Skromny początek Eweli

[demonia]

no to chyba się jednak na razie wstrzymam...

a tak w ogóle to bardzo się cieszę, że tutaj nikt mi nie pisze, żebym na razie nie kupowała kwiatów póki nie zakwitną samodzielnie u mnie te co już mam.. bardzo mnie to jakoś podbudowuje, ta Wasza wiara w moje możliwości zajrzałam na inne forum, a tam właśnie mi "doradzono", żebym nie kupowała już kwiatów.

[Storczykowa]

Vandy raczej się uprawia podobnie jak Phal., jeśli Phal. kwitną, to Vandy też powinny... A nie piszę ci, żebyś się wstrzymywała, bo wiem, jak to jest, kiedy się cos chce, to się robi wszystko, zeby to mieć, nie myśli się, co bedzie potem, gdy już tego storczyka trzeba będzie gdzies postawić i zapewnić mu warunki... ja nigdy o tym nie myślę i miejsce robię dopiero, jak już storczyk jest w moim pokoju. Ale jeśli ci się podobają Vandowate, to warto sprobowac. W LM też czasami przeceniają, ale nie w każdym i trzeba brać rośliny z dobrymi, grubymi korzonkami.

[demonia]

to fakt, jak już się upatrzy jakiś ładny okaz to dopiero w domu się kombinuje , ale ja na razie mam ten komfort, ze nie mam jeszcze założonego parapetu, a 8 sztuk mimo wszystko ma miejsce i chyba im tam dobrze, bo nadal mają kwiaty, tylko ostatni nabytek zmizerniał...mam nadzieję, ze to chwilowe.A Vandę i tak sobie kupię, tylko na pewno zrobię to z głową i wszystkie informacje już sobie spisuję i będę się na pewno do nich stosować
Ostatnio na jakimś zdjęciu widziałam Vandę w kolorze pomarańczowym i nie wiem czy to był jej oryginalny kolor, czy tak się zdjęcie zabarwiło, ale była cudowna

[Storczykowa]

Są czasami pomarańczowe Vandowate, najczęściej to Ascocenda (Ascocentrum x Vanda). Najczęściej spotyka się Vandy niebieskie, fioletowe, rózowe, czerwone, żółte, czasami też np. biale lub brązowe, ale to rzadziej, są tez dwubarwne (np. rózowe z brązowym), moga mieć kratkę, kropki lub nie mieć nic.

[demonia]

nie miałam pojęcia, ze aż w tylu kolorach i wzorkach występują!!

[justus27]

Demonia- Przejrzyj nasze wątki<nie tylko mój>. Wiele z nas Ma półeczki w oknach i na ścianach. Czasami podwieszone w oknie, czasami bardzo blisko okna ;) Ja mam najgorzej zimą, wtedy przywożę storczyki z ogrodu i jest tłok

Hmm...jeśli chodzi o kupowanie. To, ja na początku kupowalam falki hybrydy, jak popadnie, ale...gdy powoli zaczęlo brakować miejsca, zaczęłam byc wybredna teraz staram się kupować tylko storczyki z listy chciejstw ewentualnie bardzo ciekawe hybrydy falków

[Storczykowa]

nie miałam pojęcia, ze aż w tylu kolorach i wzorkach występują!!

Vand jest bardzo dużo, rozmaite kolory i kształty . Akurat ci opisałam Vandy hybrydy wielkokwiatowe, ale są jeszcze Vandy botaniczne o mikrych kwiatuszkach, są rózne Ascocendy, które mają rózne barwy (fioletowe, pomaranczowe, czerwone, różowe i inne). Z Vandowatych są jeszcze Vascostylisy, Rhynchostylisy, Ascocentrum, Mokary... Ale Vandy i Ascocendy są spotykane najczęściej z tych wszystkich, na przykład Mokary nie widziałam jeszcze nigdy w życiu, a 5 lat temu bardzo marzyłam o nich. W kazdym razie Vandy i Ascocendy są, można je spotkać, choć niezbyt często, sa bardzo ciekawe i prostsze w uprawie niż Dendrobia czy Miltonie. A ceny sa wysokie, bo Vanda potrzebuje więcej czasu, żeby osiągnac dojrzałośc do kwitnienia niż Phal. Vanda potrzebuje mniej więcej 8-16 lat, choć w obecnych hodowlach na pewno potrafią to przyspieszyć, w końcu Phal. potrzebują na przykład 4-5 lat, a w hodowlach przyspieszają to do niecałego roku, bo chcą jak najszybciej sprzedać.

[demonia]

Dzięki Wam jestem bogata o tyle informacji, że chyba zacznę to wszystko sobie spisywać, żeby nic mi nie umknęło.Bardzo dziękuję za tak wiele cennych informacji.
Właśnie mam dylemat...mają sprzedawać w OBI Cymbidium (jedno z moich marzeń) i chociaż wiem, ze potrzebują specjalnych warunków to jednak mocno się zastanawiam czy nie dałabym sobie z nim rady.Balkon mam, chłodniej jest w kuchni, więc tam mógłby stać.... bardzo mi się spodobał.... ale nie chcę wykończyć biednej roślinki...

[Storczykowa]

Może warto spróbować z jedna rośliną, może akurat się uda? Cymbidia są trudne, ale ładne. W tym roku, po kilku latach, znowu kupiłam Cymbidia, 3, potem zostały podzielone i zrobiło się 8, ale 4 już padły i zostały 4. Dzielił je mój T. i chyba zrobił to zbyt pochopnie, a potem moja B. codziennie je podlewała i dlatego stało się, to, co się stało. Latem Cymbidia powinny być na zewnątrz (dobry jest balkon lub osłonięte miejsce na podwórku).

[demonia]

Co do warunków uprawy to już przejrzałam informacje i wiem, ze powinny być na dworze...mam balkon, więc z tym nie powinno być problemu... martwię się tylko czy nie mam jednak za ciepło w domu... ale bardzo mi się marzy... chyba posłucham kolejnej dobrej rady i się skuszę mam dwa dni na zastanowienie...

[demonia]

Nowe nabytki... wiedziałam, że tak będzie



a ten stał sobie taki ładny samotny...



parapet już schnie, więc od jutra będzie więcej miejsca

[justus27]

Pięknośco...
Pierwszego też mam, w słoneczku delikatnie pachnie ;) Może i Twój pachnie...
Jak to parapet schnie? Malowany?

[demonia]

Nie zdążyłam się nacieszyć kwiatami, bo niestety opadły, ale widzę, ze pojawił się mały pączek, więc może jeszcze to sprawdzę dziękuję za podpowiedź.Co do parapetu, do tej pory nie miałam czegoś takiego i kwiaty stały na podłodze, wczoraj zamontowali i przykleili mi parapet i teraz już jest wszystko na swoim miejscu.

[demonia]

Z nowości...stało się...mam moje marzenie... Cymbidium... i będzie niespodzianka, bo nie wiem jakiego koloru będą kwiaty mogą być: żółte, zielonkawe, albo białe ale chyba żółte to nie będą jak tak się przyglądam

[Storczykowa]

Ale cudne nowości!!! Piękne Phal. i widzę, ze sobie kupiłaś Cymbidium w pąkach . Na pewno bedzie przecudny. Mam nadzieję, że uda ci się jego uprawa.