Esteci i łakomczuchy.
-
mamba9991
- 1000p

- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Esteci i łakomczuchy.
mirdem - właśnie liczę na to, że gavota się szybko rozmnoży, bo wyobrażam sobie je wśród żurawek, tych dużych, purpurowych. Może to ładnie wyglądać. A co do kolorowania fotek - wiem, że to praktykują sprzedawcy, a w ogóle rozczulają mnie fotki w pismach ogrodniczych, gdzie kwitną obok siebie np tulipany i tawułki, że też im się chce te doniczki ze szklarni do jednej fotki ustawiać

Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Re: Esteci i łakomczuchy.
Witam!
Pisze nie w sprawie ogrodow - chociaz je uwielbiam!Przeszukujac strony zwiazane z miejsceowocia Swislocz na Bialorusi natknelam sie na to forum z Twoim wpisem,z ktorego wynika,ze twoi Dziadkowie pochodza z tej miejscowosci.
Moj ojciec bral udzial w bitwie w 45r -wiosna lub lato - w tej miejscowosci.Oddzial ich zostal rozbity.
Moze Dziadkowie cos wiedza na ten temat?
Poszukuje wszelkich informacji o moim ojcu i jego dzialalnosci w AK.moj ojciec nigdy nie ujawnil sie,przedostal sie do Polski pod zmienionym nazwiskiem i pod takim pozostal.Zmarl 25 lat temu.
Serdecznie pozdrawiam!Alina
Zdjecia sa przepiekne!
moj adres alina610@onet.eu
Pisze nie w sprawie ogrodow - chociaz je uwielbiam!Przeszukujac strony zwiazane z miejsceowocia Swislocz na Bialorusi natknelam sie na to forum z Twoim wpisem,z ktorego wynika,ze twoi Dziadkowie pochodza z tej miejscowosci.
Moj ojciec bral udzial w bitwie w 45r -wiosna lub lato - w tej miejscowosci.Oddzial ich zostal rozbity.
Moze Dziadkowie cos wiedza na ten temat?
Poszukuje wszelkich informacji o moim ojcu i jego dzialalnosci w AK.moj ojciec nigdy nie ujawnil sie,przedostal sie do Polski pod zmienionym nazwiskiem i pod takim pozostal.Zmarl 25 lat temu.
Serdecznie pozdrawiam!Alina
Zdjecia sa przepiekne!
moj adres alina610@onet.eu
Re: Esteci i łakomczuchy.
W kwestii mojej wstrzemięźliwości
Rozmnażajmy co mamy, to się kiedyś powymieniamy
-
mamba9991
- 1000p

- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Esteci i łakomczuchy.
Siberia, wiesz, ja to dynię i cukinię pomroziłam i przez jakiś czas nie chcę na nie patrzeć... chociaż czasem wyciągam parę kostek dyni, do rondelka z jabłkiem, żurawiną, maslem i takie coś do mięsa jako sos, dobre jest, szczególnie z majerankiem. Żałuję, że więcej cukinii do marynaty nie poszło, bo dobra jest, a zrobiłam tylko 1 słoik na próbę. Ta mrożona to się tylko na zupę zmiksowaną nadaje.
Z tulipanami kombinuję tak, by nie były to holenderskie nowinki, od jakichś czterech lat obserwuję, jakie ten mój ulubiony sprzedawca ma cebulki, po cenach widzę, że niemożliwe, żeby sprowadzał na bieżąco, to są jego, u nas rozmnożone, na bank. Wiem, że np czarne słabo przyrastają, ale mam czas... tzn tak myślę.
U mnie tez jest ziemia gliniasta. Powoli, kawałek po kawałku ją ulepszamy dosypując kompost, trochę piasku, zeszłej jesieni w desperacji, bo nie było kasy na ziemię w workach, a kompost się nie zrobił jeszcze, kupiłam takie trociny dla świnek morskich (bo tanie) i przekopałam pod tulipany z ziemią, a wiesz, że zdało egzamin
Ziemię mam taką, że latem łopaty nie wbijesz, jest szara, widać spękania, a trochę deszczu i schnie powoli, lepi się. Np rzodkiewkę trzeba myć godzinami
No, ale gdyby był torf i rzodkiewka wyłaziła z ziemi czysta, to by nie było o czym pisać
A co do kupowania roślin, to fajnie to opisałaś, właśnie - swoimi drogami, w ogrodnictwie jednak są też mody, najlepszy przykład to tuje, najśmieszniejsze, że skoro chcę mieć liściasty żywopłot, tzn, że nie stać mnie na tuje

Z tulipanami kombinuję tak, by nie były to holenderskie nowinki, od jakichś czterech lat obserwuję, jakie ten mój ulubiony sprzedawca ma cebulki, po cenach widzę, że niemożliwe, żeby sprowadzał na bieżąco, to są jego, u nas rozmnożone, na bank. Wiem, że np czarne słabo przyrastają, ale mam czas... tzn tak myślę.
U mnie tez jest ziemia gliniasta. Powoli, kawałek po kawałku ją ulepszamy dosypując kompost, trochę piasku, zeszłej jesieni w desperacji, bo nie było kasy na ziemię w workach, a kompost się nie zrobił jeszcze, kupiłam takie trociny dla świnek morskich (bo tanie) i przekopałam pod tulipany z ziemią, a wiesz, że zdało egzamin
A co do kupowania roślin, to fajnie to opisałaś, właśnie - swoimi drogami, w ogrodnictwie jednak są też mody, najlepszy przykład to tuje, najśmieszniejsze, że skoro chcę mieć liściasty żywopłot, tzn, że nie stać mnie na tuje
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
-
mamba9991
- 1000p

- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Esteci i łakomczuchy.
alino06, niestety, jest za późno, dziadkowie nie żyją, babcia zmarła rok temu, dziadek 2 lata wcześniej. Sama żałuję, że tak nieuważnie słuchałam. Nie potrafię pomóc. Zmiana nazwiska - wiesz, ja sama nie wiem na pewno, czy dziadek pod prawdziwym nazwiskiem żył, a już na pewno za 10 lat starszego się podawał, no i już raczej się to nie wyjaśni. Wiem, że był w partyzantce, ale to wcześniej, bo oni przybyli do Świsłoczy z Rożków (aktualnie Białoruś). Moja mama jest rocznik'49, więc już po wojnie tam mieszkali. Przykro mi bardzo, że w żaden sposób nie pomogę.
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
-
mamba9991
- 1000p

- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Esteci i łakomczuchy.
A tak w ogóle, to ciekawe, czy znajdzie się ktoś, kto pamięta mojego dziadka, był przez 25 lat kierownikiem różnych ośrodków wczasowych na Kaszubach - Studzienice, Sulęczyno, Sominy, Salino, wokół Bytowa, miał ksywkę Szeryf i na imię Józek, babcia była szefową kuchni. Od przedszkola miałam wakacje na ośrodkach, to było przeżycie - rozwozić wózkiem na kółkach pościel do domków kempingowych, z powrotem ja sobie w wózku jechałam, a dziadek mnie wiózł
Albo ważenie czereśni na deser na PRAWDZIWEJ WADZE (szalowej) dla wczasowiczów, albo wieczorki zapoznawcze, dziadek był na czasie, a jak, puszczał na szpulowym Grundigu Sun of Jamaica albo Staying alive. Wieczorem przyjeżdżali po zlewki, wozem z koniami, hm, tu pierwszy raz zaistniałam jako kobietka, bo ten syn gospodarza, co po zlewki przyjeżdżał był całkiem całkiem, oko prawie wykłułam malując rzęsy
A żeby nie było, że nie na temat - stamtąd mam pomysł na borówkę brusznicę, bo z babcią zbierałyśmy od sierpnia.
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
-
mamba9991
- 1000p

- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Esteci i łakomczuchy.
Jutro chcę przywieźć do sadzenia złotlin japoński, no i kolejny dylemat - bo jego się nie tnie, tylko wycina chore, albo suche pędy, ale do sadzenia to chyba go ciachnąć, nie? Tak na 50, 60 cm, to będzie sadzonka odcięta od ogromnej rośliny, co ma ponad 2 metry, ogromny krzak wzdłuż i wszerz, nie wiem, co z tym przycięciem. A może w ogóle do wiosny poczekać, bo on kwitnie cały czas, ma jeszcze pełno żółtych różyczek.
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
-
mamba9991
- 1000p

- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Esteci i łakomczuchy.
W ogóle szukam miejsca na rabatkę "na odwrót", wydumałam, żeby były kolorowe liście i zielone kwiaty, np jednoroczne dzwonki irlandzkie plus zielone mieczyki jako środek, a wokół kolorowe żurawki, takie mi się wymyśliło, tylko jak zacznę takie mini klombiki zakładać, to mi się torcik amerykański z działki zrobi
Szkoda, że większość pomysłów z braku miejsca trzeba zostawić w głowie.
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Esteci i łakomczuchy.
Albo kolorowe koleusy ( większe od żurawek , bo żurawka - mieczyk efektu nie osiągniesz z racji różnicy rozmiarów) 
Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Esteci i łakomczuchy.
Mamba !
Z warzywkami postępuj jak z kiszoną kapustą. Ze 4 dni w ciepełku, a potem do zimnego, lub lodówki. Pomysł z kamionka znakomity. A może jeszcze masz piwnice ?
Na lapku mam Viste, Firefoxa, poczte od dstawcy i gimajla. Też nie korzystam outlooka, ale nie mam najmniejszych problemów z pocztą.
Często jest tak, że dostawca, lub konfiguracja kompa " blokują " outlooka, ale to żaden problem.
Z warzywkami postępuj jak z kiszoną kapustą. Ze 4 dni w ciepełku, a potem do zimnego, lub lodówki. Pomysł z kamionka znakomity. A może jeszcze masz piwnice ?
Na lapku mam Viste, Firefoxa, poczte od dstawcy i gimajla. Też nie korzystam outlooka, ale nie mam najmniejszych problemów z pocztą.
Często jest tak, że dostawca, lub konfiguracja kompa " blokują " outlooka, ale to żaden problem.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Esteci i łakomczuchy.
Outlook jest bezcenny, bo ściąga pocztę z wielu skrzynek jednym kliknięciem. Tylko trzeba te wszystkie konta do Outlooka dodać. I tu bywa problem. Jakby co, służę pomocą 
Ale PW (prywatna wiadomość) działa przez to Forum i Outlook nie ma z nią nic wspólnego.
Glinę uzdatniam, ale teren jest lekko zalewowy i żadne drenaże nie rozwiązują problemu
Ale to drobiazg, oczywiście. I tak jest cudnie 
Ale PW (prywatna wiadomość) działa przez to Forum i Outlook nie ma z nią nic wspólnego.
Glinę uzdatniam, ale teren jest lekko zalewowy i żadne drenaże nie rozwiązują problemu
-
mamba9991
- 1000p

- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Esteci i łakomczuchy.
Jak to nie outlook, to nie wiem, co. Raz mi się udało wysłać wiadomość na pw z outlooka, to myślałam, że to to. A może... do admina jakiego napisać, że nie mam uprawnień. Jakoś mi się nie uśmiecha, żeby jakiś znajomy mi coś w komputerz ustawiał. Raz ustawiał i wszystko było inaczej, niby szybko się uczę (jak mój chrześniak mawia - taki ze mnie zdolny leń
), ale wolałabym sama to wszystko ustawiać.
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
-
mamba9991
- 1000p

- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Esteci i łakomczuchy.
Mirdem, ale koleusy jednoroczne, tak? chodzi o pokrzywkę brazylijską? Niezły efekt by był, tylko że ja w żurawkach (za sprawą zresztą naszej ankhi) miłość właśnie odnalazłam. Takie foto w necie było:mirdem pisze:Albo kolorowe koleusy ( większe od żurawek , bo żurawka - mieczyk efektu nie osiągniesz z racji różnicy rozmiarów)
, no i mi się spodobało, to pomyślałam, że jedna na stałe kompozycja będzie nudna, a jednoroczne i mieczyki można wykopać i nowe posadzić. Jeśli się mylę i koleusy nie są jednoroczne, to mnie popraw.Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Esteci i łakomczuchy.
O widzę że koleżanka bakcyla żurawkowego właśnie łyknęła
.
No to witaj w klubie
ja tam mam same żurawki
.
No to witaj w klubie
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Esteci i łakomczuchy.
Mambusiu
dziękuję, nie ma za co - a Agnieszka jest świetnym żurawkowym Medium i Powielaczem - Jeśli masz jakieś żurawkowe Marzenia, to do niej - z czystym sumieniem polecam
Niech Ci się głęboko i szeroko na ogrodzie choroba rozwija
A zdjątko cudne znalazłaś, fakt
Niech Ci się głęboko i szeroko na ogrodzie choroba rozwija
A zdjątko cudne znalazłaś, fakt



