Bożenko i ja wpadłam do twojego ogródka - widzę, że my mamy tak samo. Kwiatki - kwiatuszki i wszelkie roślinki. Ja od wiosny do jesieni ogród ale co ja bym robiła zimą, gdyby nie te kwiatuszki w domu i też mam ich sporo. Nie umiałabym inaczej żyć. Cieszę się że znalażłam w tobie bratnią duszę jak i wiele innych na tym Forum. Tu jest między Wami strasznie milo. A ogród masz po prostu super zadbany i kwiatki w domu też. Ile to pracy i czasu kosztuje. A mnie niekiedy pytaja znajomi - jak mi sie tak chce. A z kolei inni spokojnie koło mojego domu przejść nie potrafią. No tak jesteśmy różni na tym świecie i dlatego jest ciekawiej.
Pozdrawiam
reniazt
My kobiety już to we krwi mamy ,kwiaty, ogród ,przeróżne roślinki- to jest nasza radość
po to się żyje pielęgnuje kocha -inaczej człowiek byłby martwy :P
Pospacerowałam sobie po raz któryś już po Twoim ogrodzie. Powtórzę: cudo Prawdziwa uczta dla ducha i ... oczu. Masz tyle zieleni i jednocześnie tyle kolorowych okazów. Piszesz, że ogród ma 10 lat. Ja sobie właśnie tyle założyłam na uzyskanie efektów. Ale czy doczekam się takich pięknych roślin jak Twoje?