Witaj
Jolu, cieszę się że mogę Cię gościć, postaram się pokazywać nasz ogród, chociaż w tym sezonie zdjęć robiłem mało. Do maja zajmowaliśmy się ogrodem normalnie jak co roku, a w czerwcu nastąpił krach zdrowotny, trzeba było zająć się bliskimi a rośliny musiały radzić sobie same. Warzywnik np. zarósł tak że chwasty sięgały mi do pasa, wyrwałem to trawsko dopiero w październiku,z warzyw udało się zebrać jedynie kilka pór, i podobnie podupadło wiele rzeczy. W szklarni jedyne co to było trochę pomidorów i parę papryk. Obecnie powoli wraca wszystko do normy, oby tak dalej i jak najdłużej
Geniu ta czerwona róża jest w kroplach deszczu, bo najczęściej w tym roku w takim stanie można je było spotkać, o choćby ta bidusia:
ale udało mi się znaleźć też suchą
Kupiłem wiosną kilka róż, dość fajnie nawet kwitły, jednak mało się rozrosły, przygotowałem im odpowiednie podłoże gliniasto-piaszczysto-kompostowe wg. forumowej instrukcji, może w przyszłym sezonie lepiej się zaprezentują.
Geniu co kwitło u nas? np. liliowce, również od Ciebie, trochę lilii, mieczyki, powojniki, dalie, w donicach dużo pelargonii bo bardzo je lubimy.
Pysznogłówki po raz pierwszy u nas w ogrodzie, dowiedziałem się o ich istnieniu, tu na forum
Rudbekie, lato bez nich nie byłoby latem
Mieczyki, to piękności, szkoda tylko że bez podpórki nie są same w stanie ustać
Wszystkie zakupione lilie okazały się jasne albo kremowe, kupię jeszcze wiosną u innych sprzedawców
A te szlicznoty, to prezenty od Ciebie Geniu, jedne z wielu
Dziękuje że wpadłyście
Pozdrawiam Tomek
