Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Ewulku, dzwonek jest cudny, a skoro łatwo go rozmnozyc, to trafi pewnie do wszystkich, którzy na niego zachorowali ;) Trzeba tylko troche czasu :D
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izuniu wyczytałam że u Ciebie też powstaje rabata różana i z tego co wiem Grażynka też na wiosnę będzie przerabiała coś na działce i też ma powstać zakątek różany.Czyste szaleństwo różane.
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izuś,
nie martw się, będą nowe kwiatki grudnika ;) ... zawsze opadają... :;230
dzisiaj zajrzałam do mojego kalanchoe i ma pełno pąków :shock: , jakiś wyjątkowy ten okaz, bo zwykle trudno zakwitał ponownie.

Sadzonka dzwonka była odcięta przy samej ziemi, czyli nie całkiem zielna, raczej półzdrwniała, z twardym końcem u nasady,
wsadziłam w ziemię i zrobiłam jej mały kopczyk na zimę, a wiosną zaczęła rosnąć, i to wszystko :D
Najłatwiej na pewno będzie wysiać nasionka ale sadzonkowanie też wychodzi. ;:136
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izuniu szkoda pączuszków grudnika, potwierdza się opinia, że nie można ruszać jak mają pąki. Ale jak to wytrzymać, jak zawsze łapki swędzą, żeby taką kwitnącą piękność postawić na bardziej wyeksponowane miejsce....przynajmniej ja zawsze tak miałam ;:223
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izusia przestawiłaś go w inne miejsce ...na inne okno czy odwróciłaś tylko. :?:
Grudniki lubią mokrość i ciepły parapet kiedy kwitną...przynajniej u mnie....obracam je żeby równomiernie kwitły.
;:196
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Danusiu, różana rabatka istnieje już od 2 lat, tylko nie pokazywałam jej, bo była niekompletna, a w tle straszyła szklarenka. Ale to mała rabatka, zaledwie 6 róż :oops: Planuje jednak w poblizu grupę 3 kolejnych róż, a w tle altanka różano-powojnikowa ... Powstanie wówczas jakby różany przedogródek :;230

Ewuś, tu się nie ma co śmiać, mnie zawsze opadają bo mnie łapy swędzą, żeby ruszać :roll:
Kalanchoe naprawdę wyjątkowe, bo u mnie nie tylko zyje, ale rosnie :;230
Dzięki za informację na temat sadzonki dzwonka, na pewno sie przyda :D

Aguś, właśnie tak mam, a ten grudniczek dopiero co się ukorzenił :?

Elzuniu, obróciłam tylko ...bo jakis krzywy był i chciałam, zeby się listki wyprostowały :roll:
Jak już pączki nabrzmiałe i duże, to może mu obracanie nie szkodzi, ale te były maleńkie ...
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izka ...no i po co ruszasz ,jak wiesz ,że opadają... :;230 Moje ruszam i nie opadają,może podczas ruchów zahaczasz o coś... :?: :wink:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Różany przedogródek ;:167
Właśnie dziś M wpadł na pomysł, że mogłabym z przodu domu posadzić róże :tan Nie ukrywam, że czekałam, aż sam wpadnie na ten pomysł :lol: Nawet szybko to poszło :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Aleb - to kuj żelazo póki gorące i jutro już kupuj....... :;230 bo a nuż się rozmyśli...... :;230

Izuś wiedziałam, ze coś się święci a tu proszę przedogródek różany.
Coś mi się zdaje, że to nie będzie koniec różanej twórczości...... ;:185 i na 3 się nie skończy.
Jak znam życie to będzie jeszcze za mało widoczne, za rzadko, za blado, za........ ;:224
Ale ciekawa jestem niezmiernie efektu końcowego. ;:108
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Alionuszka pisze:Izka ...no i po co ruszasz ,jak wiesz ,że opadają... :;230
Bo jestem stuknięta ;:14 ;:60 :;230
Nie zahaczyłam nic, tylko obróciłam doniczkę ...

Izulku, różany przedogródek to może za duzo powiedziane. Tak sobie zażartowałam, bo na wejście szykuje mi się takie nagromadzenie róż na niewielkiej przestrzeni :D
Każdy M odpowiednio "obrabiany" i przygotowywany jest w stanie czasem wpaść na odkrywczy pomysł, którego się od niego oczekuje :;230 Nie wątpię, że tak właśnie było w tym przypadku ;) :lol:

Grażynko, mówię właśnie, że to za mocne określenie :lol: Po prostu 9 róż + 3 na altance, które trzeba będzie minąć, żeby przejść do dalszej części ogródka :D
Oczywiście, że na tym się nie skończy! Przecież mam ok. 100 sadzonek samych róż!
Powiem Ci grazynko, że sama jestem ciekawa, jak to będzie latem wyglądało :D Oby tylko pogoda sprzyjała różom!
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

A tuberoza... Czarodziejko, czy kwitła tuberoza. Jakoś tak przegapiłam :oops:
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Nie przegapiłaś ... W tym roku nie zakwitła :roll:
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Zołza, nie tuberoza... Ale ona chyba taka nie łatwa w obsłudze :wink:
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izuniu no to będzie trzeba zobaczyć naocznie twoje dzieło w przyszłym roku.Chciałam Ci powiedzieć że kupiłam Reine des Violettes w Rosarium.
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

aleb-azi pisze:Zołza, nie tuberoza... Ale ona chyba taka nie łatwa w obsłudze :wink:

Nie jest łatwa w uprawie ,przynajmniej dla mnie :roll:
Kiedyś się skusiłam i sobie kupiłam cebulkę ,ale niestety nawet nie raczyła z ziemi wyleżć :?
I już więcej nie próbuję ,chociaż na temat jej zapachu ,to już legendy krążą :lol:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”