lila31 pisze:Onak nie wiem czym się przypodobałaś swojej dyrekcji? Zdradź, bardzo, bardzo proszę tę tajemnicę.
W zeszłym roku szkolnym (ucząc także w szkole wieczorowej) miałam więcej okienek niż godzin nauczania. Poprawiono mi później rozkład zajęć, ale o takiej rewelacji jaką masz Ty nawet pomarzyć nie mogę.
Na obecny rok szkolny jeszcze planu nie mam. Jedyna pociecha, nie mam wieczorówki.

Dla równowagi, za tą wieczorówkę, zapowiedziano już radę i wywiadówkę.
Lila.
Oj, nie wiem co ja takiego zrobilam...nie wiem naprawdę! Fuks po prostu

Mam tylko 1 okienko... a ja tak lubię pić kawcię...
lila31 pisze:Napiszcie Moi Drodzy, dlaczego Waszym zdaniem, mamy taką dziwną młodzież. A może ja nie mam racji i cała młodzież jest świetna tylko ja się czepiam
A jeżeli uważacie, że jednak coś z tym wychowaniem młodzieży jest nie tak, to co robimy źle Question
Lila
Oj, na ten temat to można wiele mówić - zwłaszcza nauczyciele... i właśnie według mnie wiele od nich zalezy.
Nasz dyro zawsze powtarza, że szkoła nie jest od wychowywania - od tego są rodzice, my - jako szkoła- mamy jedynie pomagac w tym wzniosłym procesie. I poniekąd się z tym zgadzam.
A tu takie małe coś, moje myśli nieposkładane na lekcji.
Dzwonek dzwoni na lekcję...
jak to już? dopiero co siadłam na krześle?? ja nie mogę..nie chce mi się..
Dyrektor wpada do pokoju. o prosze , jak wszystkich nagle krzesła poparzyły...

Biorę klucz od sali, magnetofon, torbę na ramie. I wychodze. I ledwo wychodze za drzwi pokoju nauczycielskiego, juz widze moja klasę....

Stoją jak zwykle w rozsypce , zamiast tak jak ich tyle razy prosiałm pod klasą ...
rany , jak mnie to wkurza, zaraz im się dostanie
Podchodze do klasy, krzycze jak na musztrze.. Raz! II c !! Ustawić się!! I żebyście widzieli te ich miny, chce być poważna ale ledwo się powstrzymuje.. zeszyty w rękach, dzień dobry, dzien dobry.
Dobra! Uf.. jestesmy w klasie.
Rozpakowują sie, ja tez.
Co tu by dzisiaj ..hmm..na czym to ja??hmm.... myśle intensywnie, ale nie pamiętam... kurcze!Miałam sobie zapisać...
Pokazcie mi zeszyt?Na czym skończyliśmy..??? 
I znów. lecę z temacikiem. Jestem w żywiole! Juz wiem, pamiętam..hehehe..
Chłopaki skupcie się!! Zaraz się przekonamy ile zapamiętaliście z zeszłej lekcji...
I znów te miny.. hihihihih.. oczka wlepione we mnie, myśli aż szumią w klasie... nieee...tylko nie to..kartkówka...nienawidzę anglika... heheheheh..nauczyłem się... wiedziałem ze bedzie..opłacało się uczyc..kolejna banka...
Ilu uczniów tyle myśli widze jak na nich patrze....I myślę..
będzie dobrze...nie zadam trudnych pytań....
