Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.1
- GrzegorzR
- 200p

- Posty: 483
- Od: 25 maja 2009, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.
Vitoldo, teraz możesz zrealizować marzenie liściaste bez oglądania się na lenistwo. Liście i tak już masz

Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.
To Ty nie widziałeś tych drzewek sąsiadów przed kupnem działki? Jak by mi przeszkadzało sąsiedztwo to szukałabym tak długo aż bym znalazła. Mój sąsiad mega hałasuje i smrodzi. Na dodatek postawił kompostownik wręcz przyklejony do płotu. Zapachy latem są nieziemskie i to właśnie tam gdzie mam lasek brzozowy. Jednak staram się być tolerancyjna - cierpię i się w......m w ciszy ...
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.
Mój kompost nie śmierdzi, widocznie tamten jest źle zarządzany 
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3602
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.
Kiedyś zaniosłam na kompost jakieś resztki z obiadu - śmierdziało solidnie, więcej nic takiego nie daję.
Waleria
- riane
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.
Przypomniała mi się właśnie największa wpadka z tego roku. Nakupiłam cebul przepięknych lilii. Każda miała swoje miejsce w ogrodzie, zgodnie z preferencjami i wysokością. Posadziłam je wczesną wiosną wśród krzewów. Tam gdzie było miejsce i tak, żeby lilie się pięknie z tych krzewów wyłaniały. Tylko jednego nie przewidziałam. Miejsce dobierałam wg wielkości krzewów z zeszłego roku. A krzewy w tym roku zupełnie nieoczekiwanie strasznie się rozrosły. Efekt był taki, że sporo lilii kwitło zupełnie niewidocznie za krzakami. 
Agata
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.
Wiem, czepiam się tych drzew sąsiadów. Moja działka jest najpiększniejsza na świecie i za nic bym z niej nie zrezygnowałLorrie pisze:To Ty nie widziałeś tych drzewek sąsiadów przed kupnem działki?(...).
Moje wywody o zachowaniu rozsądnej odległości od granicy przy sadzeniu roślin traktuję nadal poważnie. Ostatnio niedaleko mnie jakiś posiadacz miniaturowego ogródka posadził metr od ogrodzenia 2 klony zwyczajne. Zaraz ogrodzeniem są nowe apartamentowce, do których właśnie wprowadzili się ludzie. Jeszcze tego nie wiedzą, ale za kilka lat będą mieli wszystko zasłonięte klonami. Gdybym ja sadził tam drzewa, wybrałbym coś wolniej rosnącego i kolumnowego, Wtedy można metr od granicy, czemu nie.
Pozdrawiam
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.
Z sąsiadowego kompostu daje jak z typowo blokowego zsypu w 30-sto stopniowy upał ...
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3602
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.
No bo traktuje pewnikiem sąsiad ten swój niby kompost jak składowisko śmieci. A jemu to nie śmierdzi?
Waleria
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.
Bo kompost, a raczej odpadki kuchenne dobrze jest przysypać odrobiną ziemi albo wykopać dołek w kompoście, wrzucać te śmierdzące rzeczy i systematycznie zasypywać 
- riane
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.
A ja mam lasek brzozowy na działce obok. Właściciele pewnie się będą w przyszłym roku budować. Mam nadzieję, że nie wytną wszystkiego w pień. Tam u nich na środku to prawdę powiedziawszy mało mnie obchodzi co zrobią. Ale jest kilka przepięknych drzew rosnących tuż przy płocie. Te mogliby zostawić. 
Agata
- iwciach
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1474
- Od: 18 sty 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.
Myślę, że z kompostownika tak śmierdzi , bo ludzie wyrzucają odpadki mięsne. Też tak w pierwszym roku robiłam
, i jak na jesień to ruszyliśmy, to nam się paznokcie u nóg powykręcały
. Teraz już nie robimy tego błędu, wyrzucamy tylko resztki roślinne i nie ma " zapaszku".
-
mamba9991
- 1000p

- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.
Lorrie, a czemu nie szukałaś tak długo aż znajdziesz sąsiada bez śmierdzącego kompostu
Nie, to nie złośliwość, tylko z sąsiadami nigdy nie wiadomo, co wymyślą (wypuszczanie wody z basenu z chemią basenową na okoliczne ogródki, parkowanie auta w alejce między działkami na moich hostach, rzucanie do mnie ogryzków, jak swoje jabłka zbierają...). Ale wiecie co, sąsiady i tak są fajne, bo mieszkają tam na działkach cały rok i jeszcze nigdy mi w Szczecinie żadnej rośliny nie ukradziono, no a wady każdy ma, kto jest święty i przyzna, że NIGDY nie zrobił nic fuj (rzucenie ślimaka do sąsiada na przykład). Pozdrawiam.
Natomiast wkurzają mnie bakusie i danonki.
Natomiast wkurzają mnie bakusie i danonki.
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
-
mamba9991
- 1000p

- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.
O rany, ale wtopa, miało być o błędach, a ja na wątku o wkurzaniu byłam to odpisałam na szybko, wybaczcie, tak to jest, jak się próbuje i pracować i pisać naraz. To powiem o tym mięsie na kompoście - hej, co rzucacie na kompost, to potem zjecie, a kto by chciał jeść stare mięso z muchami??? Mięso na kompoście jest błędem!!! I w ogóle wszystko, co przyprawione.
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.
mamba9991 pisze:Lorrie, a czemu nie szukałaś tak długo aż znajdziesz sąsiada bez śmierdzącego kompostu![]()
![]()
Nie, to nie złośliwość, tylko z sąsiadami nigdy nie wiadomo, co wymyślą (wypuszczanie wody z basenu z chemią basenową na okoliczne ogródki, parkowanie auta w alejce między działkami na moich hostach, rzucanie do mnie ogryzków, jak swoje jabłka zbierają...). Ale wiecie co, sąsiady i tak są fajne, bo mieszkają tam na działkach cały rok i jeszcze nigdy mi w Szczecinie żadnej rośliny nie ukradziono, no a wady każdy ma, kto jest święty i przyzna, że NIGDY nie zrobił nic fuj (rzucenie ślimaka do sąsiada na przykład). Pozdrawiam.
Natomiast wkurzają mnie bakusie i danonki.
No niestety sąsiad postawił kompostownik w 2 miesiące po wprowadzeniu się a ja tam już mieszkałam ... Czekam więc na dalsze jego pomysły. Już wykopał wielki dół, w którym zbiera się woda do podlewania iglaków, a gdy mocniej pada to zalewa mi to wszystko rabaty z liliowcami - woda po prostu wylewa sie na ogród. Teraz wiem że na naszej granicy ma zamiar wybudować wielką wędzarnię ...
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.
Tylko malutkie tuje posadził......
zobaczysz co będzie za kilka lat.
Jak posadził ich z południowej strony to żegnaj słoneczko - no chyba, że będzie ciął systematycznie.
U mnie sąsiadka posadziła winobluszcz, który piął się po śliwce rosnącej pół metra za moim płotem.
Nie powiem dobre były
/ owoce oczywiście /, ale os więcej jak śliwek.
Drzwi do domu nie można było otworzyć, bo zaraz okna robiły się pasiasto żółte.
Sąsiadce się zmarło a śliwki z winobluszczem zostały.
Na dodatek dom sprzedano a nowa właścicielka traktuje do dzisiaj działkę jako lokatę i kompletnie nie dba o ogród w którym pokrzywy są dwukrotnie większe ode mnie.
Winobluszcz udusił w międzyczasie śliwki i każdego roku sypał owockami na moją posesję.
Wyobrażcie sobie wiosną jak to wszystko wzeszło....
Winobluszcz zawładnął całą sąsiednią posesją i dopiero w tym roku moja nieznana sąsiadka postanowiła zrobić porządek.
Wprawdzie wszystko zostało wykarczowane, ale pędy z nasionami do dzisiaj leżą na niebotycznej stercie.
W przyszłym roku przycięty do ziemi winobluszcz jak wystartuje wraz z nasionami, to nawet boję się myśleć co będzie dalej.
Jak posadził ich z południowej strony to żegnaj słoneczko - no chyba, że będzie ciął systematycznie.
U mnie sąsiadka posadziła winobluszcz, który piął się po śliwce rosnącej pół metra za moim płotem.
Nie powiem dobre były
Drzwi do domu nie można było otworzyć, bo zaraz okna robiły się pasiasto żółte.
Sąsiadce się zmarło a śliwki z winobluszczem zostały.
Na dodatek dom sprzedano a nowa właścicielka traktuje do dzisiaj działkę jako lokatę i kompletnie nie dba o ogród w którym pokrzywy są dwukrotnie większe ode mnie.
Winobluszcz udusił w międzyczasie śliwki i każdego roku sypał owockami na moją posesję.
Wyobrażcie sobie wiosną jak to wszystko wzeszło....
Winobluszcz zawładnął całą sąsiednią posesją i dopiero w tym roku moja nieznana sąsiadka postanowiła zrobić porządek.
Wprawdzie wszystko zostało wykarczowane, ale pędy z nasionami do dzisiaj leżą na niebotycznej stercie.
W przyszłym roku przycięty do ziemi winobluszcz jak wystartuje wraz z nasionami, to nawet boję się myśleć co będzie dalej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki


