Ale wierzę, że nudzi Cię już fotografowanie tych ostatków
Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Twój ogród zdecydowanie miał szczęście... w innych rejonach powtarzające się przymrozki załatwiły sprawę...
Ale wierzę, że nudzi Cię już fotografowanie tych ostatków
Ale wierzę, że nudzi Cię już fotografowanie tych ostatków
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Kiedyś też o niej marzyłam, ale w moich pagórach na pewno nie przetrwałaby na dodatek w ciężkiej ziemi.
Za to mam teraz kilka innych fuksji, które zimują w piwnicy.
Wiosna jest wspaniała a więc i takie fotki bardzo optymistyczne.
Za to mam teraz kilka innych fuksji, które zimują w piwnicy.
Wiosna jest wspaniała a więc i takie fotki bardzo optymistyczne.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu, tyle wspaniałych krzewów u Ciebie, których nie miałam okazji podziwiać. Będzie zadanie jeszcze na przyszły rok.
Dziękuję za zaproszenie. Zadzwonię wcześniej.
Dziękuję za zaproszenie. Zadzwonię wcześniej.
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Witaj Dalu ! Bardzo lubię oglądać zakątki Twojego ogrodu - przyjaznego dla wszystkich stworzeń.
A Twoja Twoja koncepcja ogrodu i czerpania sił z kontaktu z przyrodą, jest mi bardzo bliska.
Wiesz,że tę życzliwość do świata widać na zdjęciach z Twojego przedogródka..? I jak tu nie wierzyć,że ogród jest odbiciem duszy właściciela...
Śliczne te wszystkie biało- kremowo kwitnące rośliny !
A Twoja Twoja koncepcja ogrodu i czerpania sił z kontaktu z przyrodą, jest mi bardzo bliska.
Wiesz,że tę życzliwość do świata widać na zdjęciach z Twojego przedogródka..? I jak tu nie wierzyć,że ogród jest odbiciem duszy właściciela...
Śliczne te wszystkie biało- kremowo kwitnące rośliny !
-
obserwator
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 959
- Od: 20 wrz 2010, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu śliczne masz te krzaczki.Z miłą chęcią wracam tu do Ciebie żeby pooglądać.Azalie i rododendronki ładnie Ci kwitną...............Pierwszy raz się spotkałam z tym że fuksja zimuje w gruncie.Nie wiedziałam że jest taka odmiana.............Już sobie zapisałam że wiosną mam zakupić krzewuszki.Twoje mnie urzekły.................
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu piękne azalie (rododendronik też)
Już się nie mogę doczekać kwitnienia swojej. Też chciałoby się takie...
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Och, jak oglądam Twoje krzewy, nie wiem doprawdy, na czym najpierw oko zawiesić...czy Ty masz fotergillę? A forsycja, a ten lilak Meyera, a tamaryszek...ech, niecierpliwy czlowiek, nasadził tego wszystkiego i teraz czeka
na takie efekty jak u Ciebie...
Masz rację co do forsycji, niesprawiedliwie jest uważana za krzew atrakcyjny tylko wczesną wiosną, a przecież można go posadzić w centrum rabaty, na której latem urosną np. budleje jub hortensje, jest wiele mozliwości - a za tyyyle złota na wiosnę człowiek dałby sie czasem pokroić ;-)
Masz rację co do forsycji, niesprawiedliwie jest uważana za krzew atrakcyjny tylko wczesną wiosną, a przecież można go posadzić w centrum rabaty, na której latem urosną np. budleje jub hortensje, jest wiele mozliwości - a za tyyyle złota na wiosnę człowiek dałby sie czasem pokroić ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
100krotko, krzewy, wbrew pozorom, rosną dość szybko :P N.p. derenie , pęcherznice, krzewuszki czy lilaka Meyera posadziłam 6 lat temu i dzisiaj to już dorodne krzewy
Fortegilli, niestety, nie mam
i na razie nie planuję, bo chyba nie mam już miejsca. Teraz zamarzył mi się bez czarny, odmiana Eva i muszę go mieć
Te bordowe, ślicznie powycinane listki, mnóstwo różowych kwiatuszków i na końcu owoce
A krzew jest zupełnie bezproblemowy - świetnie zimuje i nie imają się go choroby. Z rzadszych krzewów hoduję sobie w doniczce pomarańczę meksykańską (choysia ternata), którą zamierzam wsadzić do gruntu! To dopiero będzie wyzwanie
Asiu, azalie na pewno będą Ci kwitły, jeśli tylko posadziłaś je do odpowiedniej ziemi i na odpowiednim stanowisku, a wczesną wiosną sypniesz im troszkę nawozu
Zresztą łatwo to sprawdzić, bo one już teraz mają widoczne pączki
Igorku, lilie to moja wielka miłość, a te, które Ci się spodobały szczególnie mnie cieszą, bo rosną w przedogródku i stanowią jakby wizytówke mojego ogrodu. Kaliny też bardzo lubię; oprócz tej z białymi kulami Boule de Neige, wiosną kupiłam śliczną kalinę hordowinę o mozaikowych listkach. Jeszcze u mnie nie kwitła i już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć jej kwiaty, a później owoce
Iwonko, azalii i różaneczników mam sporo w ogrodzie, bo uważam, że widok kwitnących Rh to jeden z najpiękniejszych widoków w ogóle :P Jest jedna odmiana fuksji, która zimuje w gruncie w cieplejszych rejonach naszego kraju; to fuksja Magellana... Krzewuszki też mam, ale ostatnio ich nie pokazywałam...
Izo, i właśnie dlatego tak lubię to nasze forum, że spotkałam tu tyle osób, które myślą podobnie jak ja, kochają naturę i w ogóle są fantastycznymi ludźmi
I co więcej, spotkania w realu tylko potwierdzają moje odczucia!
A jak tu nie lubić białych i kremowych kwiatów, eleganckich, niewinnych, błyszczących w mroku?
Adrianko, ogród co roku jest nieco inny, więc na pewno coś tam jeszcze dojrzysz...Czekam na telefon.
Grażynko, masz rację, nie ma co sadzić roślin na siłę, bo niepowodzenia tylko nas frustrują. A fuksje w donicach są tak piękne i różnorodne!
Gosiu, już dzisiaj to, co pisałam wczoraj jest nieaktualne: właśnie minionej nocy dość mocno przymroziło
Dorotko,
Witam w niedzielny wieczór! Dzisiaj, mimo nieciekawej pogody, byłam na wycieczce w Dusznikach Zdrój - ładnym dolnośląskim uzdrowisku...Lepszy spacer po parku zdrojowym niż siedzenie w domu...Wieczorem jeszcze zagłosowałam i po raz pierwszy w życiu widziałam taki tłok w lokalu wyborczym! Nie wiem, jaka będzie frekwencja, ale w moim miasteczku rozgrywała sie tak ekscytująca walka o fotel burmistrza, że kto żyw ruszył do urn
Piszę o tym ze zdziwieniem, ponieważ po raz pierwszy biorę udział w wyborach samorządowych w S.; dotąd mieszkałam we Wrocławiu, nie znałam w ogóle kandydatów na radnych, wybór prezydenta zawsze był oczywisty, więc i frekwencja mizerna...
No i jeszcze jedna ważna sprawa - ostatniej nocy w końcu u mnie przymroziło! Było minus 2 stopnie i szron utrzymywał się jeszcze rano. Za oknem wilgotno i szaro, więc ciąg dalszy wiosenno-letnich wspomnień, tym razem z kącikiem wypoczynkowym w roli głównej:


Asiu, azalie na pewno będą Ci kwitły, jeśli tylko posadziłaś je do odpowiedniej ziemi i na odpowiednim stanowisku, a wczesną wiosną sypniesz im troszkę nawozu
Igorku, lilie to moja wielka miłość, a te, które Ci się spodobały szczególnie mnie cieszą, bo rosną w przedogródku i stanowią jakby wizytówke mojego ogrodu. Kaliny też bardzo lubię; oprócz tej z białymi kulami Boule de Neige, wiosną kupiłam śliczną kalinę hordowinę o mozaikowych listkach. Jeszcze u mnie nie kwitła i już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć jej kwiaty, a później owoce
Iwonko, azalii i różaneczników mam sporo w ogrodzie, bo uważam, że widok kwitnących Rh to jeden z najpiękniejszych widoków w ogóle :P Jest jedna odmiana fuksji, która zimuje w gruncie w cieplejszych rejonach naszego kraju; to fuksja Magellana... Krzewuszki też mam, ale ostatnio ich nie pokazywałam...
Izo, i właśnie dlatego tak lubię to nasze forum, że spotkałam tu tyle osób, które myślą podobnie jak ja, kochają naturę i w ogóle są fantastycznymi ludźmi
A jak tu nie lubić białych i kremowych kwiatów, eleganckich, niewinnych, błyszczących w mroku?
Adrianko, ogród co roku jest nieco inny, więc na pewno coś tam jeszcze dojrzysz...Czekam na telefon.
Grażynko, masz rację, nie ma co sadzić roślin na siłę, bo niepowodzenia tylko nas frustrują. A fuksje w donicach są tak piękne i różnorodne!
Gosiu, już dzisiaj to, co pisałam wczoraj jest nieaktualne: właśnie minionej nocy dość mocno przymroziło
Dorotko,
Witam w niedzielny wieczór! Dzisiaj, mimo nieciekawej pogody, byłam na wycieczce w Dusznikach Zdrój - ładnym dolnośląskim uzdrowisku...Lepszy spacer po parku zdrojowym niż siedzenie w domu...Wieczorem jeszcze zagłosowałam i po raz pierwszy w życiu widziałam taki tłok w lokalu wyborczym! Nie wiem, jaka będzie frekwencja, ale w moim miasteczku rozgrywała sie tak ekscytująca walka o fotel burmistrza, że kto żyw ruszył do urn
No i jeszcze jedna ważna sprawa - ostatniej nocy w końcu u mnie przymroziło! Było minus 2 stopnie i szron utrzymywał się jeszcze rano. Za oknem wilgotno i szaro, więc ciąg dalszy wiosenno-letnich wspomnień, tym razem z kącikiem wypoczynkowym w roli głównej:


- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Jaki piękny, ciepły słoneczny dzień! Brakuje mi tego... Wśród takich hortensji miło jest usiąść i wypoczywać
Azalii nie posadziłam, bo się nie wyrobiłam
Mam nadzieję, że zrobi to moja mama a jak nie to będę musiała w piątek jechać i to zrobić. Oby tylko nie było za późno i prognoza pogody się nie sprawdziła... Pąki są na każdym pędzie 
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu, żałuję, że jakoś nie zdołałam zobaczyć Twoich hortensji. A tak wspaniale kwitły. 
-
dawidbanan
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Mi się podobają Twoje piękne ogrodowe zakątki, gdzie można sobie usiąść i wypić kawkę
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dobry wieczór, Dalu. Dzisiaj rzeczywiście dało się odczuć powiew prawdziwej zimy. Ty byłaś dziś w Dusznikach, a ja z M pojechaliśmy na wycieczkę do Wilanowa. Jeszcze dwa tygodnie temu było tam mnóstwo kolorów, a dzisiaj szaro, pusto i smutno. Takie kolorowe wiosenne zdjęcia tylko bardziej dobitnie uwidaczniają różnicę w porach roku, kiedy to w dzień, w realu, widzimy szarość, a na forum soczystą wielobarwność. POzdrawiam serdecznie.
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Wandziu, i za to kochamy nasze forum
, że w te nudne, długie, szare dni tutaj mamy namiastkę wiosny i lata, oraz możemy wracać wspomnieniami do czasów, kiedy nasze ogrody były piękne, kwitnące i kolorowe...
A w taki dzień jak dzisiaj lepiej i zdrowiej jest pospacerować po pięknym wilanowskim czy dusznickim parku niż gnuśnieć przed telewizorem
Dawidku, ja już tęsknię za tymi miłymi chwilami spędzonymi w ogrodzie - a kawka pita w kąciku cienistym na pewno do nich należy
Adrianko, hortensje bukietowe Kuyshiu to moja duma - wspaniale mi rosną i obficie kwitną! W przyszłym roku musisz je koniecznie zobaczyć, zwłaszcza, że mam ich na jednej rabacie kilkanaście krzaczków, więc widok tej masy kwiecia jest oszałamiający :P
Asiu, dobrze by było jak najszybciej posadzić te azalki, bo za chwilę ma złapać mrozik i już będzie za późno
A widok kwitnącej azalii -i wielkokwiatowej, i japońskiej- bezcenny!
A w taki dzień jak dzisiaj lepiej i zdrowiej jest pospacerować po pięknym wilanowskim czy dusznickim parku niż gnuśnieć przed telewizorem
Dawidku, ja już tęsknię za tymi miłymi chwilami spędzonymi w ogrodzie - a kawka pita w kąciku cienistym na pewno do nich należy
Adrianko, hortensje bukietowe Kuyshiu to moja duma - wspaniale mi rosną i obficie kwitną! W przyszłym roku musisz je koniecznie zobaczyć, zwłaszcza, że mam ich na jednej rabacie kilkanaście krzaczków, więc widok tej masy kwiecia jest oszałamiający :P
Asiu, dobrze by było jak najszybciej posadzić te azalki, bo za chwilę ma złapać mrozik i już będzie za późno
A widok kwitnącej azalii -i wielkokwiatowej, i japońskiej- bezcenny!
-
obserwator
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 959
- Od: 20 wrz 2010, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Pięknie wygląda ta ścieżka skąpana w zieleni.Aż miło pewnie się nią przechadza.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Daluś Ty to już dobrze wiesz, bo już wielokrotnie pisałam, że jestem oczarowana Twoim zakątkiem z cudnym stolikiem. Masz wspaniały ogród, każdy kącik bez wyjątku, ale to miejsce to chyba moje ulubione
O każdej porze roku jest inne i zawsze zachwycające 

