Henryk - moje kaktusy i sukulenty
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Henryku co prawda wiesz, że kaktusy to nie moja bajka
ale twoja kolekcja powala na kolana
jest naprawdę imponująca. Wszystkie tak pięknie wyeksponowane i równiutko poustawiane no po prostu cud, miód i malinka 
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Henryku , podziwiam Twoją pasję
i zaś mnie zatkało , dobrze że się nie jąkam
Chylę czoła przed Twoim Hobby kaktusowe
Pozdrawiam serdecznie
Chylę czoła przed Twoim Hobby kaktusowe
Pozdrawiam serdecznie
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20344
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Wandziu, zadałaś więcej pytań więc osobno odpowiadam.
Jeśli roślina jest dobrze uprawiana i silna kwitnie bezproblemowo każdego roku.
Kochana (nie biedna!) żona oddała mi połowę balkonu więc jakże mógłbym się jeszcze panoszyć?
Owszem, wiszą hoje ale one wyżej. Na paprapetach rosną więc kwiaty żony (storczyki, kliwie etc.) więc fiołeczków cała masa jeszcze może się zmieścić. 
Nie, wspominałem o tym wcześniej. Ogromna większość kaktusów i sukkulentów stoi w szklarence cały rok nie przestawiana. Na odkrytą część wynoszę tylko małą część kolekcji. Coś przecież i dla żony roślinek miejsca musi pozostać...Czy latem je wszystkie wystawiasz na świeże powietrze?
Większość najczęściej raz, zwykle jest to wczesna wiosna, wiosna i początek lata. Niektóre tzw. "kwiatoroby" - u mnie duża część parodii oraz gymnokalicji, też rebucje i turbinikarpusy - kwitną przez cały rok, zwykle jednak mniejszą ilością kwiatów.Czy pojedynczy kaktus kwitnie raz w roku, czy częściej. A może rzadziej?
Jeśli roślina jest dobrze uprawiana i silna kwitnie bezproblemowo każdego roku.
W DOMU NA PARAPETACH NIE MAM ANI JEDNEGO KAKTUSAGdzie twoja biedna żona chce wcisnąć swoje przyszłe fiołeczki, skoro tu tak zagęszczone?
Kochana (nie biedna!) żona oddała mi połowę balkonu więc jakże mógłbym się jeszcze panoszyć?
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
" Miłość Ci wszystko wybaczy ......... " a jak do tego Małżonkowie kochają kwiaty , miejsce w ich zaciszu domowym i sercu zawsze się znajdzie , ani kwiaty , ani Oni nie pogryzą się :P
pozdrawiam serdecznie Małżonkę Henia
pozdrawiam serdecznie Małżonkę Henia
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20344
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Arletko, Nino - dziękuję.
Jestem z gruntu porządnym człowiekiem nomen omen.
Też porządek lubię. Tak w domu jak i w zagrodzie.
Ci co mnie znają wiedzą, że u mnie musi być poustawiane wszystko porządnie. Ot, zboczenie takie.
Dotyczy to również roślin, chociaż w miejszym stopniu. Jednak rośliny mam w jednakowych doniczkach (rozmiar) i o jednolitym wyglądzie, etykiety są powkładane w jedną stronę. To bardzo pomaga w codziennych obserwacjach. I tak się przyzwyczaiłem.
A pozdrowienia przekazałem.
Jestem z gruntu porządnym człowiekiem nomen omen.
Też porządek lubię. Tak w domu jak i w zagrodzie.
Ci co mnie znają wiedzą, że u mnie musi być poustawiane wszystko porządnie. Ot, zboczenie takie.
Dotyczy to również roślin, chociaż w miejszym stopniu. Jednak rośliny mam w jednakowych doniczkach (rozmiar) i o jednolitym wyglądzie, etykiety są powkładane w jedną stronę. To bardzo pomaga w codziennych obserwacjach. I tak się przyzwyczaiłem.
A pozdrowienia przekazałem.
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Heniu, a dałbyś się namówić na sfotografowanie okazów żony i zaprezentowanie nam? Prooooszęęę.
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
moje parapetowce
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
U Ciebie Henryku jest jak w kaktusowym RAJU
. Porządeczek na balkonie
.
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
o właśnie Heniu chętnie pooglądamyagathos3 pisze:Heniu, a dałbyś się namówić na sfotografowanie okazów żony i zaprezentowanie nam? Prooooszęęę.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20344
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Agatko, Celinko - miejcie litośća dałbyś się namówić na sfotografowanie okazów żony i zaprezentowanie nam?
Koledzy/koleżanki wyrzekli by się mnie może. ;:149
Hoje i owszem, kiedyś. Nie pomnę ale chyba mojej największej nie pokazywałem...
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Nie wolno tak łatwo ulegać. Proszę nie grzeszyć 
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Niech kolega nie bandyci tu u Henia
Grzechem jest przykryć milczeniem te skarby, które u Henia (oprócz kłujaków) rosną w doniczkach.
To może (litościwie) pokażesz je w oddzielnym wątku, albo żonę zachęcisz, coby się tu ujawniła ze swoją pasją?
To może (litościwie) pokażesz je w oddzielnym wątku, albo żonę zachęcisz, coby się tu ujawniła ze swoją pasją?
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
moje parapetowce
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Panie Heniu proszę się nie dać przekabacić, to są kusicielki z piekła rodem
proszę pokazywać tylko najpiękniejsze z roślin czyli kaktusy 
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20344
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Kusicielki piszesz...
Hmm... Jeszcze jestem na kuszenie podatny...
Myślę... Ale...
Kiedyś, może. Jak mi już moich fotek zabraknie "prawych" kaktusów i sukulentów.
Myślę... Ale...
Kiedyś, może. Jak mi już moich fotek zabraknie "prawych" kaktusów i sukulentów.
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Henryku jestem w totalnym szoku, myślę: "kaktusy... eee ...nic takiego" a tu takie cudeńka i tyle ich i tak pięknie Ci kwitną, chylę czoła i podziwiam za tak mnogą kolekcję 
-
obserwator
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 959
- Od: 20 wrz 2010, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
A ja proponuję aby nasz Henryk namówił żonę na założenie swojego wątku.No chyba że boi się konkurenji
I dlatego tak się broni przed wstawieniem żoninych kwiatków 




