Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010

[Siberia]

Mój Wielki Nieobecny ma i sama musiałam je kosić Tzn. M. kosił, ale ja musiałam wykombinować kosę A Twoi nawet ostów nie mają? Już nie wiem co gorsze

[AniaDS]

Żeby jeszcze sąsiad osty miał

Gosia, u Ciebie to faktycznie poważniejsza sprawa

[ursulka]

Dziewczątka, a niech Was gęś kopnie! Mówicie, że iglaki nudne?!! Oj, chyba dam po klapsiku na gołą...
Iglaki są cudne! Małe i duże, zielone, złote i niebieskie, kudłate i wygłaskane, zwiślaki i szturpaki - no jakie tylko chcesz! Trzeba je tylko skomponować!!!
Nie dla Was żywopłot jednorodny, pod sznurek - bo to za jednostajna kompozycja dla Waszych buńczucznych dusz Ale dynamiczny zestaw z sosny, cisów, jałowca pośredniego, albo kosodrzewiny, złotej tui i świerka serbskiego... mniodzio A jodła kalifornijska to pies???
Trzeba je tylko sadzić na planie trójkata - a nie w rządku.
Na ich tle każdy badyl będzie wyglądał szlachetnie - nawet jesienią

No, chyba że sie uprzesz na jednorodny żywopłot (choć to nie dla Ciebie, nie!) to polecam świerki serbskie (picea omorica). Zrobią dobry parawan, można ciąć na szerokość, rosną w przyzwoitym tempie.

A tak w ogóle, to warto popatrzeć, jakie iglaki rosną w Twojej okolicy w naturze - takie na pewno wytrzymają na tym wygwizdowie

[Ignis05]

Aga, witam Ciebie i Twojego Kotka
A co do iglaczków, to Ursulka ma 100% racji, nic dodać , nic ująć

[100krotka]

Ja cie, dostałam ochrzan! Przemocą grożą...;-) I za co to, pytam, za co, ja przecież nawet szpalerek tuj mam - całe 15 sztuk, robią za osłonę przeciwśniegową.
Tak jak pisze Agata - ja sie za późno zorientowałam, że iglaki są fajne. Chociaż przecież, ma się tego parę sztuk, w tym trzy świerkusy pospolitusy, dwie sosenki, jakieś małe kosodrzewinki, jałowce kolumnowe, parę cisów (bardzo ładna jest odmiana "David") i nawet jodłę koreańskąmam! (co prawda, parę mądrych głów pisało na forum, że te koreańskie sprzedawane u nas w niskich cenach, to są takie kundelki, zmieszane z jodłą Veitcha, ale co tam, grunt, żeby miała szyszki.)

Kontynuując sagę o iglakach, przesadziłam sobie jednego Wojtka i jodłę koreańską w bardziej eksponowane miejsce. A dodatkowo przytachałam z ogrodniczego malego świerczka - Nidiformis. Ale jeśli chodzi o jakąś większą sztukę...to u mnie za domem jest nasadzone trochę drzew owocowych, które w przyszłości zajmą dużo miejsca i nie bardzo mam co gdzie wcisnąć...tak w ogóle, to jaki świerk jest ładniejszy, Białobok, czy Frohburg? (ale pojechałam, nie? )

Zresztą, nie ma co robić w pospiechu, prawda? Przyjdzie wiosna, drzewka dostanąlisci i się zapomni o iglakach

Bardzo dziękuję za przemyślenia, rady i w ogóle, pozdrawiam i polecam się łaskawej pamięci

[gorzata76]

No tak! Ja tu z upomnieniem, że wędrujesz po forumowych ogródkach, a co słychać (i widać) w Rozczochranym nie informujesz... a Ty w tym samym czasie
Dobrze, że zauważyłam
15 tujek? Być nie może... ale Paweł mówi, że to nie iglaki O! Koreankę pamiętam, ba, nawet mój M pamięta (pęcherznicę też )
Co do tych drzew... polemizowałabym... ale to na nic

[ursulka]

Stokrotko, serduszko, aż chciałoby się rzec : jak nie sadzisz kłujoków, to nie piskaj, że wygwizdów i nieprzytulno jesienią, o!

No prooosze ładnie, posadź jednego świerka srebrnego
Pozdrówki - Ula

[artam]

Oj, jakaś wojna iglasto-liściasta się szykuje Iglaki nudne? W życiu! Ale ja nawołuję do pokoju! Jakie piękne mogą być zastawienia lisciasto- iglaste! Polecam ogród Romka! Ursulka ma rację! Ale najwazniejsza racja jest i tak po Twojej stronie W końcu Ty tu urządzisz Nic wbrew sobie! Ale życzliwych rad warto czasem posłuchać Oj jakoś Ci tak iglakowo w sercu gra...Nie zagłuszaj tego głosu!

[elsi]

Zmasowany atak zwolenników iglaków 100krociu .
Zgodzę się z Ulą - iglaki dobre na przyhamowanie wiatru,
mam taki żywopłot strzyżony z tuj, nudnyyyyyyyyy, że hej ,
ale nie zrezygnowałabym z niego na rzecz najpiękniejszych liściastych.

[100krotka]

Koreankę pamiętam, ba, nawet mój M pamięta (pęcherznicę też )

Pęcherznicę, no a jakże Mój M. jeszcze tej nazwy nie zapamiętał, ale za to raczył zauważyć, że ma liście jak kalina. No ma - nawet się nazywa kalinolistna

bardzo ładnie, bardzo dziękuję za zmasowany atak iglaków, nie ma to jak dobre pranie mózgu

Ursulko - srebrnego? Może i tak...tylko raczej coś rozmiaru Glauca Globosa, bo taki prawdziwy to już niestety sie nie zmiaści...

Martuś - nie zagłuszam, tylko zła jestem na siebie trochę, że o tym nie pomyślałam wcześniej...

Elu, zapewne nudny, ale i ja zastosowałam takie rozwiązanie, właśnie w celach przeciwwiatrowych

[gorzata76]

Hi hi... dzięki "kobyle" autorstwa Twojego M mój M zapamiętał też kobeę

[x-d-a]

Dyskusja zwolenników liściaków z miłośnikami iglaków, to tak trochę jak rozmawiać o wyższości świat Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia
Ja jednak należę do wielbicieli krzewów liściastych i zgadzam się z Elą, że n.p. żywopłot z iglaków jest pożyteczny, ale to nuuuuda Owszem, ciekawa kompozycja z kilku ładnych, różnorodnych iglaków może ładnie wyglądać zwłaszcza zimą, albo jako tło dla innych roślin...Ostatnio na swoje tuje "rzuciłam" powojniki, bo nie mogłam już na nie patrzeć - ciągle i ciągle takie same

[Siberia]

To ja jeszcze tylko dorzucę, że nie każde drzewo potrzebuje dla siebie dużo miejsca. Bosko wyglądają posadzone obok siebie np. świerk i brzoza. Taka para, o każdej porze roku jest piękna.

[elsi]

Zastanawiałam się nad "wrzuceniem" na swoje żywotniki jakichś drobnych powojników,
jednak mój żywopłot jest strzyżony i nie wiem, czy powojniki wytrzymają takie praktyki?
Powojniki pięknie wyglądają na iglakach - widziałam w wątku Lawendy - Uli.

[AniaDS]

Ja cie, dostałam ochrzan! Przemocą grożą... I za co to, pytam, za co, ja przecież nawet szpalerek tuj mam - całe 15 sztuk, robią za osłonę przeciwśniegową.

Ja też mam taki szpalerek, nudne tujki przeplatane cyprysami.
Kiedyś mają bronić ogród przed wiatrem.
Jak urosną