Kwiatki u Ani

[Doti]

Aniu no ja nie wiem,ale ja bym tam podejrzała swojego M co tam wycznia

[anik]

Arletko wydaje mi się że nieprędko, bo miejsca w domu jeszcze ma dużo i ciągle mi mówi, że jak będę miała coś nowego to mam jej mówić.
Dorotko no nie wiem? Może jakieś uroki nad nimi odprawia.
Chciałam zrobić dzisiaj fotki ale aparat odmówił. Ładują się baterie więc fotki dopiero jutro.

[Doti]

Aniu a może Tak czy owak przydaje się

[anik]

na razie będę obserwować. Jak rosna nie jest tak źle gorzej jak się zaczną rozmnażać w zastraszającym tempie...

[Doti]

Aniu,wypluj to z buzi

[anik]

Wyplułam.
Byłam w sobotę w mieście i wiecie, że nic nie kupiłam. Tak mnie M zamotał, że rzuciłamtylko okiem co jest ciekawego i nic nie wzięłam. Stwierdzam, że on ma na mnie zły wpływ.

[Doti]

A jednak a moj tez ma zły wpływ bo namawia a ja pózniej mam wyrzuty,ze wydałam tyle kasy :;230Teraz lecę z nim do sklepu mam nadzieje,że mnie nie namówi

[anik]

No to może się zamieńmy na jakiś czas? Ty odpoczniesz a ja uzupełnię resztę kątów zielonymi.

[Doti]

Aniu a co z seksem?

[anik]

Pozamałżeński nie wchodzi w grę.
A tak w ogóle to ten mój wątek schodzi na złą drogę.
Żeby nie było, że nie piszemy o zielonych - szukam rady na brak kwitnienia skrzydłokwiata.

[Doti]

Powiem Ci ,ze mój tez nie za czesto kwitnie,miał kwiaty szt 1

[Doti]

ps.a już miałam wiazać w kokardę i przesyłac pocztą

[anik]

A mój odkąd go kupiłam to nie kwitł ani razu. To kiedy wymiana?

[anik]

p.s. myślisz, że poczta da radę z taka przesyłką? A jak zginie w trasie?

[hen_s]

A tak w ogóle to ten mój wątek schodzi na złą drogę

A ja obserwuję z ciekawością...