Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2 - Artur89

[hen_s]

Parodie ładne

Tylko dużo światła te akurat gatunki potrzebują bo lubią rosnąć w "słupek".
I teraz ich ABSOLUTNIE nie podlewaj. To oczywiste ale na wszelki wypadek o tym piszę.

Dobrze pielęgnowane będą dumą Twojej kolekcji

Pozdrawiam
Henryk

[Delete]

A tej to jeszcze się nie znudziło kwitnąć. Nie ma bata, muszę ją na wiosnę zdobyć.

Teraz czekam na odzew od pana Hinza w sprawie wysyłki zamówienia. Przelew poszedł we wtorek, a zamówienie było dzień wcześniej. Nie wiem co jest grane.

[Artur89]

I teraz ich ABSOLUTNIE nie podlewaj. To oczywiste ale na wszelki wypadek o tym piszę.

No wiesz?! Gdyby takie rzeczy mnie ruszały to bym się obraził . Miałem właśnie zamiar je obficie podlać i wyciepać na zimowisko

Bartek, mam nadzieje, że w końcu przejdzie w stan uśpienia bo musi być w formie w następnym okresie wegetacyjnym.

[Reposit-08]

No nie żartuj, że parodia jeszcze kwitnie

[nolina]

Po takich kwitnieniach Parodi to chyba wszyscy forumowicze sie zarażą

[Bo-enka]

Teraz czas na 'kiszonkę'

Epiphyllum oxypelatum

Artur jak coś to OXYPETALUM a nie oxypelatum ( no chyba że wiesz lepiej )

[nyskadu]

Jak super zakwitła

[banditoo]

Artur nie wiem czy korzystałeś z tej stronki http://www.rebutia.ru/fieldnum.php ale całkiem fajna przeglądarka numerów polowych jest bardziej przejrzysta niż http://ralph.cs.cf.ac.uk/cacti/fieldno.html i ogólnie fajna stronka tylko że po rusku.

[Artur89]

O, faktycznie poprzestawiałem litery Zdarza się... Przemyślałem sprawę z Epi, już bardziej wypada wymienić się niż sprzedać zważywszy na okoliczności. Poza tym takie spawy to lepiej załatwiać na PW, wtedy jest to mniej kłopotliwe...
Agnieszka-na pierwszej stronie mojego wątku (cz.2) jest jej popisowe kwitnienie
Banditoo-ja pozostanę przy Ralph'ie, jakoś tej ruskiej nie mogę przetrawić..., ale dzięki za linka.

[lampart111]

Arturze, widzę że twoja P.aureispina nie myśli o zimowaniu...

[Artur89]

Trochę OT zaleci Zakwitła po dwóch latach Róża chińska.
Wysokość: 98cm, rozpiętość korony: ok 105cm

[hen_s]

No wiesz?! Gdyby takie rzeczy mnie ruszały to bym się obraził . Miałem właśnie zamiar je obficie podlać i wyciepać na zimowisko

Przepraszam mimo wszystko. Trudno mi wyważyć właściwie wypowiedź - zbyt mało wiem o tym do kogo piszę i jak ktoś jest zaawansowany. W każdym razie ZAWSZE CHCĘ DOBRZE

Swoją drogą akurat rodzaj Parodia lubi dużo cieplejsze zimowanie niż inne kaktusy. Jedynie kilka gatunków toleruje prawdziwy chłód. Wiem - w swoim czasie bardzo dokładnie się tym zajmowałem kiedy pisałem artykuły do czasopisma.
Ja w ten sposób straciłem już więcej niż połowę kolekcji. Po prostu tutaj u nas, na Ścianie Wschodniej duże mrozy zimą a moja szklarenka jest jaka jest tzn. stara i dziurawa. Nierzadko temperatura spada grubo na minus i choć pomny tego faktu trzymam parodie na trzeciej półce od góry to i tak przemarzają.

Pozdrawiam
Henryk
PS. Róża chińska - WSPANIAŁA
Mam ciągoty do zielonego...

[Artur89]

Nic się przecież nie stało Choć bez emotek tekst nabiera trochę innego charakteru . Nie mniej jednak jestem na tyle zorientowany w temacie, że zimuje kaktusy na sucho. U mnie na zimowisku min. temp nie powinna spaść poniżej 5 stopni. Musze zaopatrzyć się w termometr z pamięcią by móc określić jakie min. temperatury panują u roślin, a dzięki tym informacją i pogodowym doniesieniom będe mógł ustawić intensywność nawiewu.

[hen_s]

Po zeszłorocznych stratach i ja w tym roku zakupiłem termowentylator. Nie jest jednak tak solidny jak wyglądał na fotce (kupowałem w internecie) to nie mam pojęcia czy spełni swoje zadanie. Mam zamiar ustawić go aby włączał się przy 2-3 stopniach (na plusie oczywiście) a wyłączał przy 10. Inaczej splajtuję...

Zakładam też na szybę od dołu (pojedynczą, w metalowej ramie) styropian. No i tradycyjnie grubą folię bąbelkową - tą co od zawsze tam wisi zimą. W połączeniu z termowentylatorem powinno być OK.
Chociaż... Zapowiadają zimę stulecia( )

[Artur89]

To znaczy wiesz... ja mam nawiew, że tak powiem naturalny Jest wbudowany w okno i w zależności od średniej temperatury panującej na zewnątrz, albo go rozkręcam albo skręcam. Obecnie gdy jeszcze panuje jesienna aura, nawiew jest rozkręcona na full przy rozszczelnionym oknie. W zimie okno będzie już zamknięte a nawiew raczej do połowy (tak przynajmniej było rok temu, ale skoro ma być mroźna zima to jeszcze bardziej zredukuje nawiew).