Wandziu pospacerowałam po Twojej oazie zieleni ,a teraz porą jesienną przeobraża się w ogniste i złotawe barwy...Pięknie ...
A zawilcem mnie zaskoczyłaś,mam zawilca ,a takich białych
wacików nie miałam okazji zaobserwować...

A poza tym sukcesywnie kuleczki obrywałam,aby wypuszczał wciąż nowe kwiaty...

Trochę nasienników zostało,może gdy obetnę i i ulokuję w wazonie to będzie taki efekt ,jak u Ciebie...
