Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

[dosia]

Pięknie masz Gośko , aż muszę się wziąć do roboty ,bo na razie nie mam co pokazywać

[x-d-a]

Gosiu, ten rozchodnik o pstrych listkach u mnie też ociąga się z kwitnieniem - wszystkie rozchodniki już w pełnym rozkwicie, a on dopiero zaczyna Tak jak u Ciebie :P Jakby była zimniejsza jesień, to mógłby nie zdążyć...
U mnie też dzisiaj było ostre słoneczko i fotki ...są takie jakie są. Ale ja to nazwałam "grą świateł i cieni", że niby tak miało być

[gorzata76]

Aniu... no... na nadmiar zdjęć u Ciebie jakoś nie można narzekać
Dalu... gra świateł i cieni... no tak... widziałam u Ciebie
Ewidentnie lepiej się prezentuje na trawniku niż na żwirku...
Andrzej... od razu kryguje... po prostu się usprawiedliwiam
Marta... a sio mi z foliakami... od przekopywania tej hałdy u Ciebie, już kompletnie Ci rozum odebrało
Iza... kąty nieoswajalne o tak niewdzięcznej już porze roku... człowiek się naharuje, a tu zaraz zmrok zapada i nie można przysiąść, popodziwiać...
Miłka... 100 zł za krem? Nie ma szans
Za roślinkę jedną też nie...
Jolu... ja zamówiłam tej jesieni 22 róże i wiem co z nimi zrobię...
A krem by się niechybnie przeterminował
Iwona... ale plamisty był, więc połowa sukcesu
Róża jest naprawdę cudna, pomimo tak banalnej nazwy szkoda, że nie pachnie tak, jak ta za nią
Jadziu... warto było

W misce moczą nóżki kolejne lalki z Kurowa...
Dwie Sympathie do towarzystwa dwóm Westerlandom... trzy razy The Fairy... to przez Dalę
Alchymist... która to się nie złamała, bo nie warto zamawiać samego Alchymista?
No to ja przecież samego nie zamówiłam
Aaa... Flammentanz jeszcze...
Więcej grzechów nie pamiętam

To może ja dzisiejsze zdjęcia pokażę...





Ekspansja...





Tu ubyło... przez zimę urodzi się pomysł iglakowej rabaty



Tu przybyło... i niech rośnie...
Na wiosnę jeszcze dojdzie parę krzewów o barwnych liściach...



Ławeczka będzie oszlifowana do gołego drewna i zabejcowana, a konstrukcję pomaluję na czarno farbą dającą efekt satynowej powłoki...



I poglądowo...



Różnica w poziomie płotów wynika z tego, że ten po lewej jest umocowany na juz istniejącej siatce, a ten po prawej bezpośrednio na ziemi...
Pomiędzy nimi siatka idzie pod kątem... i ten pień chciałabym zachować... puścić po nim bluszcz...
Trzeba będzie wcisnąć za pieniek panel na wymiar...

Jak widzicie... ugór... ale powiem jak 100krocia: z potencjałem

[JAKUCH]

No ,no trochę zarysów już powstało ,ale jak bedzie wszystko zagospodarowane no to klękajcie narody . Czy ścieżki będziesz również wysypywać zwirkiem . Róże zakotwiczone i oby nie było zbyt mrożnej i bezśnieżnej zimy

[dawid5911]

na pewno ten dodatkowy kąt w Twoich rękach będzie wyglądać magicznie jak cała reszta ogrodu

[Ave]

Faktycznie - potencjał juz zaczyna byc widoczny

[AniaDS]

Goś, ten potencjał jest ogromny

[Cebulla]

22 róże mówisz Oj, to będzie się działo w przyszłym roku jak zakwitną!

[gorzata76]

Hi hi... Andrzeju... więcej powiem, jak taką znajdę
Na razie jest wizja...
Do wiosny mam czas, bo na razie temperatury niesprzyjające, obawiam się, że nocny chłód mógłby niekorzystnie wpłynąć na tężejącą powłokę...
Dach jeszcze niedokładnie sprecyzowany, ale jako że M przymierza sie do zakupu spawarki (taaak... na studiach miał zajęcia ze spawalnictwa ), to zaczyna mi się klarować pomysł dodania dodatkowych metalowych "łat" a na to deskowanie...

[Cebulla]

Polecam Hammeright na rdzę- cały płocik przeleciałam latem. Satynowy jest i z połyskiem

[gorzata76]

O to to! Właśnie o tym myślałam... na mini zaoszczędzę
Choć u Hammerita podoba mi sie również farba z efektem młotkowym... whatever

[elsi]

Gosia, teraz to już coś widać, nawet to zadaszenie można sobie wyobrazić
Żwirkowe ścieżki w "pierwszych kątach" są ładne niezależnie od ostrości słońca.
Ciekawa jestem, jak sobie dasz radę z liśćmi na grysiku.
Ja mam przygotowane podłoże a z grysikiem czekam do wiosny, jedno grabienie mniej
Następnej jesieni zamierzam wyposażyć się w odkurzacz

[Comcia]

Chcecie skrobać całą ławkę
To już wam ani czasu ani sił na nasadzenia nie zostanie

[takasobie]

Do ławki warto zakupić taki "kisiel" do usuwania farby. Maluje się nim, po kilku minutach zeskrobuje szpachtułką i spłukuje. Po spłukaniu się suszy, można przyszlifować i kłaść co tam sie chce!
Tak zrobiłam całe meble kuchenne, drzwiczki do 10 szafek. Przy skrobaniu bym się zarobiła!

[dosia]

młotkowy bardzo fajnie wygląda .Gosiu gdzie ty posadzisz tyle róż?