Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Witam i szczerze podziwiam. Masz ogród z duszą. Jest rzeczywiście zupełnie inny od mojego, ale bardzo mi się podoba. Bardzo tajemniczy, różnorodny, intrgujący no i kolorowy
Piszesz, że zajmujesz się nim ok. 6 lat. No to zostało mi jakieś 4-5 lat zanim osiągnę efekt zbliżony, choć oczywiście inny. 
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Witaj Dalu ! Jeszcze parę dni temu jadłaś śniadanie na tarasie, a u mnie od kilku dni rano jest zero albo wręcz na minusie...Ze śniadaniami na tarasie pożegnałam się do lata...
Za każdym razem, kiedy pokazujesz swoje kąciki wypoczynkowe, zastanawiam się - który fajniejszy...? A przecież to w ogóle doskonale, że są dwa - każdy na inną sytuację, pogodę...
Dziś głosuję na cienisty, przy uroczym domku ogrodnika, otulony hortensją...
Fotki jesienne piękne...Zwróciłam uwagę na ciekawy wózek-stojak na kwiaty , ognistego ognika i żółte liście rozwaru. Zastanawiałyśmy się z Riane, dlaczego u niej przebarwiły się na fioletowo. Bo moje rozwary też były żółte. Może to ma związek z kolorem kwiatów? Moje są białe, a Twoje ?
Aha, i dlaczego ścinacie liście rozwarów po przekwitnięciu ? Czy to jest wskazane?
Za każdym razem, kiedy pokazujesz swoje kąciki wypoczynkowe, zastanawiam się - który fajniejszy...? A przecież to w ogóle doskonale, że są dwa - każdy na inną sytuację, pogodę...
Dziś głosuję na cienisty, przy uroczym domku ogrodnika, otulony hortensją...
Fotki jesienne piękne...Zwróciłam uwagę na ciekawy wózek-stojak na kwiaty , ognistego ognika i żółte liście rozwaru. Zastanawiałyśmy się z Riane, dlaczego u niej przebarwiły się na fioletowo. Bo moje rozwary też były żółte. Może to ma związek z kolorem kwiatów? Moje są białe, a Twoje ?
Aha, i dlaczego ścinacie liście rozwarów po przekwitnięciu ? Czy to jest wskazane?
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Pozytywnie zazdroszczę Ci dzisiejszego słonka... jednak góra nie na długo złapała chmury...
Na Górnym Śląsku sucho, ale już od piątku pochmurno...
To nienajlepiej nastraja...
No... chyba że poogląda się takie widoczki, jak te, które nam serwujesz
Na Górnym Śląsku sucho, ale już od piątku pochmurno...
To nienajlepiej nastraja...
No... chyba że poogląda się takie widoczki, jak te, które nam serwujesz
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Tamaryszku, i u mnie -niestety- skończyły się śniadanka w ogrodzie, mimo że dzisiaj była piękna, słoneczna pogoda
Ale temperatura, nawet w słońcu nie przekracza już w południe 10 stopni, więc można chwileczkę posiedzieć na słoneczku, ale o wiele przyjemniej pospacerować z pieskami
Kąciki wypoczynkowe (czyli stoły i krzesełka) powolutku "wędrują" do Domku Ogrodnika, gdzie grzecznie poczekają do wiosny...
Ja ścinam zazwyczaj przekwitnięte kwiaty, ale liście -jeśli są ładne- zostawiam. Ale jakoś nie przypominam sobie, żeby w ubiegłych latach tak pięknie się wybarwiły na złoto. Nie mam pojęcia od czego to zależy
W każdym razie to są niebiesko-fioletowo rozwary :P
Gosiu, mnie też zaskoczyła dzisiejsza pogoda, bo mam wrażenie, że nikt takiej nie zapowiadał
I jakoś, jak świeci słoneczko, człowiek od razu ma większą chęć do życia
Życzę Ci więc dobrej pogody - tej na dworze i tej ducha
No i zapraszam jak najczęściej do oglądania widoczków
Vitoldo, w różnorodności - piękno! I to zarówno ogrodów jak i ludzi
Cieszę się zatem, że podoba Ci się mój - nieco rozwichrzony -ogród
I na wieczór - kilka fotek. Dzisiejsze, jeszcze ciepłe
Jesienne wejście do domku:

Moje ogrodowe drzewa, m.in. śliwa ozdobna Hesei:

Kąciki wypoczynkowe (czyli stoły i krzesełka) powolutku "wędrują" do Domku Ogrodnika, gdzie grzecznie poczekają do wiosny...
Ja ścinam zazwyczaj przekwitnięte kwiaty, ale liście -jeśli są ładne- zostawiam. Ale jakoś nie przypominam sobie, żeby w ubiegłych latach tak pięknie się wybarwiły na złoto. Nie mam pojęcia od czego to zależy
Gosiu, mnie też zaskoczyła dzisiejsza pogoda, bo mam wrażenie, że nikt takiej nie zapowiadał
Vitoldo, w różnorodności - piękno! I to zarówno ogrodów jak i ludzi
I na wieczór - kilka fotek. Dzisiejsze, jeszcze ciepłe
Jesienne wejście do domku:

Moje ogrodowe drzewa, m.in. śliwa ozdobna Hesei:

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Daluniu śliczny wózeczek, jakby specjalnie zrobiony dla tej kompozycji kwiatowej.
U Ciebie w ogrodzie trwa jeszcze jesień na takim etapie, który cieszy, drzewa i krzewy ładnie wybarwione, jest kolorowo i wesoło.
U Ciebie w ogrodzie trwa jeszcze jesień na takim etapie, który cieszy, drzewa i krzewy ładnie wybarwione, jest kolorowo i wesoło.
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
A u mnie sucho
, dobrze , że na +
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Daluniu, ja już też śniadanek nie jadam na tarasie. Najwyżej, ubrana w kurtkę, chodzę sobie z kawką i aparatem po ogrodzie ku uciesze sąsiadów. Wejście do domu bardzo romantyczne.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu śliczne jesienne kolory ogrodu .
A ja nadal wychodzę i piję kawkę na tarasie ,owijam się w koc i sporo czasu spędzam w słońcu .
Genia
A ja nadal wychodzę i piję kawkę na tarasie ,owijam się w koc i sporo czasu spędzam w słońcu .
Genia
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Daluniu
cudne jesienne zdjęcia 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Piękne jesienne zdjęcia.
Muszę koniecznie w przyszłym roku zakupić fiołi alpejskie. Teraz pięknie wyglądają, gdy juz tak niewiele kwitnie.
Muszę koniecznie w przyszłym roku zakupić fiołi alpejskie. Teraz pięknie wyglądają, gdy juz tak niewiele kwitnie.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu, te detale w ogrodzie niby różne, ale tak się razem łączą w jedno
Doskonale ze sobą współgrają.
Urzeka mnie szczególnie ten niebieski i zielony kolor
Ciekawe co to wyjdzie u mnie, może przez zimę chociaż piwnicę przekopię
Doskonale ze sobą współgrają.
Urzeka mnie szczególnie ten niebieski i zielony kolor
Ciekawe co to wyjdzie u mnie, może przez zimę chociaż piwnicę przekopię
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Daluś, zdecydowanie ze wszystkich Twoich ogrodowych przepieknych ozdób wybieram niebieski stolik razem z tunezyjskimi kafelkami.
Na drugim miejscu obstawiam za wózek świetnie ubrany w różne roślinki. Donicom niestety brak jeszcze patyny by lepiej wkomponowały się
w całość Twojego ogrodu. Zresztą wszystkie dekoracje u Ciebie są piękne i te roślinne i te martwe.
Jesienny spacer po Twoim ogrodzie to
prawdziwa przyjemność choć przysiąść przy stoliku to już bym nie przysiadła.
Nawet u mnie siadanie na tarasie poszło w zapomnienie aż
do przyszłej wiosny
Na drugim miejscu obstawiam za wózek świetnie ubrany w różne roślinki. Donicom niestety brak jeszcze patyny by lepiej wkomponowały się
w całość Twojego ogrodu. Zresztą wszystkie dekoracje u Ciebie są piękne i te roślinne i te martwe.
prawdziwa przyjemność choć przysiąść przy stoliku to już bym nie przysiadła.
do przyszłej wiosny
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Robimy ranking? 
To ja stawiam na cokół
To ja stawiam na cokół
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Kto da więcej?
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- mag
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
No właśnie zlicytujemy Dali parę drobiazgów, to będzie kasiorka na następne 



