Moje zielone maleństwa
Re: Moje zielone maleństwa
Dziękuję Renatko
Jutro jak wrócę ze szkoły postaram się wstawić zdjęcie kliwii (chyba że znów będę się czuła jakby walec przejechał po mnie- 11 godzin jutro mam
coś czuję że zrobię sobie wcześniej wolne)
Pokój bez kwiatów wygląda jak smoking bez muchy...
Moje zielone maleństwa
Moje zielone maleństwa
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje zielone maleństwa
Walka z wełnowcami jest strasznie długa i żmudna. Ja na jednym z parapetów mam osiem storczyków. Na jednym musiałam przynieść ze sklepu do domu wełnowce. I tak od pół roku to badziewie pęta się z jednego storczyka na drugi. Pryskałam już Decisem, ale jak jedne wykitują, to nie wiadomo skąd biorą się drugie. Teraz oglądam wszystkie rośliny pod lupą przy świetle i jak dorwę, to wyciągam pęsetką. Uważaj, bo one lubią też lokować się w samym środku kwiatów albo z tyłu za kwiatem przy nasadzie.
Jak zobaczyłam u ciebie to zdjecie, to aż brrrr... współczuję. I bądź cierpliwa.
Jak zobaczyłam u ciebie to zdjecie, to aż brrrr... współczuję. I bądź cierpliwa.
- nuta23
- 1000p

- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: Moje zielone maleństwa
Na pewno się go pozbędziesz. Ja też kilka miesięcy z nimi walczyłam, na Stefku znalazłam 3 sztuki jednorazowo opryskałam wszystkie na parapecie i jak na razie spokój.
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Moje zielone maleństwa
Kasiu
współczuję, ale może da się go uratować. Tak jak pisał Igor tylko zamiast denaturatu (bo nie miałam) dałam zwyczajnej wódki
i jakoś na razie jest ok. Wcześniej 8 szt. poległo po chemicznym oprysku
Trzymaj go jeszcze w odosobnieniu 
Re: Moje zielone maleństwa
Wandziu na razie zauważyłam na tym jednym , oglądałam go dziś dokładnie i żadnego śladu po robalku. Mam nadzieję że tylko jeden się przypałętał a ten storczyk na którym był wełnowiec wypuszcza dwa boczne odrosty.
Reniu mam nadzieję że to jedyny incydent.
Arletko ja sie strasznie zmartwiłam jak zobaczyłam to białe paskudztwo na pędzie. Tak jak by dopiero wychodził z miejsca gdzie niedawno był kwiat.
Zdjęć kliwii dziś nie będzie. Jutro jak wrócę z politechniki to będą.
MIŁEGO WIECZORU ŻYCZĘ
Reniu mam nadzieję że to jedyny incydent.
Arletko ja sie strasznie zmartwiłam jak zobaczyłam to białe paskudztwo na pędzie. Tak jak by dopiero wychodził z miejsca gdzie niedawno był kwiat.
Zdjęć kliwii dziś nie będzie. Jutro jak wrócę z politechniki to będą.
MIŁEGO WIECZORU ŻYCZĘ
Pokój bez kwiatów wygląda jak smoking bez muchy...
Moje zielone maleństwa
Moje zielone maleństwa
- sari
- 1000p

- Posty: 2267
- Od: 18 maja 2010, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Moje zielone maleństwa
Kasiu trzymam kciuki żebys dała radę i pozbyła się paskudztwa,
storczykowi zyczę zdrowych przyrostów a pozostałym odporności
czekam z niecierpliwością na zdjęcia mojej ulubienicy

storczykowi zyczę zdrowych przyrostów a pozostałym odporności
czekam z niecierpliwością na zdjęcia mojej ulubienicy
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje zielone maleństwa
Za parę dni znowu się przyjrzyj temu storczykowi. Nie odpuszczaj. To cholerstwo znosi jaja. Mimo że wywaliłaś tą jedną sztukę, istnieje mozliwość, że zdążyła już znieść jaja, które po pewnym czasie się wylęgną. Oznaką żerowania są takie jakby wilgotne ślady, najczęściej w pobliżu stożka wzrostu. Oglądaj w dobrym świetle i przez lupę. Ja może jestem przeczulona, ale tak jak pisałam wcześniej, walczę z tym od pół roku. A zaczęlo się też od jednego badziewia.
Re: Moje zielone maleństwa
Wandziu nie jesteś przeczulona po prostu jako doświadczona storczykomaniaczka przestrzegasz mnie początkującą o ewentualnych możliwościach i dziękuję Ci bardzo za poradę
Pokój bez kwiatów wygląda jak smoking bez muchy...
Moje zielone maleństwa
Moje zielone maleństwa
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje zielone maleństwa
Kasiu Wanda ma rację, lepiej dmuchać na zimne, bo walka z wełnowcami naprawdę potrafi być uciążliwa. Ja to paskudztwo przywlekłam do domu na kaktusie, po jego letnim pobycie w ogrodzie. Jak głupia siedziałam i czyściłam mu wszystkie zakamarki patyczkiem do uszów. Ile poszło chemii i alkoholu
i gdy już myślałam, że wygrałam, znowu pojawiały się te małe potworki. W rezultacie poddałam się i kaktus wylądował w koszu. Mam nadzieję, że u Ciebie to początkowe stadium, bo u mnie to była już plaga. Obserwuj kwiatek i w razie czego działaj. Mój kaktus nie był jakimś wyjątkowym okazem, ale Twojego byłoby naprawdę szkoda 
- nuta23
- 1000p

- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: Moje zielone maleństwa
Trzymam kciuki za Twoją wygraną.
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2644
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Moje zielone maleństwa
Na innym forum ktoś polecał na wełnowce oprysk z płynnej parafiny z wodą w proporcji 1:3, wełnowce opryskane tym się duszą . podobno gotowy środek na wełnowce też tak działa

Re: Moje zielone maleństwa
Na storczyku na razie nic podejrzanego nie widać ale obserwuję. Dziękuję za porady
Troszkę zdjęć
Cliwia


Dwie cebulki amarylisa odłączone od matek. Same się utworzyły przy "starych" cebulkach.

Pęd storczyka co raz większy


Nowy liść u banana , jedyny pięknie wybarwiony

Moje nn wypuszcza odrosty

i ostatni fiołeczek biały

Hojka moczy nóżki i już się doczekać nie mogę kiedy będzie miała korzonki (o kwiatuszkach nie wspomnę)
Miłego popołudnia
Pokój bez kwiatów wygląda jak smoking bez muchy...
Moje zielone maleństwa
Moje zielone maleństwa
- nuta23
- 1000p

- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: Moje zielone maleństwa
Kwiaty kliwi, liść banana, maluszki nn i amarylis bardzo ładne. Nie wiedziałam, że pęd u storczyka ma takie tempo rośnięcia. 
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
Re: Moje zielone maleństwa
Witam Cię Kasiu!
Jestem pod wrażeniem Twoich maleństw - piękne roślinki
Z ostatniego rzutu zauroczyła mnie kliwia, bardzo fajnie wyszło Ci to pierwsze foto
Życzę powodzenia w walce z wełnowcem ... a kysz wszystkim szkodnikom

Jestem pod wrażeniem Twoich maleństw - piękne roślinki
Z ostatniego rzutu zauroczyła mnie kliwia, bardzo fajnie wyszło Ci to pierwsze foto
Życzę powodzenia w walce z wełnowcem ... a kysz wszystkim szkodnikom
Pozdrawiam,
Dorota i Moi Zieloni Przyjaciele
Dorota i Moi Zieloni Przyjaciele
Re: Moje zielone maleństwa
Dorotko
Pokój bez kwiatów wygląda jak smoking bez muchy...
Moje zielone maleństwa
Moje zielone maleństwa



