Madzik i jej zieloni podopieczni
- myszkas21
- 500p

- Posty: 919
- Od: 12 mar 2010, o 19:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Madzik i jej zieloni podopieczni
Piękna aranżacja. Na prawdę pomysłowa

- Madzik_J-Ch
- 200p

- Posty: 310
- Od: 12 lip 2010, o 22:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Madzik i jej zieloni podopieczni
Witajcie
Arletko, Krysiu, Reniu, Elu, Sylwio - dziękuję dziewczyny
My mamy wiertarkę, ale nie możemy nią wywiercić żadnej dziury w "wielkiej płycie", z której jest zbudowany nasz blok. Normalnie jakiś koszmar, mam dwa kwietniki do zawieszenia i półkę, dokładnie 5 dziur do zrobienia i wszystkie są rozpoczęte, po pół cm dało radę, dalej nie szło
Ale to jak to robiliśmy no to śmiech na sali
Maciek na stoliku albo na drabinie, ja oparta o niego, on napiera na ścianę z wiertarą a ja na niego, dopycham
Teraz czekamy na szwagra z wiertarką, jaką używają na budowach.
Dziś znów fotograficznie
W końcu przemogła się, utrzymała kwiaty i rozkwitła - moja Bella
Jednym pękiem kwiatów, no ale to zawsze coś, zważywszy na to, że od dłuższego czasu nie kwitła, bo musiała odchorować walkę z przędziorkami.

Teraz biegnę do Was trochę nadrobić zaległości
Arletko, Krysiu, Reniu, Elu, Sylwio - dziękuję dziewczyny
O wiertarce to już nie wspomnęelcia1974 pisze: A tak swoją drogą, u mnie w domu to nawet porządnej wiertarki nie ma (żeby zawiesic kwietnik oczywiście)
nie mówiąc już o dłutku.
Dziś znów fotograficznie

Teraz biegnę do Was trochę nadrobić zaległości
Pozdrawiam:) Madzia
Moje zielone linki. Zapraszam
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą ze spojrzeń ludzkich oczu (Kazimierz Przerwa-Tetmajer)
Moje zielone linki. Zapraszam
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą ze spojrzeń ludzkich oczu (Kazimierz Przerwa-Tetmajer)
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Madzik i jej zieloni podopieczni
Madziu
ja też tak chcę
cudowne ma kwiatuszki Twoja bellcia
a jak z zapachem? Jak ja bym chciała aby moja już zakwitła choćby jednym kwiatkiem 
Re: Madzik i jej zieloni podopieczni
bardzo ładny ten pieniek, nie wiedziałam, że takie coś można zrobić
zdolna jesteś.
dziś widziałam łosie rogi w hurtowni kwiatowej.
dziś widziałam łosie rogi w hurtowni kwiatowej.
- nuta23
- 1000p

- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: Madzik i jej zieloni podopieczni
Śliczne kwiatuszki, więcej takich życzę.
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
- anik
- 1000p

- Posty: 2295
- Od: 28 maja 2010, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Madzik i jej zieloni podopieczni
Madziu zachwyciłam się twoja pomysłowością. Nie przypuszczałam, że ze starego spróchniałego drzewa może wyjść tak przepiekna kompozycja.
Natomiast co do narzędzi w domu, to u mnie znajdziesz wszystko przez wiertarki i dłutka patrząc ale ja ich nie używam, bo jakby nie daj coś się popsuło to M by mnie zjadł
. Także zawsze grzecznie czekam aż się zdecyduje i weźmie do roboty,.
Natomiast co do narzędzi w domu, to u mnie znajdziesz wszystko przez wiertarki i dłutka patrząc ale ja ich nie używam, bo jakby nie daj coś się popsuło to M by mnie zjadł
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Madzik i jej zieloni podopieczni
To musiał byc niezapomniany widok.Madzik_J-Ch pisze:
My mamy wiertarkę, ale nie możemy nią wywiercić żadnej dziury w "wielkiej płycie", z której jest zbudowany nasz blok. Normalnie jakiś koszmar, mam dwa kwietniki do zawieszenia i półkę, dokładnie 5 dziur do zrobienia i wszystkie są rozpoczęte, po pół cm dało radę, dalej nie szłoAle to jak to robiliśmy no to śmiech na sali
Maciek na stoliku albo na drabinie, ja oparta o niego, on napiera na ścianę z wiertarą a ja na niego, dopycham
Teraz czekamy na szwagra z wiertarką, jaką używają na budowach.
Ja do wiercenia dziur wołam sąsiada.
A belcia pięknie zakwitła.
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- nuta23
- 1000p

- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: Madzik i jej zieloni podopieczni
Madziu znam ból wiercenia w wielkiej płycie i wiem, że bez udaru ani rusz. Ale czytając jak wy to robicie też nieźle się uśmiałam.

pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
Re: Madzik i jej zieloni podopieczni
Madziu,piekna kompozycja.Ostanio widzę,że dziewczyny własnie wykazują się w tym temacie.A jak następnym razem bedzie Ci smutno to wal do mnie jak w dym
Możemy sobie nawet na piwko wyskoczyc albo na tańce dańce 
-
Krystyna.F
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Madzik i jej zieloni podopieczni

Taki widoczek, to i ja bym chciała zobaczyć na swojej Belci.
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Madzik i jej zieloni podopieczni
Ach ta bella niesamowite urokliwe kwiaty ma, gratuluję wygranej walki z przędziorami i w dodatku zakwitnięcia
, a kompozycja naprawdę w dechę
nie spodziewałam się tak pięknie wyeksponowanych łosich a co do smutnego dzionka to nie przejmuj się aż tak mocno, na pewno mama rozumie okoliczności 
- Madzik_J-Ch
- 200p

- Posty: 310
- Od: 12 lip 2010, o 22:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Madzik i jej zieloni podopieczni
Dziewczyny - Beatko, Aniu, Arletko, Moniko, Reniu, Elu, Krysiu, Anetko - Bella dziękuje bardzo za komplementy. Aż z zachwytu nad sobą pokazała kolejne maleńkie pączuszki, naliczyłam 5 kępek, ale zobaczymy jak jej pójdzie z utrzymaniem. Kwiaty pachną cudnie
A Łosie na pieńku też puszczają kolejnego listka
Wiercenie sobie odpuściliśmy teraz, teść ma kupować wiertarkę jakąś mocną, ale chyba będzie musiał sprowadzić taką, co to w kopalniach skały nawiercają
Dorotko, lepiej uważaj, bo nie znasz dnia ani godziny, kiedy mnie chandra złapie
Pamiętacie mojego Asparagusa Pierzastego. Nie tak dawno zaczęły obsychać mu listki, na tyle, że aż w końcu wyciągnęłam go z osłonki i okazało się, że na dnie są grudki ziemi, takie charakterystyczne dla robali w ziemi. No i akcja przesadzanie pod koniec września
Jak oczyściłam go z ziemi znalazłam w niej 3 robale, takie dżdżownicowate długości około 3 cm. Wstrętne, wielkie robale. Duża część korzeni była zjedzona, wycięłam je na tyle, że zmieścił się do dużo mniejszej doniczki. Wycięłam wszystkie gałązki, naciągnęłam torebkę nylonową na doniczkę i na parapet. Ściągnęłam woreczek jak tylko pokazały się pierwsze gałązki. Po kuracji, od poniedziałku 20.09 Asparagus wygląda już całkiem nieźle i widać już nowe gałązki. Na szczęście

Pęd kwiatowy Rosiczki, niestety rozwija się po jednym kwiatku, który żyje stosunkowo krótko. Tu w duuuużym powiększeniu

A teraz dowód, że to forum to niezłego Gałgana z człowieka robi
W poczekalni u lekarza sobie byłam, a wiadomo, jak się człowiekowi nudzi to zaczyna się rozglądać i ...

Krysia będzie się ze mnie śmiała, że u niej w wątku dopiero co pisałam, że ja to mam swoją Bellę a do reszty to jakoś mnie nie ciągnie, no a tu masz - taki numer
Wiercenie sobie odpuściliśmy teraz, teść ma kupować wiertarkę jakąś mocną, ale chyba będzie musiał sprowadzić taką, co to w kopalniach skały nawiercają
Dorotko, lepiej uważaj, bo nie znasz dnia ani godziny, kiedy mnie chandra złapie
Pamiętacie mojego Asparagusa Pierzastego. Nie tak dawno zaczęły obsychać mu listki, na tyle, że aż w końcu wyciągnęłam go z osłonki i okazało się, że na dnie są grudki ziemi, takie charakterystyczne dla robali w ziemi. No i akcja przesadzanie pod koniec września

Pęd kwiatowy Rosiczki, niestety rozwija się po jednym kwiatku, który żyje stosunkowo krótko. Tu w duuuużym powiększeniu

A teraz dowód, że to forum to niezłego Gałgana z człowieka robi
W poczekalni u lekarza sobie byłam, a wiadomo, jak się człowiekowi nudzi to zaczyna się rozglądać i ...

Krysia będzie się ze mnie śmiała, że u niej w wątku dopiero co pisałam, że ja to mam swoją Bellę a do reszty to jakoś mnie nie ciągnie, no a tu masz - taki numer
Pozdrawiam:) Madzia
Moje zielone linki. Zapraszam
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą ze spojrzeń ludzkich oczu (Kazimierz Przerwa-Tetmajer)
Moje zielone linki. Zapraszam
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą ze spojrzeń ludzkich oczu (Kazimierz Przerwa-Tetmajer)
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Madzik i jej zieloni podopieczni
Narobiłaś się przy asparagusiku ale było warto
, fajne pączusie ma rosiczka a co do złego uczynku który uczyniłas to napiszę Ci... co tak mało tych sadzoneczek,co?

