Witam wszystkich ciepło

.
Celinko - teraz daje fotki przyrody i okolic , bo ogród spowiła stagnacja jesienna , a i w ogrodzie przebywam i coś robię tylko w weekent , bo jak wracam z pracy do domu to jest już ciemno
Kasiu - tu w okolicy są łaki i pastwiska , a to są wymarzone tereny na żerowanie tych pieknych ptaków.
Bogumiło - liska postrzelił jakiś

.... myśliwy z okazji Hubertusa , biedaka dosłownie znalazłam w ostatniej , bo by się wykrwawił na śmierć , ale teraz jest pod dobrą opieką zaprzyjaźnionego weta co nie takie zwierzęta ratował ...
Pieski mają teraz szlaban na dalekie , samowolne wyprawy , zablokowałam im klapkę w drzwiach i chodzą tylko na spacery z moją mamą ... a buntują się , bo nie podoba się in ten stan ... ale coś kosztem czegoś
Zbigniewie - mnie chodziło o trzęsienie ziemi , bo jakoś tak sobie od wielu lat łącze tęcze , kierunek geograficzny "końca tęczy" z tym zjawiskiem .