Ankowo cz.3
Re: Ankowo cz.3
Witaj Aniu
Ładnych kilka wieczorów spędziłam w Twoich wątkach, bo taki mam zwyczaj, że jak mi się ogród i właścicielka spodobają, to wydeptuję ścieżki wszerz i wzdłuż. Byliny, zioła, kury... pięknie
A już urlopem na ścianie wschodniej podbiłaś moje serce całkowicie 
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Dziękuję Wam za odwiedziny! Bożenko, Asiu, Martuś, Grażynko, Dorotko, Halinko, Aniu, Basiu, Tajeczko, Marku, Pawle, Tomku, Marzanko, Renatko, Siberio
Na pewno kurek nie zabraknie i w tej części
Siostra jeszcze robi zdjęcia, równie udane jak tej irgi, więc mam zapas na potem, jak zrobi się całkiem brzydko.
Grażynko, u Ciebie cieplej, czego mogę pozazdrościć, bo ja już miesiąc trzymam rośliny z tarasu na poddaszu- a dla nich każdy dzień tam, to mniej światła i biedaki czekają aż do maja na wystawienie.
Aniu, ja jeszcze nie próbowałam modraka, ale ponieważ mój plan to zgromadzenie takich zapomnianych roślin, to staram się go realizować
Zdrówka Tobie, teraz to najważniejsze
Tomku, pogoda jest tak wspaniała, że grzechem było by zaniechać prac w ogródku. Przynajmniej ze wszystkim zdążymy przed zimą, i oby kolejny sezon był przyjaźniejszy
Renatko, na pewno są odporne odmiany chryzantem, które zimują - nieraz latami potrafią przetrwać bez okrywania. Ja jeszcze na taką nie trafiłam, z kupionych przeze mnie. Mam jedną, którą sadziła moja mama- rośnie już pewnie z 20 lat, tylko trzeba odmładzać kępę.
Do pasz dodają często witaminy, a i barwniki, żeby się klientom bardziej żółtko podobało. Przyznam, że nie czytałam na opakowaniach że opisane są pasze, wcześniej nie zwracałam uwagi, a teraz jajek nie kupuję.
Siberio, bardzo mi miło, że spodobało Ci się u mnie
Bardzo sympatyczna opinia o moim małym świecie, dziękuję
A Suwalszczyzna mnie zauroczyła, krajobrazem, gościnnością, kuchnią - bardzo przyjemne wakacje miałam
Teraz tylko wstawię jakąś aktualną ilustrację ogrodową...
Kwitnie miniaturowy aster - bardzo późno zaczął w tym roku.

Wierzcie mi - chciałam pokazać świeżo posadzone róże
Są gdzieś w tym tłumie...

Dla miłych gości zostawiam kwiatek
Jak widać zmienność w wielkości i kolorze jajek jest duża.

Na pewno kurek nie zabraknie i w tej części
Grażynko, u Ciebie cieplej, czego mogę pozazdrościć, bo ja już miesiąc trzymam rośliny z tarasu na poddaszu- a dla nich każdy dzień tam, to mniej światła i biedaki czekają aż do maja na wystawienie.
Aniu, ja jeszcze nie próbowałam modraka, ale ponieważ mój plan to zgromadzenie takich zapomnianych roślin, to staram się go realizować
Tomku, pogoda jest tak wspaniała, że grzechem było by zaniechać prac w ogródku. Przynajmniej ze wszystkim zdążymy przed zimą, i oby kolejny sezon był przyjaźniejszy
Renatko, na pewno są odporne odmiany chryzantem, które zimują - nieraz latami potrafią przetrwać bez okrywania. Ja jeszcze na taką nie trafiłam, z kupionych przeze mnie. Mam jedną, którą sadziła moja mama- rośnie już pewnie z 20 lat, tylko trzeba odmładzać kępę.
Do pasz dodają często witaminy, a i barwniki, żeby się klientom bardziej żółtko podobało. Przyznam, że nie czytałam na opakowaniach że opisane są pasze, wcześniej nie zwracałam uwagi, a teraz jajek nie kupuję.
Siberio, bardzo mi miło, że spodobało Ci się u mnie
Teraz tylko wstawię jakąś aktualną ilustrację ogrodową...
Kwitnie miniaturowy aster - bardzo późno zaczął w tym roku.

Wierzcie mi - chciałam pokazać świeżo posadzone róże

Dla miłych gości zostawiam kwiatek
Jak widać zmienność w wielkości i kolorze jajek jest duża.

- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ankowo cz.3
Ładnie się będą latem prezentować przepiórki, przepraszam, kurki w płatkach róż. Hi, hi moje też uwielbiają świeżo skopaną ziemię, bo w niej jest tyle pychotek. Bardzo wypiękniały te kurki, widać służy im pobyt u Ciebie i naturalna dieta. Są zupełnie nie do poznania w porównaniu z tym jakie były wtedy, jak je przywiozłaś. Jajokwiat - wspaniale wyszedł na zdjęciu 
- piofigiel
- 1000p

- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Aniu, masz anielską cierpliwość i wielkie poczucie humoru, sądzę tak po tym zdjęciu z różami i kurkami w rolach głównych, wielu z nas podejrzewam że 'wyszło by z siebie'
Pozdrawiam Tomek
Pozdrawiam Tomek
Re: Ankowo cz.3
Kurki to widać bardzo ciekawskie stworzenia, od razu przybiegły zobaczyć, jakie to róże do podskubywania im kupiłaś
A mój pies zachowuje się podobnie, jak tylko coś roślinnego wtargam do domu, od razu musi sprawdzić, jakie to psy ostatnio koło tych roślin przechodziły i czy może miały mu coś do przekazania
To ten właśnie miniaturowy aster? No czyli istnieją!
To ten właśnie miniaturowy aster? No czyli istnieją!
Re: Ankowo cz.3
Rewelacyjny kwiatek z jaj
skłania do myślenia
Kur zazdroszczę...
Kur zazdroszczę...
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ankowo cz.3
Droga Aniu
, witam Cię serdecznie w Twoim nowym wątku.
Kurki są wspaniałe. Mają pana męża-kogucika? Jajka pięknie wyglądają. Ja też mam taki pojemnik do mikrofalówki ale jeszcze z niego nie korzystałam, a Ty?
Całuski, pa

Kurki są wspaniałe. Mają pana męża-kogucika? Jajka pięknie wyglądają. Ja też mam taki pojemnik do mikrofalówki ale jeszcze z niego nie korzystałam, a Ty?
Całuski, pa
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ankowo cz.3
Ale się zagapiłam... Ech... nie te oczy...
Kurki ( drobie
) robią konieczną inspekcję fitosanitarną przed zimą... I chwała im za to.
Aniu - widziałaś dziś na termometrach 19,5 stopnia
... Do ogródka przed zmierzchem nie zdążyłam, bu....
Kurki ( drobie
Aniu - widziałaś dziś na termometrach 19,5 stopnia
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ankowo cz.3
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ankowo cz.3
Z opóźnieniem melduję się w nowym wątku
Aster miniaturka śliczny, zaczynają mi się takie podobać...
Aster miniaturka śliczny, zaczynają mi się takie podobać...
- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3381
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ankowo cz.3
Witaj Aniu w nowym wątku. Róża i irga w przymrozku śliczne, rudbekia niekoniecznie
No i pokazałaś świeżo posadzone róże od razu z instrukcją nawożenia
Pozdrawiam.
No i pokazałaś świeżo posadzone róże od razu z instrukcją nawożenia
Pozdrawiam.
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ankowo cz.3
Za wcześnie na sen zimowy
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ankowo cz.3
Tomkupiofigiel pisze:Aniu, masz anielską cierpliwość i wielkie poczucie humoru, sądzę tak po tym zdjęciu z różami i kurkami w rolach głównych, wielu z nas podejrzewam że 'wyszło by z siebie'![]()
Pozdrawiam Tomek
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ankowo cz.3
Właśnie!!!

Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.




