Czarodziejko - wielkie ogrodowe porządki i jeszcze większe plany na przyszły sezon. Mam nadzieję, że już zostanie kosmetyka... a nie przenoszenie z lewej na prawą, z prawej do tyłu.... Muszę przyznać, że gubię się w Twoim nowym ogrodzie, a czułam się już prawie jak i siebie
Aniu Zielona - planowanie lokalizacji nowych nasadzeń , to jak układanie krzyżówki, z hasłem "będzie pięknie"
Gorzatko - no, tak gadają w tym radiu co im ślina na język przyniesie. Jak dla mnie, to może padać, ale nie to na "ś". W moim ogródku bardzo już sucho... Lepiej zostaw świętokrzyskie i kieleckie, bo znowu się w jakąś lokalną przegadywankę wpakujesz a'la afera buraczana
Mario Tereso - plan posadzenia platana taki, że cień będzie padał głównie na ulicę - w ogródku zostanie słonko, a przed domem można będzie postawić auto w cieniu ... To plan... niewykluczone, że obciążony błędem w ustaleniach faktycznych
Aniu Różana - był ten na "ś" ? A może to fatamorgana, skoro go nie ma
Martuś - przydałby się ładny weekend ( czy nie ma na to piękne zakończenie tygodnia polskiego określenia?) bo sporo zaległości w ogródku. Hosty się rozmazały, nasturcje wyglądają upiornie, po słonecznikach sterczą badyle... Róż parę się błąka... w tamtym roku było więcej kwiatów










