znieść, ale to białe i mokre niestety, przynajmniej u nas w Krakowie. Sen będę miał niespokojny, czy też mi czegoś nie połamie, a rano pewnie się spóźnię do pracy-będę odśnieżał niezabezpieczone iglaki, czyli wszystkie które powinny być zabezpieczone (ale ze mnie próżniaczek)
pozdrawiam Tomek
pozdrawiam Tomek
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ankowo cz.3
U nas też białe i mokre.
Ale mam nadzieję, że jutro zniknie i zdążę róże okopcować
Ale mam nadzieję, że jutro zniknie i zdążę róże okopcować
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ankowo cz.3
Już w styczniu można coś siać??No to pięknie,przynajmniej ręce czymś zajmę
a jak popikuje to gdzie położe?U mnie całkowity brak parapetów 


