Ogród Stasi cz.2

[ankha]

Stasiu, imiennie proszę przedstawić nowe nabytki

[ARABELLA]

Stasieńko masz przepiękne róże U mnie się chmurzy i to bardzo.

[skorpion811-51]

Stasiu, imiennie proszę przedstawić nowe nabytki

Aniu pierwsza dokupiłam drugą borówkę bo się dowiedziałam że jedna nie owocuje
musi mieć towarzystwo, ten czerwono-listny to perukowiec a na końcu to jest bluszcz
ale nazwy nie powiem bo nie wiem posadziłam koło drzewa żeby się piął po pniu.

[ankha]

Dzięki, ze mnie taki ogrodnik, że po liściach bym nie poznała.
Perukowiec wygląda ślicznie. Zresztą Twoje róże, i ten powcinany bluszczyk też świetny. A borówki niech owocują na zdrowie

[ewamon]

Stasiu,ale pędzisz z tym wątkiem,dawno mnie u Ciebie nie było ,a tu już tyle stron.
Marcinki bardzo chętnie przyjmę .Bardzo ładnie jeszcze kwitną Ci róże.
Nowe nabytki super.Ja mam trzy krzaki borówek i co roku bardzo dobrze owocują.
Dowiedziałam się, żeby pod krzaki rozłożyć spady jabłek bo zakwaszają ziemię.

[aleksanderk]

Lepiej późno niż wcale .zagapiłem się. Ciekawe nabytki ,a ten perukowiec to jak duży urośnie .ja myślałem o złotokapie ,okazało się .ze to 6 -cio metrowe drzewko .

[magry]

Ja mam jedną borówkę i owocuje.Jakieś wynaturzenie?

[marzanka]

A to coś nowego jak dla mnie ja mam jedną borówkę amerykańską i owocuje .Co do hortensji to nie wiem bo moja to oportunistka i nie kwitnie drugi rok

[gosia07]

Jakiego mi smaka robicie ja nie mam miejsca na borówkę Ale też ostatnio słyszałam że nie muszą być dwie.Podobno dwie powinny być jagody kamczackie a borówki nie koniecznie

[skorpion811-51]

Grażynko to kwiaty a zwłaszcza róże jakieś wytrzymałe ale jest już zimno

Arabello dziękuję jednak róże i marcinki najdłużej kwitną.

Aniu jest jeszcze perukowiec o zielonych liściach ale ten przynajmniej .
całe lato będzie inny niż wszystkie rośliny

Ewuniu dziękuję za radę z jabłkami na pewno skorzystam może to prawda .

Aleksandrze rzeczywiście że złotokap rośnie duży i podobno jest trujący
a perukowiec chyba nie rośnie taki wielki.

Magry ja mam trzy lata jedną i nie widziałam nigdy owocu.

Marzanko to może moja borówka jakaś buntowniczka że chciała mieć towarzystwo .

Gosiu no i nie wiem teraz gdzie tkwi problem w tych borówkach ale się przekonam.

[maniusika]

piękne róże i kolorowe nabytki .. u mnie też cały dzień popaduje więc siedzę w domu i czekam na słoneczko .myślę że jeszcze się pokaże ..

[lora]

..Witaj Stasiu - to juz chyba wiem dlaczego moje stare krzaki róż zmarniały i nie kwitły w tym roku -
były przycinane i to mocno na zimę-w tym roku pozostawiłam naturze,jeszcze nie kopczykowałam ale juz chyba czas.
A borówki miałam dwie były pielęgnowane ,podsypywałam nawozem do borówek
a wtym roku zniknęły tylko małe kikutki zostały.-co było przyczyną -może śnieg i zima

[basjak]

Stasiu, perukowiec też rośnie dość wysoko i ...szybko. Ja w poprzednim tygodniu przesadzałam go pod płot. Rósł na rabatce i gdybym zostawiła go jeszcze jeden sezon, to pewnie zdominowałby wsio dookoła. Urósł nie tylko w górę, ale i korzenie zaszalały.

[aleksanderk]

Stasiu nie tak piszesz nie" ja mam trzy lata jedną " a ja mam trzy lata jednego ,i wszystko jasne owoców być nie może .To tak jak z dławiszem .Te forumowiczki którym owocuje jeden krzak niech zajrzą do sąsiadów .

[maniusika]

mam dwa perukowce zielony którego nie przycinałam bo nie wiedziałam że można i jest sporym drzewkiem ale już przycinanym i bordowy ,który jest małym krzaczkiem bo po kwitnięciu mocno go przycinam .. więc aby nie dać rosnąć perukowcowi trzeba go mocno ciąć ..złotokap natomiast może rosnąc bardzo wysoko i szeroko ..