Mój ogród przy lesie cz.4
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Pogoda wymarzona
A tak straszyli mrozami i zimą w listopadzie. I jak tu wierzyć w długoterminowe prognozy. Twój ogród się nie znudzi, tyle się w nim stale dzieje, zawsze coś kwitnie
.
-
maryla73ab
- 1000p

- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Witaj Tajko... w weekend pogoda dopisała więc mogłaś trochę podgonić prace ogrodowe ale i rozrywka też się należy...przy takich wysokich temperaturach jeszcze czas na zabezpieczanie roślin i dobrze, nie lobię patrzeć na ogród gdzie tylko kopce,chochoły i tego typu zabezpieczenia sterczą...mój trawnik tez w stokrotkach,teraz i wczesną wiosną to fajnie,ale latem to moja wielka zmora... 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Tajeczko u Ciebie wciąż pięknie kolorowo, stokrotki szaleją, o tej porze roku to cieszą nawet w trawniku
Ja powiem szczerze, że ja kocham trawniki z takimi drobnymi kwiatuszkami, może narażam się wielbicielom francuskich trawników........ale ja lubię nawet mlecze w trawniku

- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
WITAJ TAJKO. Mleczów to ja może w trawniku aż tak nie lubię jak Aga, ale stokroteczki są przecież cudowne. Dlaczego ty je wyrywasz?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Jolu- Pamelko dziękuję za odwiedziny.
Róże o tej porze już mnie właściwie nie cieszą, a ich dekoracyjność jest co najmniej wątpliwa.
Jeśli chodzi o zakwitającą kalinę Wonną, to nie są jej anomalia, tylko ta odmiana przy łagodnej pogodzie w listopadzie co roku zakwita, a wczesną wiosną ponownie, lecz tej wiosny pąki się nie otworzyły z powodu ostrej zimy, które przemarzły. Gdy kwitnie wiosną, roztacza wspaniały zapach.
Pozdrawiam serdecznie.
Aneczko- Zielona Ania pogoda naprawdę nieprawdopodobnie piękna, a w Twoim regionie jeszcze jest cieplej, tylko po południu z pewnością , choć masz ogród przy domu już nie możesz pracować z powodu krótkiego dnia.
Dziękuję za miłe słowa.
Marylko ja także nie lubię patrzeć na ogród cały upstrzony w przeróżne zimowe okrycia i bronię się przed tym do końca. Stokrotki cieszą mnie tylko wczesną wiosną, gdyż one kwitną nawet pod śniegiem, no i nie w takiej ilości.
One tak się rozprzestrzeniają, gdyż są oporne na opryski typu Mniszek. Tylko Randap chyba by zadziałał, ale on nie nie niszczy wybiórczo.
Agniesiu- Agness a także lubię mlecze jak kwitną i może bym się z nimi pogodziła, ale jak te dmuchawce sterczą na trawniku i wszędzie fruwają, więc wiosną czym prędzej staram się opryskać.
Dawniej wykopywałam, ale mam wrażenie, że jeszcze pomogłam im się rozmnażać, gdyż zawsze jakiś korzonek w ziemi został i było ich coraz więcej.
Wandziu witaj.
Jeśli tych stokrotek było niewiele, to nawet cieszyłam się, że przywędrowały do mojego ogrodu i nawet na rabatach je zostawiałam,
ale teraz sama widzisz rosną całymi placami wypierając trawę, wszędzie tam gdzie jest słońce.
W półcieniu tego mokrego lata rośnie mech, ale on mi nie przeszkadza, nawet lubię po nim chodzić jest taki puszysty.
Róże o tej porze już mnie właściwie nie cieszą, a ich dekoracyjność jest co najmniej wątpliwa.
Jeśli chodzi o zakwitającą kalinę Wonną, to nie są jej anomalia, tylko ta odmiana przy łagodnej pogodzie w listopadzie co roku zakwita, a wczesną wiosną ponownie, lecz tej wiosny pąki się nie otworzyły z powodu ostrej zimy, które przemarzły. Gdy kwitnie wiosną, roztacza wspaniały zapach.
Pozdrawiam serdecznie.
Aneczko- Zielona Ania pogoda naprawdę nieprawdopodobnie piękna, a w Twoim regionie jeszcze jest cieplej, tylko po południu z pewnością , choć masz ogród przy domu już nie możesz pracować z powodu krótkiego dnia.
Dziękuję za miłe słowa.
Marylko ja także nie lubię patrzeć na ogród cały upstrzony w przeróżne zimowe okrycia i bronię się przed tym do końca. Stokrotki cieszą mnie tylko wczesną wiosną, gdyż one kwitną nawet pod śniegiem, no i nie w takiej ilości.
One tak się rozprzestrzeniają, gdyż są oporne na opryski typu Mniszek. Tylko Randap chyba by zadziałał, ale on nie nie niszczy wybiórczo.
Agniesiu- Agness a także lubię mlecze jak kwitną i może bym się z nimi pogodziła, ale jak te dmuchawce sterczą na trawniku i wszędzie fruwają, więc wiosną czym prędzej staram się opryskać.
Dawniej wykopywałam, ale mam wrażenie, że jeszcze pomogłam im się rozmnażać, gdyż zawsze jakiś korzonek w ziemi został i było ich coraz więcej.
Wandziu witaj.
Jeśli tych stokrotek było niewiele, to nawet cieszyłam się, że przywędrowały do mojego ogrodu i nawet na rabatach je zostawiałam,
W półcieniu tego mokrego lata rośnie mech, ale on mi nie przeszkadza, nawet lubię po nim chodzić jest taki puszysty.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4

Berberys Thunberga Atropurpurea

Dławisz

Pierwiosnki zakwitają


Sumak Octowiec

Kwiat Mahonii


Bukszpan
- magry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5386
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Moja mahonia cała zielona jakby szminki nie miała a przecież teraz najwyższa pora na kolor.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
WITAJ TAJKO
No to zamiast jesieni mamy wiosnę. Wszystko wychodzi z ziemi, kwitnie.
U Ciebie cudowna wiosna - skoro nawet mahonia zakwitła.
No to zamiast jesieni mamy wiosnę. Wszystko wychodzi z ziemi, kwitnie.
U Ciebie cudowna wiosna - skoro nawet mahonia zakwitła.
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Witaj Tajko, ładnie rozpoczęłaś nową część. Astry ciągle dobrze wyglądają a na ostatnich zdjęciach trochę lata i trochę wiosny, najmniej jesieni, wszystkie rośliny pięknie wyglądają. U mnie jesiennie, wszystkie liście obleciały, zrobiło się pusto.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.4

Tajeczko, co to za śliczności?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Janku witaj.
Moja mahonia rośnie w pełnym słońcu, może dlatego dostała rumieńców.
Gdy ją sadziłam 10 lat temu, to nawet nie wiedziałam, że rośliny zimozielone sadzi się w półcieniu, chyba, gdyż do tej pory tego nie jestem pewna.
Pozdrawiam serdecznie.
Krysiuniu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Mahonia zaczyna zakwitać, ale jak przyjdą mrozy, to z pewnością nie tylko kwiaty, ale i pędy zmarzną, gdyż ona co roku przemarza, dlatego jest taka mała, a ma już dziesięć lat.
Z wiosennych kwiatów zakwitają pierwiosnki, ale im zima nie straszna, potrafią nawet pod śniegiem kwitnąć.
Pozdrawiam serdecznie.
Irenko cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
U mnie w ogrodzie także pusto i nudno, już mi się nawet nie chce na te resztki kwiatowe patrzeć, jednak wiosna i lato nigdy się nie znudzą. Więc aby do wiosny.
Pozdrawiam serdecznie.
Aneczko- AniaDS witaj.
Ta roślina na zdjęciu, to oczywiście chryzantema, ale odmiany Ci nie powiem, gdyż te wszystkie chryzantemy mam z zaprzyjaźnionych ogrodów, bez nazwy odmianowej.
Kwitnące pięknie chryzantemy z Centrów Ogrodniczych nigdy mi nie zimowały, może gdyby były dobrze okryte, ale nie można wszystkiego przykrywać niestety.
Pozdrawiam serdecznie.
Moja mahonia rośnie w pełnym słońcu, może dlatego dostała rumieńców.
Gdy ją sadziłam 10 lat temu, to nawet nie wiedziałam, że rośliny zimozielone sadzi się w półcieniu, chyba, gdyż do tej pory tego nie jestem pewna.
Pozdrawiam serdecznie.
Krysiuniu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Mahonia zaczyna zakwitać, ale jak przyjdą mrozy, to z pewnością nie tylko kwiaty, ale i pędy zmarzną, gdyż ona co roku przemarza, dlatego jest taka mała, a ma już dziesięć lat.
Z wiosennych kwiatów zakwitają pierwiosnki, ale im zima nie straszna, potrafią nawet pod śniegiem kwitnąć.
Pozdrawiam serdecznie.
Irenko cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
U mnie w ogrodzie także pusto i nudno, już mi się nawet nie chce na te resztki kwiatowe patrzeć, jednak wiosna i lato nigdy się nie znudzą. Więc aby do wiosny.
Pozdrawiam serdecznie.
Aneczko- AniaDS witaj.
Ta roślina na zdjęciu, to oczywiście chryzantema, ale odmiany Ci nie powiem, gdyż te wszystkie chryzantemy mam z zaprzyjaźnionych ogrodów, bez nazwy odmianowej.
Kwitnące pięknie chryzantemy z Centrów Ogrodniczych nigdy mi nie zimowały, może gdyby były dobrze okryte, ale nie można wszystkiego przykrywać niestety.
Pozdrawiam serdecznie.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Ponieważ w moim ogrodzie zapanował marazm, więc kilka fotek liliowców proszę, może ktoś spojrzy.










































Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Tajko przecież patrząc to się można rozchorować takie śliczności pokazałaś.Ja mam tylko 3 odmiany ale na wiosnę planuję powiększyć grono-właśnie gdzie te ślicznotki kupowałaś?
A Tajko wybierasz się na sobotnie spotkanie?
Pozdrawiam Aga.
A Tajko wybierasz się na sobotnie spotkanie?
Pozdrawiam Aga.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Igorku witaj.
Cieszę się, że mnie odwiedziłeś.
Pierwiosnki tak mają, że kwitną prawie cały czas z krótką, letnią przerwą, w zimie nawet pod śniegiem.
Twój kwitnie całe lato? Ja także mam żółte, ale jeszcze odpoczywają.
Liliowce to są sadzone wiosną w tzw kapersach, jeszcze nie rozrośnięte, a kilka nawet nie zakwitło.
Z rozrośniętych kęp mogę Ci wysłać wiśniowego, 2 odmiany bordo i żółtego, który kwitnie w maju.
Pierwiosnki tak mają, że kwitną prawie cały czas z krótką, letnią przerwą, w zimie nawet pod śniegiem.
Twój kwitnie całe lato? Ja także mam żółte, ale jeszcze odpoczywają.
Liliowce to są sadzone wiosną w tzw kapersach, jeszcze nie rozrośnięte, a kilka nawet nie zakwitło.
Z rozrośniętych kęp mogę Ci wysłać wiśniowego, 2 odmiany bordo i żółtego, który kwitnie w maju.
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
No Tajeczko dałaś tymi liliowcami po oczach, jak dla mnie nr.1 to ten na 11 zdjęciu
, no i ten biały i żółty i .... wszystkie są cudowne

Tajeczko u mnie też wszystkie zimozielone- na czele z rh- rosną w pełnym słońcu (po części z konieczności, bo u mnie nie ma cienia) i mahonia przez dwa lata z małego patyczka rozrosła się w metrowej szer krzaczor więc chyba jej pasowało.Tajka pisze:Moja mahonia rośnie w pełnym słońcu, może dlatego dostała rumieńców.
Gdy ją sadziłam 10 lat temu, to nawet nie wiedziałam, że rośliny zimozielone sadzi się w półcieniu

