Dzieci do szkół i przedszkoli

Humor, psychologia, podróże, pokrewne.
Awatar użytkownika
Admin_(do2007r.)
---
Posty: 849
Od: 19 maja 2005, o 14:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie
Kontakt:

Dzieci do szkół i przedszkoli

Post »

Myślę, że mamy na ten temat sporo informacji i porad do wzajemnej wymiany.
Tym bardziej, że są przedstawiciele "od drugiej strony" - czyli Osoby edukujące innych

Spotkaliście się z tym że zamiast ludzi plan dla nauczycieli bezmyślnie "jak to określają: układa komputer" ?
Oczywiście powoduje to masę kłopotów. Ciekawe kto takie decyzje podejmuje....swoją drogą ?
Przecież wiadomo ,że komputer powinien być tylko narzędziem do pomocy a nie wyrocznią - po prostu "blacha nie myśli..."
:D
---...== Admin ==...---
Prawdopodobnie Najlepsze Forum Ogrodnicze w Polsce.
http://www.FORUMOGRODNICZE.info" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Onak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 854
Od: 4 lip 2006, o 17:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna
Kontakt:

Re: Dzieci do szkół i przedszkoli

Post »

Administrator pisze:Spotkaliście się z tym że zamiast ludzi plan dla nauczycieli bezmyślnie "jak to określają: układa komputer" ?
Ooo taaak, nie raz! Zwykle to "komputer" (czyt: wice dyr) wybiera komisje i zwykle są to ci sami (lub przeważnie Ci sami) ludzie... Ja nieraz zostałam "wylosowana" do komisji na egzaminy poprawkowe ;:139

W tym roku szkolnym "komputer" był wyjątkowo dla mnie łaskaw - nigdy nie kończe później niż 13:30, nie mam tez więcej niż 5 lekcji w ciągu dnia... Jest super! I w piątek kończę o 11:30! ;:172
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie ;:173
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22051
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Twoje weekendy będa przedłużone,możesz cos planować,fajnie,gratuluje :D
Awatar użytkownika
Onak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 854
Od: 4 lip 2006, o 17:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna
Kontakt:

Post »

To racja,weekendy dłuższe...wypady tu i tam... Niektóre z nich będę musiała zarezerwować na studia, ale to sie wytnie :wink: :lol:
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie ;:173
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Onak nie wiem czym się przypodobałaś swojej dyrekcji? Zdradź, bardzo, bardzo proszę tę tajemnicę.
W zeszłym roku szkolnym (ucząc także w szkole wieczorowej) miałam więcej okienek niż godzin nauczania. Poprawiono mi później rozkład zajęć, ale o takiej rewelacji jaką masz Ty nawet pomarzyć nie mogę. ;:7
Na obecny rok szkolny jeszcze planu nie mam. Jedyna pociecha, nie mam wieczorówki. ;:138
Dla równowagi, za tą wieczorówkę, zapowiedziano już radę i wywiadówkę.
Lila.
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Skoro Admin wywołał taki radosny temat, że idą dzieci do szkoły, no i przychodzą albo nie, bo to droga pod górkę. :shock:
Jeżeli jednak dojdą to wtedy dopiero bywa radośnie. :D
Napiszcie Moi Drodzy, dlaczego Waszym zdaniem, mamy taką dziwną młodzież. A może ja nie mam racji i cała młodzież jest świetna tylko ja się czepiam
A jeżeli uważacie, że jednak coś z tym wychowaniem młodzieży jest nie tak, to co robimy źle :?:
Lila
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

A ja prowadzę wnuczka do przedszkola. W piątek było pierwszy raz. :lol: :wink: Jest bardzo zadowolony. Jedyne dziecko które nie płakało. ;:113 Moja krew... ;:112
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Moja wnuczka jutro zaczyna edukację przedszkolną. Coś mi się wydaje, że mocno będzie tęsknić za domem. ;:98
Moja krew... ;:100
Awatar użytkownika
Onak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 854
Od: 4 lip 2006, o 17:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna
Kontakt:

Post »

lila31 pisze:Onak nie wiem czym się przypodobałaś swojej dyrekcji? Zdradź, bardzo, bardzo proszę tę tajemnicę.
W zeszłym roku szkolnym (ucząc także w szkole wieczorowej) miałam więcej okienek niż godzin nauczania. Poprawiono mi później rozkład zajęć, ale o takiej rewelacji jaką masz Ty nawet pomarzyć nie mogę. ;:7
Na obecny rok szkolny jeszcze planu nie mam. Jedyna pociecha, nie mam wieczorówki. ;:138
Dla równowagi, za tą wieczorówkę, zapowiedziano już radę i wywiadówkę.
Lila.
Oj, nie wiem co ja takiego zrobilam...nie wiem naprawdę! Fuks po prostu :D Mam tylko 1 okienko... a ja tak lubię pić kawcię... :wink:
lila31 pisze:Napiszcie Moi Drodzy, dlaczego Waszym zdaniem, mamy taką dziwną młodzież. A może ja nie mam racji i cała młodzież jest świetna tylko ja się czepiam
A jeżeli uważacie, że jednak coś z tym wychowaniem młodzieży jest nie tak, to co robimy źle Question
Lila
Oj, na ten temat to można wiele mówić - zwłaszcza nauczyciele... i właśnie według mnie wiele od nich zalezy.
Nasz dyro zawsze powtarza, że szkoła nie jest od wychowywania - od tego są rodzice, my - jako szkoła- mamy jedynie pomagac w tym wzniosłym procesie. I poniekąd się z tym zgadzam.

A tu takie małe coś, moje myśli nieposkładane na lekcji.

Dzwonek dzwoni na lekcję... jak to już? dopiero co siadłam na krześle?? ja nie mogę..nie chce mi się.. :cry:
Dyrektor wpada do pokoju. o prosze , jak wszystkich nagle krzesła poparzyły... :wink: :lol:
Biorę klucz od sali, magnetofon, torbę na ramie. I wychodze. I ledwo wychodze za drzwi pokoju nauczycielskiego, juz widze moja klasę.... :?
Stoją jak zwykle w rozsypce , zamiast tak jak ich tyle razy prosiałm pod klasą ... rany , jak mnie to wkurza, zaraz im się dostanie
Podchodze do klasy, krzycze jak na musztrze.. Raz! II c !! Ustawić się!! I żebyście widzieli te ich miny, chce być poważna ale ledwo się powstrzymuje.. zeszyty w rękach, dzień dobry, dzien dobry.
Dobra! Uf.. jestesmy w klasie.
Rozpakowują sie, ja tez. Co tu by dzisiaj ..hmm..na czym to ja??hmm.... myśle intensywnie, ale nie pamiętam... kurcze!Miałam sobie zapisać... Pokazcie mi zeszyt?Na czym skończyliśmy..??? :wink:
I znów. lecę z temacikiem. Jestem w żywiole! Juz wiem, pamiętam..hehehe.. Chłopaki skupcie się!! Zaraz się przekonamy ile zapamiętaliście z zeszłej lekcji...

I znów te miny.. hihihihih.. oczka wlepione we mnie, myśli aż szumią w klasie... nieee...tylko nie to..kartkówka...nienawidzę anglika... heheheheh..nauczyłem się... wiedziałem ze bedzie..opłacało się uczyc..kolejna banka...

Ilu uczniów tyle myśli widze jak na nich patrze....I myślę..będzie dobrze...nie zadam trudnych pytań.... :wink:
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie ;:173
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Karina jesteś bezbłędna ;:215
Od razu widać rękę humanisty. Rozbroiłaś mnie tak samo jak oni Ciebie. Stanowczo, na każdy temat, powinnaś pisać takie długie posty.
A teraz spróbujmy wymyśleć dlaczego oni tak bardzo nie chcą się uczyć :?:
Jeden z argumentów moich uczniów to, że i tak nie dostaną pracy, a z drugiej strony ja, osoba prywatna szukająca fachowca, a nie partacza ;:223
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1621
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Karino, jak ja nie lubiałem matmy. A tu w technikum na samo dzień dobry w pierwszym dniu szkoły prof. Klafkowski (dość znane nazwisko swego czasu) mówi: macie kartki i sprawdzimy Waszą wiedzę.
Chciałem wyjść z klasy bo miałem przerwę w nauce 9 lat(!)
Oczywiście nic nie napisałem.
Kartki oddał nam po maturze. Wstyd mi było.
Zastosował metodę tego rodzaju: żadnych książek! To co wam podyktuję to jak książka, więcej, to jak biblioteka matematyczna. I tak było. Na moich zeszytach kilkadziesiąt osób jeszcze się uczyło w następnych latach.
A szczególne było to, że potrafił tak prowadzić lekcje, że nie chciało się wychodzić na przerwę!!! Niebywałe ale prawdziwe. Zaznaczam, że to szkoła wieczorowa i poziom wiedzy mieliśmy przeciętny a nauka po pracy to nie nauka...... prócz matmy.
Kartkówka? na pewno choć jedna z każdego tematu. Na samym początku to zgroza; za zwrócenie głowy w bok - kółeczko na kartce, za drugim razem podziękowanie za współpracę i dowidzenia.
Za to jak przywykliśmy to aktywność tak wzrosła na lekcji, że po prostu prześcigaliśmy się w rozwiązywaniu przykładów.
Nauczyłem się uważnie wysłuchać nowej lekcji i od razu matematyka nie była tak groźna.
Co tu więcej będę pisał: matura - pięć zadań, pięć rozwiązanych i to bez ściągania (bez przechwałek)
Stwierdziłem po latach, że uważne słuchanie nowego tematu to tak jakbym odrabiał zadanie domowe w szkole.
Za to, na matmie mogliśmy z profesorem żartować, opowiadać dowcipy, itp.
Inne lekcje niestety były nudne.
Jakub . . . . .
martas

Post »

Zawsze uważałam, że matma nie jest taka zła - źli są tylko nauczyciele, którzy jej uczą. Dobry nauczyciel z matmy, to już połowa sukcesu, na co wskazuje zresztą przykład nemo.

Ja trafiłam na dobrych nauczycieli matematyki i w podstawówce i w liceum :)
Awatar użytkownika
Onak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 854
Od: 4 lip 2006, o 17:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna
Kontakt:

Post »

nemo56 pisze:Karino, jak ja nie lubiałem matmy. A tu w technikum na samo dzień dobry w pierwszym dniu szkoły prof. Klafkowski (dość znane nazwisko swego czasu) mówi: macie kartki i sprawdzimy Waszą wiedzę.
Chciałem wyjść z klasy bo miałem przerwę w nauce 9 lat(!)
Oczywiście nic nie napisałem.
Kartki oddał nam po maturze. Wstyd mi było.
Zastosował metodę tego rodzaju: żadnych książek! To co wam podyktuję to jak książka, więcej, to jak biblioteka matematyczna. I tak było. Na moich zeszytach kilkadziesiąt osób jeszcze się uczyło w następnych latach.
A szczególne było to, że potrafił tak prowadzić lekcje, że nie chciało się wychodzić na przerwę!!! Niebywałe ale prawdziwe.
:shock: Super czytać o czymś takim! Aż chce się uczyć!
Czyli jak wiele zalezy od nauczyciela. I gratulacje z powodu tak zdanej matury Nemo56 :D :D
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie ;:173
Awatar użytkownika
basiakam
Przyjaciel Forum - weteran
Przyjaciel Forum - weteran
Posty: 112
Od: 17 sie 2006, o 18:48
Lokalizacja: Szczecin

Post »

A ja zawsze mówię :właściwy czlowiek na właściwym miejscu.Trzeba lubić to co się robi.O!!! Ten kto lubi swój ogródek, to mu roślinki rosną.Myślę,że dobry ogrodnik, jak dobry nauczyciel ,tu przesadzi ,tam otuli ,żeby choć przezimować.
Basia
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Nemo Twoja wypowiedź jest jedną z nielicznych miłych stron pracy nauczyciela. Chyba każdy uczący chciałby, by po latach właśnie tak go wspominano.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Strefa kreatywnego RELAKSU - Zagadki, humor, podróże, psychologia”