Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
-
Piotrek T
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 526
- Od: 10 kwie 2010, o 08:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Witam Ewelino. Przejrzałem twój ogród i jestem pod wrażeniem. Tym bardziej ,że najpierw obejrzałem wizytówkę i widzę ile pracy i pasji włożyłaś w ten zakątek.Teraz, w pracy nie bardzo mogę się delektowac tymi widokami i opisami , ale przez najbliższe popołudnia nie odpuszczę
.Masz nowego , stałego zwiedzającego. Mam nadzieje ,że nie wprowadzisz opłat za wstęp
.Pozdrawiam ,Piotr.
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę 
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
BOzENA1542
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1856
- Od: 14 cze 2008, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie Ok/ Inowroclawia
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko
masz sporą kolekcje clematisów
czy okrywasz je na zimę
i jeśli tak to jak 
masz sporą kolekcje clematisów
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3713
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko!Gdzie jesteś?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko witaj! Odwiedzasz mnie na moim wąteczku od czasu do czasu, ja przychodzę do ciebie z rewizytą, ale tutaj jakoś cichutko... Pisałaś u mnie o swoich jesiennych kompozycjach z rozchodnika. Ciekawe, jak on się sprawuje. Czy jest cały czas różowy, czy wysycha na szaro?
Ja uwielbiam takie różne jesienne przypomnienia lata. Dzisiaj umieszczam u siebie na wątku niektóre z nich. Jeśli masz ochotę, to zerknij. Pozdrawiam.
Ja uwielbiam takie różne jesienne przypomnienia lata. Dzisiaj umieszczam u siebie na wątku niektóre z nich. Jeśli masz ochotę, to zerknij. Pozdrawiam.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Kochani, znowu goni mnie chroniczny brak czasu , wybaczcie więc ,że nie prowadzę systematycznych wpisów. Dziś za oknami prawdziwie jesienna szaruga, może więc dodam kilka jesiennych zdjęć z "archiwum" , są bardzo a propo's :
"Popłakała się brzoza listeczkami złotymi!
Wiatr jej włosy rozwiewa - tylko patrzeć zimy..."

Po kolejnym wygrabieniu trawnik znowu jest zielony
Do czasu ! 

Ślicznie przebarwiła się TRZMIELINA OSKRZYDLONA

A białe PELARGONIE na pniakach postanowiły chyba udowodnić ,że mogą kwitnąć mimo zimna ?

Na koniec OSTROKRZEW , z którego gałązek powstanie już niedługo świąteczna dekoracja
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Traktuję więc DIPHLADENIĘ jak roślinę jednoroczną .Kupuję wiosną ładny, zdrowy egzemplarz i cieszę się jego pędami i okazałymi kwiatami od lata aż po przymrozki.
U mnie też sprawdza się kopczykowanie róż mieszanką : kompostowana kora + ziemia ogrodowa 1:1.
Witaj Piotrze! Nie pobieram opłaty za wstęp , więc delektuj się , zaglądaj , czytaj ...

"Popłakała się brzoza listeczkami złotymi!
Wiatr jej włosy rozwiewa - tylko patrzeć zimy..."

Po kolejnym wygrabieniu trawnik znowu jest zielony

Ślicznie przebarwiła się TRZMIELINA OSKRZYDLONA

A białe PELARGONIE na pniakach postanowiły chyba udowodnić ,że mogą kwitnąć mimo zimna ?

Na koniec OSTROKRZEW , z którego gałązek powstanie już niedługo świąteczna dekoracja
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie , już tego zaniechałam . W ubiegłych latach próbowałam przezimować to piękne pnącze - raz w chłodnym , jasnym pomieszczeniu, potem w mieszkaniu. Za każdym razem efekt był ...kiepski. Rośliny marniały, gubiły suche liście, łysiały. Jedyna , która przetrwała do wiosny , po wystawieniu na powietrze rosła anemicznie (mimo przesadzenia do dobrej ziemi) i w ogóle nie zakwitłaabeille pisze:Czy próbujesz zimować dipladenię?
Jak widać czasem warto się kierować własnymi doświadczeniamialinaK pisze:Ewelinko co do kory całkowicie się z tobą zgadzam przekompostowana nie zaszkodzi różom ,ja nawet ściółkuje róże kora choć w" Maji w ogrodzie" stanowczo odradzali .od lat róże pnące są w ten sposób ściółkowane i maja się świetnie
Witaj Piotrze! Nie pobieram opłaty za wstęp , więc delektuj się , zaglądaj , czytaj ...
U podstawy usypuję niewielki kopczyk(ok. 30 cm.) z mieszaniny kompostowanej kory i ziemi ogrodowej. Jak dotąd żaden CLEMATIS nie przemarzł, tym bardziej ,że zależnie od odmiany i tak wiosną przycina się nieco pędy. Ważne , żeby zabezpieczyć korzenie.BOżENA1542 pisze:Ewelinko masz sporą kolekcje clematisówczy okrywasz je na zimę
i jeśli tak to jak
Ususzony "głową w dół" ładnie zachowuje kształt , kolor nieco gorzej... robi się taki różowo-szary, niestetywanda7 pisze: Pisałaś u mnie o swoich jesiennych kompozycjach z rozchodnika. Ciekawe, jak on się sprawuje. Czy jest cały czas różowy, czy wysycha na szaro?
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ten ostrokrzew jest niesamowity 
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Piękny ostrokrzew
co to za odmiana?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko, pięknie to wszystko wygląda. Duże wrażenie zawsze robi na mnie ta twoja wielka waza, w której coś rośnie, choć nie pamiętam już co. Ostrokrzew rzeczywiście piękny, ja miałam go kiedyś, ale zawsze zimą mi obmarzał. W twojej okolicy jest o wiele cieplej niż na Mazowszu i możecie pozwolić sobie na większe urozmaicenie. Mam teściową w Poznaniu i zawsze gdy do niej z M jeździmy, dziwię się, jaka duża różnica panuje między moim terenem a waszym. Na przedwiośniu, kiedy u nas jeszcze leży śnieg i krokusiki dopiero zaczynają wystawiać swoje ciekawe noski, w Poznaniu kwitną całe ich kolorowe łany.
Pochwalę także trzmielinę. Ja kupiłam kiedyś trzmielinę oskrzydloną, malutką bardzo, lecz nigdy jesienią się nie przebarwiała, pozostając niezmiennie zielona. Chyba mnie po prostu oszukano.
Pochwalę także trzmielinę. Ja kupiłam kiedyś trzmielinę oskrzydloną, malutką bardzo, lecz nigdy jesienią się nie przebarwiała, pozostając niezmiennie zielona. Chyba mnie po prostu oszukano.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko, uwielbiam te Twoje sosny, no i trawnik. Widziałm go wiosna i nie moge nadal uwierzyć, że tak pieknie można go wyprowadzić. Będę musiał wziąc sie ostro do roboty w przyszłym roku. Chociaż tak po cichy planuje powolutku wymieniać, żeby pozbyc się niepożądanych gości.
Czy masz może mrówki w trawniku? U mnie ejst całe mrowisko. Myslę, że to mu tez nie pomaga.
Czy masz może mrówki w trawniku? U mnie ejst całe mrowisko. Myslę, że to mu tez nie pomaga.
-
x-d-a
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko, bardzo...zielona jest u Ciebie jesień
Nadal piękny, zadbany trawnik i wspaniałe kompozycje roślinne, które nic nie straciły ze swojej urody. To sie nazywa po mistrzowsku zaprojektowany ogród
Są krzewy i drzewa, które mają swoje pięc minut właśnie jesienią; do nich na pewno należy trzmielina oskrzydlona...Dlaczego ja jej jeszcze nie mam
Są krzewy i drzewa, które mają swoje pięc minut właśnie jesienią; do nich na pewno należy trzmielina oskrzydlona...Dlaczego ja jej jeszcze nie mam
- agrazka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
też się melduje, bo uwielbiam chodzić po twoim ogrodzie 
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
A co tu tak cicho? Ewelinko, pokaż nam jeszcze trochę jesieni.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Bardzo się cieszę ,że do mnie zaglądacie
Niestety ostatnio cierpię na brak czasu... ciągły i straszny. Doba chyba się skróciła, nie wiem ... Dlatego rzadko zaglądam na FORUM (niestety nigdy nie kończy się na króciutkiej wizytacji wybranych wątków ).Na domiar złego dokucza mi uporczywe przeziębienie, pogłębiające i tak nie najlepszy nastrój
A za oknami - deszcz...
W ogrodzie jest coraz smutniej, kolorków coraz mniej, ot - jesienna szaruga , taka jak dziś
Nie ma jednak co narzekać , wszystko bowiem ma swoją porę i swoje miejsce : teraz PERSEFONA, pani świata zmarłych zaszyła się w Hadesie, a na ziemi skończył się okres wegetacji roślin.Jesień, jesień już...
" W przyrodzie podoba mi się najbardziej to,że wszystko ma swój czas i swoje miejsce..."

" Popatrz , ile jesieni !
Pełno, jak w butli wina.
A to dopiero początek ,
dopiero się zaczyna ..."

W ogrodzie jest coraz smutniej, kolorków coraz mniej, ot - jesienna szaruga , taka jak dziś
" W przyrodzie podoba mi się najbardziej to,że wszystko ma swój czas i swoje miejsce..."

" Popatrz , ile jesieni !
Pełno, jak w butli wina.
A to dopiero początek ,
dopiero się zaczyna ..."

- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko, bardzo lubię jak przywołujesz strofy nastrojowych wierszy oraz legendy i mity. W dzisiejszym, pędzącym świecie to bardzo dla mnie cenne.
Zwłaszcza, że przypominają mi beztroski czas gdy byłam jeszcze dzieckiem i przygotowywałam ten właśnie wiersz na jakąś akademię. Przywołałaś cenne wspomnienia
.
A propos, jak tam Twoje jaszczureczki, bo Tuwim i o nich wspomina:
Na gorącym kamieniu
Jaszczurka jeszcze siedzi.
Ziele, ziele wężowe
Wije się z gibkiej miedzi.
Zwłaszcza, że przypominają mi beztroski czas gdy byłam jeszcze dzieckiem i przygotowywałam ten właśnie wiersz na jakąś akademię. Przywołałaś cenne wspomnienia
A propos, jak tam Twoje jaszczureczki, bo Tuwim i o nich wspomina:
Na gorącym kamieniu
Jaszczurka jeszcze siedzi.
Ziele, ziele wężowe
Wije się z gibkiej miedzi.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Asiu, jaszczurki już śpią... jako i ja zaraz będę
Dobranoc wszystkim nocnym markom
Dobranoc wszystkim nocnym markom

