Ranczo Nokły cz. 4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Dziękuję za radę: mój ostrokrzew miał owoce, gdy go kupiłam. W tym roku go przyciełam, aby sie zagęścił i teraz już jest tylko zielony. Czy te różnopłciowe muszą blisko siebie rosnąć?
anka_
ZBANOWANY
Posty: 1601
Od: 12 lip 2010, o 14:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu przepięknie ;:180 No i wiem już dlaczego mój pieris nie chciał kwitnąć- jutro przykryję ;:196
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu miło popatrzeć na Twój wzorcowy porządek!Też mam pytanie o agrowłókninę,czy hortensje ogrodowe nią okrywać i czy już?Na razie podsypałam im liści.
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

ROMKU, GENIU- dziękuję za odwiedziny, włókniną są osłonięte rośliny które jeszcze rosną lub dopiero co skończyły wzrost i ich pędy jeszcze nie zdrewniały by być odporne na przymrozki. Okryte rośliny są młode ( i małe) i szkoda by ich część została uszkodzona przez przymrozki październikowe, przymrozki listopadowe już nie są tak groźne bo do listopada zdążą uodpornić się na niskie temperatury.

DANUTO- dziękuję za spacer i ocenę naszej pracy w ogrodzie .

HALINKO- dziękuję za spacer po naszych "włościach". po wykoszeniu trawnika zdążyłem już dokonać jego jesiennej aeracji i wygrabienia wydobytych z z trawnika martwych fragmentów trawy.


Obrazek

Obrazek


Obrazek

ANETKO- dziękuję za odwiedziny, moje ostrokrzewy rosną obok siebie ,nie dalej jak 1.5 metra, na jednym z nich widać owoce, na drugim ,nie ma owoców, lecz tak jak by pąki kwiatowe. Który to ostrokrzew jest on, a która ona, nie mam pojęcia, ważne że mają piękne owoce.



Obrazek

Obrazek

ANIU- dziękuję za odwiedziny, mój pieris jest ciągle okrywany od przymrozków, mam zamiar to robić do początku listopada, do tego czasu powinny pąki kwiatowe i ostatnio wytworzone listki ( mają kolor żółty), uodpornić się na niskie temperatury.

EWO- dziękuję za odwiedziny, na okrywanie roślin jest jeszcze za wcześnie, można już zacząć gromadzić materiał okrywowy, można z palików robić nad roślinami rodzić rodzaj szkieletu namiotu ( by mokry śnieg lub ewentualnie materiał okrywowy nie przyduszał rośliny, czy jej gałązek do ziemi), ale na okrycia jest wyraźnie za wcześnie. Rośliny muszą się zaaklimatyzować do niskich temperatur, zahartować, gdy je teraz okryjemy, to tylko zaszkodzimy roślinie.

Ja, w okrywaniu roślin kieruję się następującą zasadą - rośliny zimozielone okrywam jedliną ( gałązkami jodły, świerku lub sosny), natomiast rośliny które są bezlistne okrywam włókniną. tym roślinom ,często zostawiam "komin" u góry, który zakrywam dopiero poniżej - 20 stopni mrozu.

Rozpoczynam prezentację moich roślin rosnących w naszym ogrodzie

Prezentację zaczynam od niepowodzeń, a więc od pokazania roślin które utraciłem w ciągu ostatniego roku. Część roślin utraciłem w wyniku działań ostatniej zimy, a część w wyniku panującej pogody tegorocznego lata.

W sumie w ostatnim roku utraciłem osiem roślin , szkoda każdej rośliny, ale nie da się uprawiać roślin bez strat, zwłaszcza gdy jest ich już w ogrodzie ponad pół tysiąca

Nie znam dokładnych przyczyn padnięć moich roślin, mam tylko podejrzenia które umieszczę przy zdjęciach utraconych roślin.

uszkodzenia spowodowane zimą:
Obrazek
działanie owadów (przędziorek ?);
Obrazek
padnięcie rośliny latem w wyniku zgnicia korzenia;
Obrazek
padnięcie rośliny latem w wyniku zgnicia korzenia - utopienie korzenia;
Obrazek
Uszkodzenia spowodowane zimą;
Obrazek
padnięcie rośliny latem w wyniku zgnicia korzenia
Obrazek
działanie owadów (przędziorek ?);
Obrazek
uszkodzenia spowodowane zimą:
Obrazek

Na zakończenie prezentacji roślin, które już nie rosną w ogrodzie ,chcę dodać że było to pierwsze padnięcie tych odmian i gatunków roślin w ogrodzie i na przestrzeni lata uzupełniłem ( zakupiłem ) wszystkie odmiany i gatunki roślin, jakie utraciłem. Po dwukrotnym utraceniu tych samych roślin, rezygnuję z uprawy tych roślin w ogrodzie.
x-d-a

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu, dzięki za przedstawienie roślin, któe Ci wypadły w tym roku w ogrodzie. Ciekawe byłoby porównanie z innymi ogrodami w tym samym regionie, a jeszcze ciekawsze w innych miejscach Polski.
Otóż u mnie w tym sezonie wypadła po zimie stara irga, wspinająca się po ścianie Domku Ogrodnika. Była bardzo biedna po zimie, ale jeszcze wypuściła nowe listki; teraz jest już całkiem sucha :(
Natomiast i laurowiśnia, i trzy -różnej wielkości- pierisy, i dwie aukuby - zimę przeżyły, choć z drobnymi stratami.
Pozdrawiam serdecznie :wit
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2686
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu zainteresowała mnie informacja o świerku white daisy .U mnie ta roślinka wygląda podobnie lecz myślałam ,że to robota przędziorków.Po Twoim wpisie zastanawiam się czy to aby nie efekt wyjątkowo mokrej aury w tym roku. Podłoże ma dosyć ciężkie ,gliniaste więc może sobie nie poradził?
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

To dobre postanowienie- czyli do dwóch razy sztuka? :D
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu Twój wątek jest bardzo edukujący, ja uczyłam się na własnych błędach, gdyż nie było jeszcze Forum Ogrodniczego i bardzo dużo krzewów u mnie zmarzło, długo by wyliczać, ale ja po pierwszym zmarznięciu drugi raz już nie sadziłam.
Laurowiśnia Otto Luken chyba, kilkuletnia zmarzła i pieris Japoński o ślicznych czerwonych przyrostach także. :)
Awatar użytkownika
Lucilla
200p
200p
Posty: 485
Od: 9 kwie 2010, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu ,u Ciebie,czuć pasję,już to pisałam milion razy ale napiszę jeszcze raz :!:
Opisywanie roślin,które padły ,tabliczki z nazwami i datą ich posadzenia ,sprawia,że chodzenie po Twoim ogrodzie naprawdę kojarzy się ze ścieżką edukacyjną.
Dobrze,że mamy Ciebie na forum :)
anka_
ZBANOWANY
Posty: 1601
Od: 12 lip 2010, o 14:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tajka pisze:Tadeuszu Twój wątek jest bardzo edukujący, ja uczyłam się na własnych błędach, gdyż nie było jeszcze Forum Ogrodniczego i bardzo dużo krzewów u mnie zmarzło, długo by wyliczać, ale ja po pierwszym zmarznięciu drugi raz już nie sadziłam.
Laurowiśnia Otto Luken chyba, kilkuletnia zmarzła i pieris Japoński o ślicznych czerwonych przyrostach także. :)
Baaardzo się cieszę że zaczynam swoją przygodę z ogrodem razem ze wsparciem tego forum. ;:4 Tak całkiem błędów nie da się uniknąć, ale na pewno przy takim wsparciu można je zminimalizować.
Aż przykro się robi patrząc na te piękności które Tadeuszu straciłeś :cry: . Laurowiśnia skreślona z listwy chciejstw.
I cudownie oblepiony owocami ostrokrzew- mam nadzieję, że mój też kiedyś się tak odwdzięczy :wink:
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeuszu,czyli u mnie tylko włóknina na szkielecie"kominy" i jeszcze trochę mam czas,wiesz,zapowiadaja na jutro deszcz ze śniegiem,ciekawe czego będzie więcej?
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeuszu spore straty , ale masz rację zawsze takie się zdarzają .

widzę że zakończone pracy przy dużym klombie , teraz tylko zostało czekać aż wiosną i latem zakwitnie .
Pozdrowienia dla Zosi
Genia :wit
Awatar użytkownika
dez_old1
1000p
1000p
Posty: 1758
Od: 10 maja 2009, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Miałam właśnie zapytać czy jesienna pora też jest odpowiednia do poprawy wyglądu trawnika - a tu masz Ty już po aeracji.
Tadeuszu jeśli chodzi o rozróżnienie płci ostrokrzewów to różnice to kolor nerwów na młodych liściach, na dolnej stronie. Osobniki żeńskie zwykle mają nerwy zielone, a męskie - czerwone lub czerwieniejące od ogonka liściowego. Paczki kwiatowe usytuowane w kątach ogonków liściowych mają zielonkawe zabarwienie i są drobniejsze, składają się z kilku i kilkunastu pojedynczych pączków. Tak dzieje się u osobników żeńskich o jesiennej porze roku. Męskie pączki kwiatowe są grubsze i zabarwione bardziej na czerwono, z czerwonym cieniem.
Ostrokrzewy męskie mają większe przyrosty roczne a żeńskie krótsze. W efekcie krzewy żeńskie są mniejsze i bardziej zwarte, męskie smukłe i wyższe.
Lalcia
200p
200p
Posty: 284
Od: 23 lip 2009, o 13:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

WITAJ TADEUSZU :wit zostawię ślad cobyś nie pomyślał że cie nie odwiedzam.Zaglądam często choć nic nie piszę.
SZkoda twoich roslinek,ale ubiegłoroczna zima była mrożna.
Dzięki Agnieszce wiem jakiej płci mam ostrokrzewa. :wit
Ann-ka72
1000p
1000p
Posty: 1012
Od: 1 paź 2009, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeuszu :wit
W Twoim wątku można wiele ciekawych rzeczy sie nauczyć. ;:108
Przykro mi,że Tyle pięknych roślin zginęło.... Ale wiosna i lato było chyba niezbyt dobre dla wielu roślin. Co do świerków, to wiem,że prawie zawsze dopada je przędziorek. jak pryskałam róże od mszycy to i swoje Coniki prysnęłam nauczona poprzednimi latami, bo przędziorek to taka zaraza,że jednego dnia go nie ma, a za 3 dni jest już, po tygodniu opanowany cały iglak przez tysiące przędziorków...

Co do pierisa- to u mnie też jeden jakoś dziwnie zaczął gubić liście jesienią- we wrześniu mniej więcej, czubki pędów brązowiały, listki też brązowiały a potem opadały... nie wiem od czego, dzisiaj wstawię u siebie zdjęcia, może wiesz,od czego to może być.Boje się,że zimy może ten pieris nie przeżyć,skoro coś mu dolega....

Życzę Ci,aby jak najmniej było strat w Twoim ogrodzie, bo masz bardzo nietypowe i ciekawe okazy i dobrze byłoby,aby rosły i cieszyły Twoje oczy jak i Forumowiczów. :)

Miłego dnia :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”