Byłam przekonana, że tojad jest tylko jeden, niebieski, a tu proszę tyle odmian i w białym wydaniu - super się prezentuje
Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Izuniu
fotki, jak zawsze urocze i tajemnicze iii tyle ciekawych roślinek do podziwiania 
Byłam przekonana, że tojad jest tylko jeden, niebieski, a tu proszę tyle odmian i w białym wydaniu - super się prezentuje

Byłam przekonana, że tojad jest tylko jeden, niebieski, a tu proszę tyle odmian i w białym wydaniu - super się prezentuje
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
I to prawdopodobnie jest właśnie tachatte pisze:Elżuniu, czytałam u Ciebie, że dostałaś Papę M. i kupiłaś też sobie Silver StarNie wiedziałam, że jest ich więcej
Mnie by chodziło raczej o tę
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l= ... &qn=0&qc=0
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Neli, ja szanuję prezenty, szczególnie te od serca
Wiele razy usiłowałam dojść, jaki to jest kolor amarantowy, ale do dziś nie wiem
Astry zawsze i wszędzie będą wyglądać pięknie, bo to po prostu urocze kwiaty
Dziś też miałam dzień bardzo roboczy
. Przytargałam kolejną porcję gałązek świerkowych, ale ciągle mało
Madziu, sęk w tym, że u mnie w domu jest wilgoć. W spiżarce mam chłodno, ale też jest wilgoć. Stąd ta pleśń. Czasem udaje się coś przechować, więc spróbuję. Nie mam przecież nic do stracenia ... prócz dalii
Bożenko, ten mój tojad jakby trochę ściemniał, ale i tak jest jaśniejszy od pozostałych.
Nie musisz jednak czekać, aż się rozrośnie, bo kiedyś, jak go przesadzałam, to rozleciał mi się, albo go pociachałam wykopując coś obok
) - dość że posadziłam go w dwóch miejscach. W obu jest niewielki, ale z jednym mogę się spokojnie rozstać
Zwłaszcza, ze nie jest wykluczone, iż rośnie też w trzecim miejscu ... Tego jednak nie jestem pewna, bo kwiatów nie bylo. On jakiś chomeryczny. Słabo rośnie, zakwitł po 3 latach ... Może u Ciebie będzie chętniejszy do współpracy
Ale to już wiosną, ok?
Halinko, ja mam chyba 3 tojady - już się sama gubię
, ale białego nie mam.
Też kiedyś myślałam, że jest tylko jeden
Elżuniu, to by było cudownie! O tej piszą, że mam mocny zapach! No i kolor ten, o który mi chodzi
Jeszcze raz zwrócę się do Bożenki:
zrobiłam zdjęcie elementu z pergolki.
Oto on:

Do każdego zestawu dołączone są śrubki i nakrętki. Te elementy można łączyć w dowolne kształty. Nie pamiętam tylko ile ich było w paczce, ale mogę policzyć
Wiele razy usiłowałam dojść, jaki to jest kolor amarantowy, ale do dziś nie wiem
Astry zawsze i wszędzie będą wyglądać pięknie, bo to po prostu urocze kwiaty
Dziś też miałam dzień bardzo roboczy
Madziu, sęk w tym, że u mnie w domu jest wilgoć. W spiżarce mam chłodno, ale też jest wilgoć. Stąd ta pleśń. Czasem udaje się coś przechować, więc spróbuję. Nie mam przecież nic do stracenia ... prócz dalii
Bożenko, ten mój tojad jakby trochę ściemniał, ale i tak jest jaśniejszy od pozostałych.
Nie musisz jednak czekać, aż się rozrośnie, bo kiedyś, jak go przesadzałam, to rozleciał mi się, albo go pociachałam wykopując coś obok
Halinko, ja mam chyba 3 tojady - już się sama gubię
Też kiedyś myślałam, że jest tylko jeden
Elżuniu, to by było cudownie! O tej piszą, że mam mocny zapach! No i kolor ten, o który mi chodzi
Jeszcze raz zwrócę się do Bożenki:
zrobiłam zdjęcie elementu z pergolki.
Oto on:

Do każdego zestawu dołączone są śrubki i nakrętki. Te elementy można łączyć w dowolne kształty. Nie pamiętam tylko ile ich było w paczce, ale mogę policzyć
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Dziękuję za zdjęcie tego elementu
Jakoś inaczej to sobie wyobrażałam ,myślałam ,że to jakieś
wypukłe są te kwadraty.W całości inaczej to wygląda
Muszę zacząć poszukiwania takich elementów i męża pomęczyć
coby mi taką pergolę zrobił
A Ty chyba sama jej nie robiłaś
Na Tojad się piszę na wiosnę
Jakoś inaczej to sobie wyobrażałam ,myślałam ,że to jakieś
wypukłe są te kwadraty.W całości inaczej to wygląda
Muszę zacząć poszukiwania takich elementów i męża pomęczyć
coby mi taką pergolę zrobił
A Ty chyba sama jej nie robiłaś
Na Tojad się piszę na wiosnę
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Bożenko, wymysliłam tylko, jak wykorzystać te elementy. Na wkręcanie wkrętów do drewna już się nie piszę
To zadanie powierzyłam mojemu M ;)
Tojad załatwiony
Tojad załatwiony
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Szkoda ,że nie mam takiej pergoli drewnianej ,bo pewnie też bym wykorzystała te metalowe elementy...
U mnie łuki metalowe ,chociaż boki pustawe jakieś,ale Twoje konstrukcje najwyżej mogłabym zaspawać,a to już wyższa szkoła jazdy...
U mnie łuki metalowe ,chociaż boki pustawe jakieś,ale Twoje konstrukcje najwyżej mogłabym zaspawać,a to już wyższa szkoła jazdy...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Neli, nie rozumiem tego zdaniaAlionuszka pisze:Twoje konstrukcje najwyżej mogłabym zaspawać
Ja te elementy przymocowałam do dwóch krokwi z jednej ztrony i dwóch z drugiej, górą połączyłam za pomoca takich cienkich patyków
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Iza rewelacyjny pomysł z tą pergolą
strasznie pomysłową kobietą jesteś 
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
trzynastka pisze:Iza rewelacyjny pomysł z tą pergoląstrasznie pomysłową kobietą jesteś
...i czekać z utęsknieniem na wiosne..lato...itd. i kolejne tyranie w ogródku, ba - będziemy się tego nawet dopominaćGrzesiu pisze:Łał...![]()
Marcinki są fajne.....to takie rozweselacze jesienne...
(...) ale przyjdzie taki czas.....że będziemy leżeć do góry brzuchami.....
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Izka chodziło mi o to ,że mam łuki metalowe,i aby ładnie wyglądały...do nich z boku mogłabym tylko te Twoje elementy przyspawać...
No i tyle miałam na myśli... 
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Celinko, dziękuję
Ja mam pomysłów sto na minutę, na szczęście nie wszystkie natychmiast wdrażam
Ewulku, Tobie też dziękuję
Pewnie, że będziemy się dopominać, jak zima będzie trwała tyle, co w ostatnich latach ...
W końcu ileż można odpoczywać
Neli, teraz rozumiem!
Mogłabyś przyspawać, albo ... wywiercić dziury w swoich łukach ;) 
Ewulku, Tobie też dziękuję
Pewnie, że będziemy się dopominać, jak zima będzie trwała tyle, co w ostatnich latach ...
W końcu ileż można odpoczywać
Neli, teraz rozumiem!
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Ostatnio jestem tak - jak to się brzydko mówi - "zarobiona", że nie tylko nie mam czasu na zdjęcia, ale nie mam w ogóle do tego głowy. Ostatnio moje roztargnienie sięgnęło szczytu! Nie gubię już narzędzi ( jak ich nie potrzebuję w danym momencie, to rzucam je na ścieżkę, gdzie są z daleka widoczne) ale za to gubię rośliny (!) i zapominam gdzie co posadziłam
Nie mogę sobie przypomnieć, gdzie wsadziłam jedynego tulipanka botanicznego, który kwitnie bardzo późno. Może choć liście zechce wystawić wcześniej, zebym go wiosną przypadkiem nie pociachała szpadlem, jak będę coś przesadzać
Chyba już czas na koniec sezonu
Jak powiedziałam, nie mam nowych zdjęć, ale mam jeszcze kilka sorzed 2 dni.


Odnośnie tej chryzantemy: przypomniało mi się, ze kiedyś gdzieś czytałam, iż fioletowawe przebarwienia na kwiatach świadczą o chorobie ... U mnie w tym roku one nie wystąpiły, więc może tak jest? ... Ale czy chora. czy zdrowa, ważne że kwitnie
Przegorzan chciałby jeszcze zakwitnąć ..

Karagana została opleciona przez winobluszcz, który jest już całkiem czerwony. Bardzo ciekawie to wygląda, niestety nie udało się tego pokazać na zdjęciu

A tulipanowiec jeszcze dwa dni temu był prawie całkiem zielony
Teraz już ma więcej żółtych liści ...

Moje miskanty ...Nie wiem dlaczego cukrowy jest całkiem żółty i suchy
Czyżby lipa zapuściła swoje macki tak daleko i podbierała mu wodę?


I ostatnia już, tak piękna róża, bez skazy ... Artur Bell

Ten kwiat wciąż się trzyma i nie ma na nim śladów przymrozka
Nie mogę sobie przypomnieć, gdzie wsadziłam jedynego tulipanka botanicznego, który kwitnie bardzo późno. Może choć liście zechce wystawić wcześniej, zebym go wiosną przypadkiem nie pociachała szpadlem, jak będę coś przesadzać
Chyba już czas na koniec sezonu
Jak powiedziałam, nie mam nowych zdjęć, ale mam jeszcze kilka sorzed 2 dni.


Odnośnie tej chryzantemy: przypomniało mi się, ze kiedyś gdzieś czytałam, iż fioletowawe przebarwienia na kwiatach świadczą o chorobie ... U mnie w tym roku one nie wystąpiły, więc może tak jest? ... Ale czy chora. czy zdrowa, ważne że kwitnie
Przegorzan chciałby jeszcze zakwitnąć ..

Karagana została opleciona przez winobluszcz, który jest już całkiem czerwony. Bardzo ciekawie to wygląda, niestety nie udało się tego pokazać na zdjęciu

A tulipanowiec jeszcze dwa dni temu był prawie całkiem zielony
Teraz już ma więcej żółtych liści ...

Moje miskanty ...Nie wiem dlaczego cukrowy jest całkiem żółty i suchy


I ostatnia już, tak piękna róża, bez skazy ... Artur Bell

Ten kwiat wciąż się trzyma i nie ma na nim śladów przymrozka
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Izuniu, dziękuję za odwiedziny
Piękne masz te miskanty!! Nie mam lip, ale to całkiem prawdopodobne, że korzenie ma "wszędzie"...
Odnośnie miechunki- niemalże natychmiast po wyjściu z ziemi trzeba zrobić solidne rusztowanie, wówczas rośnie prosto i się nie pokłada. U nas robi je M z 8- 12 bambusowych tyczek, pomiędzy którymi rozciągnięte są co 10 cm druty.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Piękne masz te miskanty!! Nie mam lip, ale to całkiem prawdopodobne, że korzenie ma "wszędzie"...
Odnośnie miechunki- niemalże natychmiast po wyjściu z ziemi trzeba zrobić solidne rusztowanie, wówczas rośnie prosto i się nie pokłada. U nas robi je M z 8- 12 bambusowych tyczek, pomiędzy którymi rozciągnięte są co 10 cm druty.
Pozdrawiam Cię serdecznie
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Moniu, dziękuję za informację
Ciekawi mnie jeszcze tylko co robisz, żeby się miechunka nie rozłaziła?
U mnie to najbardziej ekspansywna roślina, zaraz obok maklei!
Nie mogę się jej pozbyć spod płotu, gdzie nieopatrznie ją kiedyś posadziłam, a ona nie tylko nie daje się wytępić, ale stale atakuje nowe tereny ...
Ja tez Cię pozdrawiam!
U mnie to najbardziej ekspansywna roślina, zaraz obok maklei!
Nie mogę się jej pozbyć spod płotu, gdzie nieopatrznie ją kiedyś posadziłam, a ona nie tylko nie daje się wytępić, ale stale atakuje nowe tereny ...
Ja tez Cię pozdrawiam!
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Po prostu cały czas wyrywam
Czasami wyłazi kilkanaście metrów dalej
Podobno można ją ograniczyć przez zakopanie jakiś barier, ale znając jej ekspansywność trudno mi w to uwierzyć.
Parę dni temu trochę się zdziwiłam- poszłam na koniec działki, a robię to bardzo rzadko i ku mojemu zdumieniu w środku lasu rosło mnóstwo żurawek i miechunek
Parę dni temu trochę się zdziwiłam- poszłam na koniec działki, a robię to bardzo rzadko i ku mojemu zdumieniu w środku lasu rosło mnóstwo żurawek i miechunek


