Róże Jowity
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże Jowity
Takie róże w zielonym odcieniu to chyba jeszcze u nas rzadkość. Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie Eden Romantica, teraz jeszcze Lovely Green i jeszcze więcej zieleni
Pozostaje mi nadzieja, że wiosną znów ktoś na forum zorganizuje zakupy w szkółce zagranicznej i je zdobędę 
Re: Róże Jowity
Odbierz ode mnie prywatną wiadomość - mam dla Ciebie niespodziankęcamellia pisze:Takie róże w zielonym odcieniu to chyba jeszcze u nas rzadkość. Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie Eden Romantica, teraz jeszcze Lovely Green i jeszcze więcej zieleniPozostaje mi nadzieja, że wiosną znów ktoś na forum zorganizuje zakupy w szkółce zagranicznej i je zdobędę
Re: Róże Jowity
Wiem, że Twoja ...
Chciałem odnieść się do tego zdjęcia, żeby było wiadomo, o którą różę mi chodzi ...
Chciałem odnieść się do tego zdjęcia, żeby było wiadomo, o którą różę mi chodzi ...
Pozdrawiam - Jurek
Re: Róże Jowity
aaa... chyba, że takJurek_9 pisze:Wiem, że Twoja ...
Chciałem odnieść się do tego zdjęcia, żeby było wiadomo, o którą różę mi chodzi ...
-
obserwator
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 959
- Od: 20 wrz 2010, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże Jowity
Witam.Jowito dosłownie zaparło mi dech.Uwielbiam róże.Sama mam ich kilka.Ale twoje dosłownie powalają na kolana.Są przepiękne.Te parę moich sztuk powstydziłabym się pokazać przy twoich ślicznotkach.Wiesz,że dopiero niedawno odkryłam,że każda róża ma inny zapach.Niby tak charakterystycznie różany.Ale jakże każdy inny.Pozdrawiam serdecznie
Re: Róże Jowity
drogi (a) obserwatorko, mi też zapiera dech, gdy patrzę na moje "piękne"... ale wiesz, moja miłość do róż nie zaczęła się od razu; działkę mam już 8 lat; gdy ją dostałam rosły na niej 4 róże - 1 krzewiasta - Jowita i 3 wielkokwiatowe; właściwie nie zwracałam na nie zbytniej uwagi; dosadziłam wtedy jesienią jeszcze 6 wielkokwiatowych i jakoś zbytnio się nimi nie ekscytowałam; dopiero, gdy 4 lata temu zobaczyłam róże angielskie i kupiłam sobie Grahama Thomasa dosłownie mnie "wzięło"; kupiłam sobie książkę o różach Leksykon Daumonta i zaczęłam czytać o różach historycznych. Następnie odkryłam, że moja krzaczasta jest r. historyczną, a pan M. Sołtys zasugerował, że to "galijka". No, wtedy zupełnie mi odbiło na punkcie róż. Obecnie najbardziej zachwycają mnie odmiany historyczne i angielskie - w tym szczególnie formy krzewiaste i pnące. Uważam, że mają tę przewagę nad różami współczesnymi, że posiadają urzekający zapach i cudowny kształt i kolor kwiatów. Poza tym, są to róże z "duszą". Według mnie róża powinna koniecznie pachnieć! Odebranie przez hodowców zapachu różom jest dla mnie czystym barbarzyństwemobserwator pisze:Witam.Jowito dosłownie zaparło mi dech.Uwielbiam róże.Sama mam ich kilka.Ale twoje dosłownie powalają na kolana.Są przepiękne.Te parę moich sztuk powstydziłabym się pokazać przy twoich ślicznotkach.Wiesz,że dopiero niedawno odkryłam,że każda róża ma inny zapach.Niby tak charakterystycznie różany.Ale jakże każdy inny.Pozdrawiam serdecznie
Bardzo serdecznie pozdrawiam Miłośniczkę Róż
Re: Róże Jowity
Jurek pomógł mi nazwać moją białą różę. Bardzo mu za to jestem wdzięczna.
Dzisiaj pokażę Wam moje pozostałe nieznajome.
1.



to jest bardzo pachnąca róża - jej zapach jest wręcz oszałamiająco herbaciany i w ciepłe, słoneczne dni, wyczuwalny z odległości 3m; liście ciemnozielone, bardzo błyszczące; młode pędy są czerwone i dojrzewając zielenieją; podatna na czarną plamistość; dorasta do 130 cm; kwiaty mają bardzo intensywna barwę pomarańczowo-żółtą z licznymi smugami i cieniami, nieduże ~6-7 cm; rosną pojedyńczo na szczycie pędu; mam ją 8 lat i jestem z niej zadowolona
2.



jedna z moich najbardziej ulubionych róż - wysoka dama na ok. 170 cm; kwiaty ma duże 10 -11 cm o przepięknym zapachu owocowo-herbacianym; kolor waha się od ciepłego odcienia żółtego, poprzez herbaciany aż do prawie beżowego - wszystko zależy od nasłonecznienia; jest zdrowa i zakwita jako jedna z pierwszych, a kwitnie aż do mrozów; bardzo żywotna; mam pewne podejrzenia, co do nazwy tej odmiany, ale wolę nie sugerować, bo ktoś bardziej obeznany może mógłby pomóc? Bardzo polecam tę odmianę. Cieszę się, że ją kupiłam 8 lat temu
Dzisiaj pokażę Wam moje pozostałe nieznajome.
1.



to jest bardzo pachnąca róża - jej zapach jest wręcz oszałamiająco herbaciany i w ciepłe, słoneczne dni, wyczuwalny z odległości 3m; liście ciemnozielone, bardzo błyszczące; młode pędy są czerwone i dojrzewając zielenieją; podatna na czarną plamistość; dorasta do 130 cm; kwiaty mają bardzo intensywna barwę pomarańczowo-żółtą z licznymi smugami i cieniami, nieduże ~6-7 cm; rosną pojedyńczo na szczycie pędu; mam ją 8 lat i jestem z niej zadowolona
2.



jedna z moich najbardziej ulubionych róż - wysoka dama na ok. 170 cm; kwiaty ma duże 10 -11 cm o przepięknym zapachu owocowo-herbacianym; kolor waha się od ciepłego odcienia żółtego, poprzez herbaciany aż do prawie beżowego - wszystko zależy od nasłonecznienia; jest zdrowa i zakwita jako jedna z pierwszych, a kwitnie aż do mrozów; bardzo żywotna; mam pewne podejrzenia, co do nazwy tej odmiany, ale wolę nie sugerować, bo ktoś bardziej obeznany może mógłby pomóc? Bardzo polecam tę odmianę. Cieszę się, że ją kupiłam 8 lat temu
-
obserwator
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 959
- Od: 20 wrz 2010, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże Jowity
Jowitko są przepiekne.Będę tu wracać i podziwiać.Kocham róże.Ale zawsze zwracałam uwagę na ich urodę.Do nazw nigdy nie przywiązywałam wagi
Do Twojej wiedzy i zamiłowania na pewno sie umywam.Ale cieszę się z tych które posiadam.Więc nie gnewj się,jeżeli będę pisać"ta pomarańczowa czy ta fioletowa".Może z czasem i nazwy zapamiętam.
Pozdrawiam Iwona.
Re: Róże Jowity
3.




różę tą zastałam w moim ogródku, gdy go przejęłam; nie znam jej nazwy, ani pochodzenia; nie jestem z niej zadowolona, ponieważ nie pachnie, a jej płatki są bardzo wrażliwe na deszcz i różne czynniki - łatwo dostają plam; poza tym dorasta do 100 cm, jest raczej zdrowa i ma ciekawy odcień pudrowego różu
4.




najpiękniejsza wielkokwiatowa w moim ogrodzie; wysoka - do 180 cm; bardzo zdrowa o bordowych liściach i pędach w fazie wzrostu; kwiaty bardzo duże ~12 cm i mocno pachnące bułgarskimi perfumami z róż damsceńskich, osadzone na prostych łodygach; rzadko po kilka na szczycie, częściej pojedyńcze!!! Płatki są atłasowo bordowe, grube, od środka miejscami w białych smugach; pąki - prawie czarne. Jest to moja ukochana... Sama ją kupiłam i posadziłam 8 lat temu. I ... znowu mam podejrzenia, co do nazwy tej odmiany, ale czekam na Wasze sugestie
Bardzo mocno ją polecam!




różę tą zastałam w moim ogródku, gdy go przejęłam; nie znam jej nazwy, ani pochodzenia; nie jestem z niej zadowolona, ponieważ nie pachnie, a jej płatki są bardzo wrażliwe na deszcz i różne czynniki - łatwo dostają plam; poza tym dorasta do 100 cm, jest raczej zdrowa i ma ciekawy odcień pudrowego różu
4.




najpiękniejsza wielkokwiatowa w moim ogrodzie; wysoka - do 180 cm; bardzo zdrowa o bordowych liściach i pędach w fazie wzrostu; kwiaty bardzo duże ~12 cm i mocno pachnące bułgarskimi perfumami z róż damsceńskich, osadzone na prostych łodygach; rzadko po kilka na szczycie, częściej pojedyńcze!!! Płatki są atłasowo bordowe, grube, od środka miejscami w białych smugach; pąki - prawie czarne. Jest to moja ukochana... Sama ją kupiłam i posadziłam 8 lat temu. I ... znowu mam podejrzenia, co do nazwy tej odmiany, ale czekam na Wasze sugestie
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Róże Jowity
Całkowicie się z Tobą zgadzam, Jowito. Poza tym, podniecające jest oczekiwanie, aż te róże pokażą na co je stać, z każdym rokiem są coraz piękniejsze i bardziej okazałe.Obecnie najbardziej zachwycają mnie odmiany historyczne i angielskie - w tym szczególnie formy krzewiaste i pnące. Uważam, że mają tę przewagę nad różami współczesnymi, że posiadają urzekający zapach i cudowny kształt i kolor kwiatów. Poza tym, są to róże z "duszą". Według mnie róża powinna koniecznie pachnieć! Odebranie przez hodowców zapachu różom jest dla mnie czystym barbarzyństwem
Wymagają cierpliwości, której, jako zodiakalny Baran, nie mam za wiele ale ćwiczę charakter
-
obserwator
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 959
- Od: 20 wrz 2010, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże Jowity
Słowami Makłowicza odniosę się do Twoich róż....POEZJA
Re: Róże Jowity
w ogóle się tym nie przejmuj - ja wcale nie mam tak rozległej wiedzy, uczę się dopiero rokobserwator pisze:Jowitko są przepiekne.Będę tu wracać i podziwiać.Kocham róże.Ale zawsze zwracałam uwagę na ich urodę.Do nazw nigdy nie przywiązywałam wagiDo Twojej wiedzy i zamiłowania na pewno sie umywam.Ale cieszę się z tych które posiadam.Więc nie gnewj się,jeżeli będę pisać"ta pomarańczowa czy ta fioletowa".Może z czasem i nazwy zapamiętam.
Pozdrawiam Iwona.
miło czyta się Twoje komentarze
któregoś dnia opublikuję tu wiersze o różach różnych poetów, to tak a propos poezji
Re: Róże Jowity
o, tak, trzeba się trochę przy nich natrudzić, ale jakie potem są efektylelumpolelum pisze:Całkowicie się z Tobą zgadzam, Jowito. Poza tym, podniecające jest oczekiwanie, aż te róże pokażą na co je stać, z każdym rokiem są coraz piękniejsze i bardziej okazałe.Obecnie najbardziej zachwycają mnie odmiany historyczne i angielskie - w tym szczególnie formy krzewiaste i pnące. Uważam, że mają tę przewagę nad różami współczesnymi, że posiadają urzekający zapach i cudowny kształt i kolor kwiatów. Poza tym, są to róże z "duszą". Według mnie róża powinna koniecznie pachnieć! Odebranie przez hodowców zapachu różom jest dla mnie czystym barbarzyństwem
Wymagają cierpliwości, której, jako zodiakalny Baran, nie mam za wiele ale ćwiczę charakter
Re: Róże Jowity
1 - Podobna do 'Troiki'
3 - to 'Flamingo'
4 - wygląda jak 'Mister Lincoln'
3 - to 'Flamingo'
4 - wygląda jak 'Mister Lincoln'
Pozdrawiam - Jurek
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże Jowity
4 również mi przypomina Mister Lincoln, choć odcień inny niż u mojej ale może to zależy od aparatu.



