Wiesiu bardzo dziękuję
Aniu podniosłaś mnie na duchu,
to dobrze że nie tylko ja burzę pierwotne ogrodowe założenia.
O cieniowaniu magnolii przeczytałam w muratorze
tutaj
Elżuniu
są dwa wyjścia
możesz zostawić magnolie tam gdzie jest a wszystko obok zlikwidować,
byłoby to najlepsze rozwiązanie.
Lub przenieść magnolie teraz, bo przenoszenie starszego egzemplarza jest bardzo uciążliwe.
Mój piesio nie lubi wody, kałuże omija szerokim łukiem.
Obiecałam pokazać nowe miejsce magnolii
Odległość do ściany wynosi dwa metry.
Z lewej strony widać konar zawiązany taśmą samoklejącą
(rozłupany po ubiegłorocznych opadach śniegu)
Po zlikwidowaniu pergoli odsłonił się taki widok
