Iwon 
kamelia ma już 4!!!! mocno nabrzmiałe i wybarwione pąki.
Podglądam ją kilka razy dziennie.
Nie wiem jak mi się uda zrobić jej zdjęcie.... nie wiem
Grzesiu moje róże przez cały sezon były w kiepskim stanie,więc możesz sobie wyobrazić jak wyglądają teraz...
Większość z nich ma gołe aż po czubki pędy...trudno...następny sezon będzie lepszy
Małgosiu - każda pora roku ma swój urok ,ale faktycznie najbardziej kolorowa jest jesień.
Jeśli jeszcze świeci słońce tak jak w ostatnich dniach - te kolory są niesamowicie intensywne i ciepłe -czasami wygląda tak jakby płonął ...
Odbieram ten wygląd jako ostatnie akordy ogrodu przed zimą,kiedy właściwie będą królowały w nim przez długie miesiące biel i szarość... smutne zestawienie.
Teraz mamy się naładować pozytywną energią na zapas...
Markus i tak jesteś szczęściarzem
klimat u Ciebie nieco łagodniejszy niż u mnie,
uprawiasz z powodzeniem wiele roślin a i kamelie mają się znakomicie ...
Nie zaszkodzi jednak posadzić jakiś krzew osłaniający przed wiatrem ,szczególnie zimowym wiatrem ,
coś dopasujesz zapewne.
Halinko teraz nasze ogrody spełniają ważną rolę.
Są jak lekarstwo nie tylko dla ciała ale i dla duszy,oby jak najdłużej...
Krzyś ten berberys to "Erecta"
Wiosną jest żywo jasnozielony,latem już bardziej stonowany a teraz płonie by za niedługą chwilkę przyozdobić się w dodatkowe barwy w odcieniach fioletu,żółci i brązu - będzie wyglądał jak gasnące ognisko .
Z lata znalazłam jedynie takie zdjęcie- trudno szuka się konkretnych zdjęć w ogromnej bibliotece jeśli oznaczone są tylko symbolami
patkaza nie próbowałam ściółki ze słomy choć słyszałam o niej już bardzo dawno temu , zaś widziałam ale wyłożone nią pole truskawkowe.
To była słoma cięta mniej więcej na długość ok. 30-40 cm.
Słoma dość szybko namięka i nie jest rozwiewana przez 'normalny' wiatr ale wiesz... coraz częściej wieja u nas wiatry dużo silniejsze...
Berberysów jest cała masa do wyboru o różnych wysokościach i pokroju - od miniaturek (np.'Bagatelle'),przez osiągające średnie wysokości (np.'Red Pilar',Keleris') aż do olbrzymów ,które również można posadzić na skarpie ale wtedy należy je silnie ciąć co znoszą doskonale.
Są zimozielone (np.b.brodawkowaty ) choć w większości zrzucają liście... uważam,że nie powinno ich zabraknąć w żadnym ogrodzie...
Na forum mamy już dość bogatą bazę berberysów - zobacz tutaj
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... a#p1267486
a także zobacz wątek z dyskusjami na ich temat
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... t=berberys .
Aga ciesze się,że moje doświadczenia mogą Ci się przydać.
Czyli wszędzie tak bywa,że kupiliśmy nie to co chcieliśmy
U Ciebie widzę piękny i wielgachny okaz 
Mam nadzieję, że i ja się takiego doczekam. Kupowałam "purple haze" i liczę na fioletowe kwiaty, ale niestety nie wiem czy plakietki nie były pomylone, co niestety często się zdarza....
niespodzianki z zamienionymi etykietami są wszędzie 
Zobaczymy jaki kolor passiflory udało mi się kupić 
Berberysy znam o dawna, ale przyznam się, że jakos do tej pory nie posadziłam żadnego, na pierwszy plan wysuwały się u mnie krzewy kwitnące wiosną a jesienienią pięknie się przebarwiające, jak migdałek, azalie, tawułki itp. Muszę niestety rozważnie dobierać roślinki bo u mnie ciasno, ale po takich widokach jesiennych berberysów w Twoim ogrodzie muszę znaleźć na nie miejsce i u siebie 
....
