Działka Ewy

[Ayesha]

Niestety masz rację Krysiu syn i synowa nie chcą przez to chodzić
ze mną do Ogrodu Botanicznego a mąż już się przyzwyczaił i nieraz nawet
mi pomaga a nawet zrobił mi sporo zdjęć na gorącym uczynku ale tych
to na pewno nie pokażę



to jest leycesteria formosa chyba gdzieś mi się zaplątały jej nasionka
na tym zdjęciu są tylko kwiaty,pod dobrym okryciem jest w stanie u nas przezimować,
oczywiście dorosła roślina .

[mag]

Ewcia, to będziesz się czuła w naszym wrocławskim towarzystwie, jak ryba w wodzie Małe łopatki, sekatorki, nożyki... niezbędnik forumka podczas spotkań w miejscach publicznych...

Leycysteria przepiękna, szkoda tylko, że wrażliwa

[Anna Guba]

A to widzę , że wszystkie tak maja , ze chodzą z sekatorkiem w torebce

[Ayesha]

Madziu już nie mogę doczekać się następnego spotkania forumkowego,
ja dość często jeżdżę do OB być może,że już kiedyś się na was natknęłam,
ale nigdy nic podejrzanego nie widziałam

Madziu i Aniu a wiecie ,że pierwszy raz w tym roku wzięłam ze sobą
do Edynburga scyzoryk,wcześniej mi się to nie zdarzało.To wszystko
przez to ,że kilka dni wcześniej zarejestrowałam się na forum.Nauka
nie idzie w las

[Ayesha]

Dawno nie wysyłałam zdjęć z Ogrodu Botanicznego

[lora]

..na dobranoc powędrowałam po ogrodzie powdychałam powietrza i idę spać
...do jutra

[Tajka]

Ewuniu witaj.
Przyjemnie jest pozwiedzać dzięki Twoim fotkom ogród w Edynburgu.
Jakie mają wypielęgnowane trawniki.
Myślę, że skubnąć jakieś nasionka to nie jest zabronione, a jaka frajda samemu wychodować mało znaną roślinkę.

[Ayesha]

Tajko myślę,że jest to zabronione,ale kto by na to patrzył.
Ja bardzo lubię ukorzeniać roślinki, ile to radości jak zaglądasz
a tu sadzonka wypuściła korzonki i jest nowa roślinka.Tak samo
ze zdobycznymi nasionkami.

[Ayesha]

I znowu na dobranoc trochę Edynburga

[Babopielka]

Ewka - a ja obcięłam tą fuksję od Ciebie i robię sadzonki
Musze się pochwalić ,że jedna już ma korzonki
Ja też jak gdzieś pojadę to coś skubnę ,a mój M powiedział ,że wstyd się
ze mną gdzieś iść i zawsze idzie, albo z przodu ,albo z tyłu
Taką wiewiórkę też bym skubnęła

[Ayesha]

Bożenko dobrze robisz z tą fuksją ja też cały czas robię
sadzonki ale u mnie nie ma śladu, że coś ucięłam bo mam tak
rozrośnięte krzaki.Cieszę się, że zaczynają się ukorzeniać.
Mój się już przyzwyczaił to tego mojego skubania i nieraz
chce mi pomagać ale ja mu zabraniam ,bo się na tym nie
zna i jeszcze by coś uszkodził

[Ayesha]

Mam jeszcze chwilę czasu więc jeszcze kilka fotek jw

[maniusika]

a ja myślałam że tylko ja wszystko podskubuję a że przeważnie jeżdżę z córka to też na mnie krzyczy że kradnę a ja jej mówię że tylko upiększam świat bo będzie więcej kwiatów i krzewów .. staram się aby nawet nie było widać gdzie urwałam szczepkę ..

[Ayesha]

Masz rację Janeczko,ja zawsze robię to tak,żeby nic nie uszkodzić ,
przecież i tak rośliny przycinają i wyrzucają to na kompost
a nam bardzo się to przydaje.My nie niszczymy tylko upiększamy świat.

[lora]

....znowu jestem - pod wpływem forum...hi hi też zbieram nasionka -na razie
...piękne zdjęcia na dobranoc...