Ogródek Doroty-dodad cz.2
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
A ja nie wycinam liści host.
Zostawiam je tak do wiosny a potem wystarczy tylko zgrabić.
Przecież to naturalna pierzynka dla nich.
Zostawiam je tak do wiosny a potem wystarczy tylko zgrabić.
Przecież to naturalna pierzynka dla nich.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
kajpej
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1171
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Pierwsze zdjęcie to z tymi przymrożonymi hostami bardzo mi się podoba. Fantastyczny klimat.
pozdrawiam Elżbieta
pozdrawiam Elżbieta
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Elu, dziękuję
Gdzież mi do twoich widoków
Grażynko, wycięłam na razie tylko z tych niebieskich olbrzymów. Reszta chyba zostanie, chociaż bardzo nie lubię wiosną babrać się w tych resztkach
Asiu, właśnie na tym trawniku powstała pierwsza rabata z różami i jak sądzę nie ostatnia

Pod jabłonką wiosna stanie hustawka, te oparte o drzewo drągi to część konstrukcji a ta ohydna ławka spłonie w piecu. Zamówiła First Lady 1x, Heidi Klum 2x, Pastella 2x, Aspiryn Rose 2x, Bialando 2x i Clair 1x. Niestety w tzw miedzyczasie skusiłam sie jeszcze na kilka krzaków i miejsce na zaplanowane mi się drastycznie skurczyło. Posadzę część a część zadołuję i muszą zaczekać na wiosnę
Romku, ja tez staram się wyciagać liście, ale z tych olbrzymów musiałam ciąć, plastikowym nożykiem
Nelu, witaj kochana
dziękuję. Zaczynam lubić mój płot. Strasznie mnie tylko denerwuje ta pusta przestrzeń za nim. Nie mogę doczekać się kiedy moje róże przykryją ogrodzenie. Mam nadzieję, że miejsce im spasuje i szybko wybujają
Aniu, trawnik jeszcze wciąż soczyście zielony i to mnie bardzo cieszy. Tak teraz iglaki panują i tak niestety pozostanie do wiosny
Ciesze się, że posadziłam tyle traw. Teraz zdobią i falują na wietrze.
Reniu, dziekuje za info. Moja niestety padła, nie mam pojęcia dlaczego, może było jej za mokro
Krysiu, rzeczywiście zdjęcie robione zaraz po grabieniu trawnika
teraz to wygląda zupełnie inaczej. trawy górą
Berberys utopił się w zieleni. Muszę coś z tym zrobić

Grażynko, wycięłam na razie tylko z tych niebieskich olbrzymów. Reszta chyba zostanie, chociaż bardzo nie lubię wiosną babrać się w tych resztkach
Asiu, właśnie na tym trawniku powstała pierwsza rabata z różami i jak sądzę nie ostatnia

Pod jabłonką wiosna stanie hustawka, te oparte o drzewo drągi to część konstrukcji a ta ohydna ławka spłonie w piecu. Zamówiła First Lady 1x, Heidi Klum 2x, Pastella 2x, Aspiryn Rose 2x, Bialando 2x i Clair 1x. Niestety w tzw miedzyczasie skusiłam sie jeszcze na kilka krzaków i miejsce na zaplanowane mi się drastycznie skurczyło. Posadzę część a część zadołuję i muszą zaczekać na wiosnę
Romku, ja tez staram się wyciagać liście, ale z tych olbrzymów musiałam ciąć, plastikowym nożykiem
Nelu, witaj kochana
Aniu, trawnik jeszcze wciąż soczyście zielony i to mnie bardzo cieszy. Tak teraz iglaki panują i tak niestety pozostanie do wiosny
Reniu, dziekuje za info. Moja niestety padła, nie mam pojęcia dlaczego, może było jej za mokro
Krysiu, rzeczywiście zdjęcie robione zaraz po grabieniu trawnika
Berberys utopił się w zieleni. Muszę coś z tym zrobić

-
iga23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12829
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
U mnie też Admiration taki malutki, dlatego siedzi na skalniaku. 
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2


Igo, u mnie taż raczej na froncie rabaty, ale kukliki się tak rozrosły. Nawet nie podejrzewałam....
-
iga23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12829
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
To ja tak piórkówkę posadziłam, a potem musiałam przesadzić, bo po roku zrobiła się olbrzymia.
Rośliny czasem zaskakują. 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Jeszcze kwiat powojnika
U mnie jest kilkanaście pąków, ale chyba nie zdążą się rozwinąć.
U mnie jest kilkanaście pąków, ale chyba nie zdążą się rozwinąć.
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2595
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Dorotko jak oglądam takie zdjęcia z trwami to później jeżdże po sklepach i szukam .....piękna rosplenica-- bajka
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Dorotko, trawy masz wspaniałe 
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Dorotko, od kilku już dni drepczę w twoim ogródku. Wpadłam tutaj wiosną, przesiedziałam lato a teraz zaskoczyła mnie jesień. I muszę
powiedzieć że o każdej porze roku Twój mały raj jest śliczny. Jak widzę jest on dość ocieniony ale wybierasz pięknie rośliny które lubią
akurat takie warunki i cały czas jest pieknie i kolorowo. Szczególnie oczko, albo jeziorko jak mówisz jest piekne. Udało Ci się go cudnie
ozdobić i wyglada tak bardzo naturalnie.
życzę Ci realizacji wszystkich ogródkowych planów i zamierzeń.

powiedzieć że o każdej porze roku Twój mały raj jest śliczny. Jak widzę jest on dość ocieniony ale wybierasz pięknie rośliny które lubią
akurat takie warunki i cały czas jest pieknie i kolorowo. Szczególnie oczko, albo jeziorko jak mówisz jest piekne. Udało Ci się go cudnie
ozdobić i wyglada tak bardzo naturalnie.
życzę Ci realizacji wszystkich ogródkowych planów i zamierzeń.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
A co to za klematis jeszcze białym kwiatem cieszy ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
witajcie, witajcie.
Piękny dzień to i poszłam do ogrodu popstrykać troszkę fotek. Ale to za chwilę.
Grażynko, to Snow Queen. Lichota, długo nie mogła sie zebrać w sobie, za to teraz pączkuje jak oszalała
I dobrze. Zobaczymy jak się będzie sprawować w przyszłym roku.
Wiesiu, witaj. dziękuje, za ciepłe slowa. masz racje cienia u mnie pod dostatkiem i juz dawno przestałam walczyć z natura. Sadzę rosliny, które nie wymagają aż tyle słońca. pewnie, że mi czasem szkoda, ale jak to mówią nie można mieć wszystkiego. A w takie upalne dni jak niektóre w tym roku cień jest bardzo pożądany. Szukam bardziej nasłonecznionych miejsc i rezerwuje je teraz na róże. Zobaczymy jak będą sie sprawować. No tak to moje "jeziorko" rzeczywiście gabarytami bardziej przypomina oczko
Mam nadzieję, że efekt naturalności częściowo udało mi się osiągnąć (oczywiście na ile to możliwe w warunkach ogrodowych) i wraz ze wzrostem roślin będzie coraz piękniej.
A planów rzeczywiście mam sporo, żeby chociaż troszkę udało się zrealizować, to będę bardzo zadowolona
Aniu, dziękuję
Marku, już tak to jest, że jak się człowiek napatrzy u innych na piękności, to coraz większa go gorączka ogarnia
Gosiu, u mnie jeszcze pojedyncze paki, może zdążą
Zapowiadają ładną pogodę.
Igo, niestety mam wiecej takich "zaskoczeń" Liatra też wybujała ponad miarę
Będą przeprowadzki.
Wczoraj piękna sobota, w sam raz na robotę w ogrodzie, ale niestety halny pokrzyżował mi plany. Zamiast w ogrodzie przeleżałam cały dzień z potworną migreną w ciemnym pokoju
Dziś też jeszcze mnie głowa boli, ale już mogę żyć.
Dobrze, że mój kochany synuś się ulitował i wygrabił liście i ostatni raz w tym roku (chyba) skosił trawę.
Dziś dalej wieje tyle, że jest bardzo ciepło.
Słoneczne jesienne widoczki. Jeszcze ciepłe


Kiścień całkowicie zmienił kolor. Piękny jest

I ostatnie pąki. Może zdążą zakwitnąć ?

Piękny dzień to i poszłam do ogrodu popstrykać troszkę fotek. Ale to za chwilę.
Grażynko, to Snow Queen. Lichota, długo nie mogła sie zebrać w sobie, za to teraz pączkuje jak oszalała
Wiesiu, witaj. dziękuje, za ciepłe slowa. masz racje cienia u mnie pod dostatkiem i juz dawno przestałam walczyć z natura. Sadzę rosliny, które nie wymagają aż tyle słońca. pewnie, że mi czasem szkoda, ale jak to mówią nie można mieć wszystkiego. A w takie upalne dni jak niektóre w tym roku cień jest bardzo pożądany. Szukam bardziej nasłonecznionych miejsc i rezerwuje je teraz na róże. Zobaczymy jak będą sie sprawować. No tak to moje "jeziorko" rzeczywiście gabarytami bardziej przypomina oczko
A planów rzeczywiście mam sporo, żeby chociaż troszkę udało się zrealizować, to będę bardzo zadowolona
Aniu, dziękuję
Marku, już tak to jest, że jak się człowiek napatrzy u innych na piękności, to coraz większa go gorączka ogarnia
Gosiu, u mnie jeszcze pojedyncze paki, może zdążą
Igo, niestety mam wiecej takich "zaskoczeń" Liatra też wybujała ponad miarę
Wczoraj piękna sobota, w sam raz na robotę w ogrodzie, ale niestety halny pokrzyżował mi plany. Zamiast w ogrodzie przeleżałam cały dzień z potworną migreną w ciemnym pokoju
Dobrze, że mój kochany synuś się ulitował i wygrabił liście i ostatni raz w tym roku (chyba) skosił trawę.
Dziś dalej wieje tyle, że jest bardzo ciepło.
Słoneczne jesienne widoczki. Jeszcze ciepłe


Kiścień całkowicie zmienił kolor. Piękny jest

I ostatnie pąki. Może zdążą zakwitnąć ?

- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Piękny kiścień, co to za odmiana?
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
DOROTKO
Pięknie prezentują się rabaty z trawami. U Ciebie jesień malownicza duża
ilość pięknie przebarwionych krzewów no i żurawki.
Pięknie prezentują się rabaty z trawami. U Ciebie jesień malownicza duża
ilość pięknie przebarwionych krzewów no i żurawki.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Ewuniu, to Kiścień Waltera 'Rainbow'. Zupełnie inaczej teraz wygląda prawda?
Zdjęcie z lipca

Krysiu, starałam się w tym roku sadzić rośliny, które będą dekoracyjne również jesienią.

Zdjęcie z lipca

Krysiu, starałam się w tym roku sadzić rośliny, które będą dekoracyjne również jesienią.


