Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
monika r
100p
100p
Posty: 157
Od: 6 sie 2010, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Dziękuję wszystkim za pochwały dla moich dzielnych roślin.Widać,że starają się jak mogą.Pytanie tylko,czy nie odbije się to na ich zdrowiu.Teraz powinny raczej szykować się do snu zimowego i odpoczywać przed wiosną.Tymczasem rosną jakby wbrew swojej naturze,bo światła coraz mniej i temperatury już nie takie,jak latem.Jeśli jednak przypomnę sobie wrześniowe chłody w moim mieszkaniu,jeszcze przed okresem grzewczym,jakieś 16-17stopni,to obecne 18-20 stopni musi być szokiem dla moich roślinek i pewnie stąd ten nagły ich rozkwit.A może lepiej zmusić je jednak do odpoczynku,obniżając nieco temperaturę.Właśnie tak potraktowałam kaktusy ,wynosząc je do nieogrzewanej kuchni.Tak,jak słusznie zauważył Netzach,teraz mamy jesień,a za chwilę zimę,a nie wiosnę.

Celinko,masz rację,draceny to wyjątkowo żywotne i wdzięczne rośliny-przekonałam się o tym na przykładzie mojej "znajdy".

Elu i Staszku,dziękuję w imieniu moich zielonych :P

AniuAgnieszko,cieszę się ,że przesyłka dotarła.Jej zawartość to tylko skromny dowód mojej wdzięczności za Twoją szczodrość i uprzejmość.Życie oceanów i muszle morskie to moja pasja od wielu lat (nawet moja praca jest z nimi związana),więc podzieliłam się z Tobą fragmentem mojego świata.Niemniej ,jeśli wypatrzysz u mnie jakąś roślinę,którą mogłabym się Tobie zrewanżować,to śmiało daj mi znać ;:108 .

Damianie,dziękuję za miłe słowa:P .
daka pisze:Ale ze mnie gapa i nie zauważyłem noliny na poprzedniej stronie ;:14 piękna i gęsta,szkoda że tylko o 10 zł.przecenili ale to i tak dobrze,ja z kupnem mojej w biedronce rok temu chyba w listopadzie zwlekałem miesiąc i tak oto z 23 zł. przecenili na 12 i już była moja :;230
Widziałam Twoją nolinę -jest naprawdę ładna,z ciekawym pniem z gęstą czuprynką.Warto było czekać nawet miesiąc.Być może i te noliny zostaną bardziej przecenione po jakimś czasie,ale ja byłam już zbyt zdesperowana,a poza tym bałam się,że przez kolejne tygodnie w warunkach sklepowych szybko zmarnieją.

Droga Ulu,ja swojego zamio kupiłam już w wyrastającymi nowymi pędami,a one po przesadzeniu rośliny do większej doniczki podjęły jedynie dalszy wzrost.Na zupełnie nowe pędy pewnie też przyjdzie mi trochę poczekać.Miejmy nadzieję,że na wiosnę nasze zamiokulkasy ruszą z kopyta ;:65

Netzach ,dzięki :P I mi się wydawało,że pewne rodzaje roślin nie ruszają mnie aż tak bardzo.Z czasem jednak moja odporność staje się coraz słabsza.Jeszcze miesiąc temu ,gdy zakładałam ten wątek z dziesięcioma roślinami,nawet nie podejrzewałam,że tak szybko przybędzie mi nowych podopiecznych ( i to takich).Ciekawe,do czego to wszystko zmierza :wink:

Dorotko,to prawda,te draceny,gdy tylko poczuły cieplejsze powietrze od kaloryferów,to zaraz przyspieszyły ze wzrostem.Boję się jednak,że podobnie jak twój zamio,z braku światła o tej porze roku,zaczną się wyciągać i wątleć.
Co robić :?:
Pozdrawiam,
Monika R.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=37610" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
agata06
1000p
1000p
Posty: 1543
Od: 17 wrz 2010, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Witam :wit
Draceny rosną jak szalone ;:138 dla nich
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości by żyć, pokonywać choroby i umierać w spokoju.
ZAPRASZAM
Awatar użytkownika
monika r
100p
100p
Posty: 157
Od: 6 sie 2010, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Witaj Agato-miło mi ,że zajrzałaś tu do mnie :wit Dziękuję w imieniu moich smoczych roślin :wink:
Pozdrawiam,
Monika R.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=37610" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
AnnaAgnieszka
1000p
1000p
Posty: 1347
Od: 16 sie 2010, o 10:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Musisz mieć bardzo interesującą pracę a na pewno bardzo ładną i ciekawe zainteresowania.
Zaskoczyła mnie przesyłka, bo niczego nie oczekiwałam od Ciebie. Muszę przyznać, że bardzo mi się spodobała, zrobiłam kompozycję razem z bursztynkami, szkiełkami i kamyczkami z nad morza, które zwożę co roku kartonami do domu, no i mój stół już nie jest użytkowy, ale za to bardzo ładny i kolorowy :D
Na przyszłość nie musisz się odwdzięczać za paczuszki, tu na forum one po porostu krążą, jak Ci podrosną roślinki też z pewnością będziesz rozsyłać dalej
wiolcia
500p
500p
Posty: 724
Od: 2 sty 2010, o 21:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Monisiu witaj :wit
Zaglądnęłam do Ciebie i widzę,że sie u Ciebie dzieje i to sporo :) Dracenka się nie poddaje a Zamio jest pieknie rozrosnięty ;:138
Reszta roslinek tez wspaniale się prezentuje ;:167
Awatar użytkownika
Doti
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 29 kwie 2010, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Moniko,chyba nic nie możesz zrobić chyba że bliżej światła,właśnie czytałam o dracenach,ze muszą mieć dobre oświetlenie ,zeby się wybarwiać.Ale Ci zazdroszczę,że mieszkasz nad morzem ;:108
Awatar użytkownika
Kasia86
500p
500p
Posty: 757
Od: 14 lut 2010, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Wyjątkowo piękne widoki ;:138 Ja bardzo lubię widzieć jak roślinka rośnie w oczach - zwłaszcza taka odratowana :heja
Twój skrzydłokwiat się wyjątkowo popisał - ja na swojego się jeszcze naczekam :roll:

Pozdrawiam :wit
Pozdrawiam ciepło:)
Moje wątki ---> Kasia86
Hoje i inne domowe na sprzedaż
Awatar użytkownika
monika r
100p
100p
Posty: 157
Od: 6 sie 2010, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

AniuAgnieszko,świat przyrody interesował mnie od dziecka,a podwodne życie mórz i oceanów jest dla mnie szczególnie fascynujące.Od ponad piętnastu lat pracuję w firmie importującej morskie "klejnoty" z całego świata.Niektóre skorupy mięczaków zadziwiają swoim pięknem ,niespotykaną formą czy barwą,ale też i ceną (jeśli gatunek jest trudno dostępny).Nie będę się zbytnio o tym rozpisywać ,bo to nie miejsce na takie tematy :wink:
Masz rację co do rozsyłania roślin.Paczki na tym forum krążą od jednego forumowicza do drugiego ,na zasadzie wzajemności.Któregoś dnia pewnie i ja poślę komuś taką zieloną przesyłkę,jak tylko dochowam się własnych szczepek :uszy

:wit Wiolciu,dzięki za odwiedzinki.Z roślinami chyba tak,jak z dziećmi-cudze jakoś szybciej rosną :lol:

Dorotko,niestety nie mam możliwości zapewnienie bardziej "światłego" stanowiska moim dracenom.Stoją na parapecie od Północy,maksymalnie blisko szyby.O bezpośrednim słońcu nawet nie ma co marzyć,szczególnie zimą.Co prawda nowe listki zachowują póki co "złote pasma"(to odmiana "gloden coast"),ale nie wiem,czy z czasem nie będą czysto zielone z braku słońca.
A tego,że niemal od urodzenia mieszkam nad morzem,to chyba sama sobie zazdroszczę :wink: Z morzem jestem silnie związana emocjonalnie,a gdy w innym mieście nie czuję bryzy od morza,to czegoś mi brak i źle się czuję :lol:
Kasia86 pisze:Ja bardzo lubię widzieć jak roślinka rośnie w oczach - zwłaszcza taka odratowana
Kasiu,to zupełnie tak jak ja!Co prawda skrzydłokwiata sama najpierw omal nie doprowadziłam do śmierci przez moją niewiedzę i brak zainteresowania,ale teraz staram się w dwójnasób zaspokajać jego potrzeby.Wdzięczna z niego roślina-zaledwie po 3 miesiącach lepszego traktowania obdarzył mnie kwiatuszkiem ;:63
Pozdrawiam,
Monika R.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=37610" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
monika r
100p
100p
Posty: 157
Od: 6 sie 2010, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Nie wiem co mam począć z ukorzenianym koleuskiem.Nadzwyczaj szybciutko bowiem pojawiły się korzonki i mogłabym już wsadzić szczepki do ziemi,ale wczoraj oprócz korzonków zauważyłam coś jeszcze-wszystkie listki pokryły się szaro-białym nalotem-czyżby to pleśń :?: :(
Sami zresztą popatrzcie:
zaatakowane listki:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

i ekspresowe korzonki:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Czy jest jeszcze jakaś szansa dla tych maluchów :?:
Pozdrawiam,
Monika R.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=37610" onclick="window.open(this.href);return false;
ninad
200p
200p
Posty: 497
Od: 10 mar 2010, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Miłość do roślin nie przychodzi niespodziewanie , to nie grypa ;:63 , ona była w Tobie , to widać :D
Pozdrawiam serdecznie . ;:63
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
AnnaAgnieszka
1000p
1000p
Posty: 1347
Od: 16 sie 2010, o 10:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Koleuski korzenią się bardzo szybko i równie szybko rosną, co do nalotu to może być kamień w wody jak jechały do Ciebie w worku (moja woda takie coś zostawia bardzo często), bo wyszedł tak symetrycznie w koło listka. A jeśli jednak to pleśń to trzeba wystawić na słonko i zejdzie, tylko skąd słonko wziąć?
Awatar użytkownika
Netzach
100p
100p
Posty: 117
Od: 11 maja 2007, o 17:30
Lokalizacja: Zaklików-Wrocław

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Mi też bardziej na osad wygląda niż na pleśń. Może spróbuj spryskać wodą z sokiem z cytryny - powinno choć trochę zejść ;)
Awatar użytkownika
monika r
100p
100p
Posty: 157
Od: 6 sie 2010, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

ninad pisze:Miłość do roślin nie przychodzi niespodziewanie , to nie grypa ;:63 , ona była w Tobie , to widać :D
Pozdrawiam serdecznie . ;:63
Witam Cię Nino(chyba tak masz na imię,prawda :) :?: )
Trudno się z Tobą nie zgodzić.Miłość jest w nas od zawsze,bo ludzie są stworzeni do miłości,tylko czasem potrzeba jakiegoś impulsu by ją w sobie obudzić,np. miłość do roślin.W moim przypadku trochę to trwało,ale lepiej późno niż wcale :uszy
AnnaAgnieszka pisze:co do nalotu to może być kamień w wody
Netzach pisze:Mi też bardziej na osad wygląda niż na pleśń
Moi drodzy ,dzięki Wam za Wasze spostrzeżenia i porady.
Próbowałam zmyć ten osad wodą destylowaną,niewiele to jednak zmieniło.Osad znów się pojawił,a dodatkowo krawędzie listków zaczęły ciemnieć i obsychać.Zdecydowałam się więc na dość drastyczne posunięcie i obcięłam wszystkie liście,zostawiając jedynie po parze najmłodszych,wierzchołkowych listeczków na każdej gałązce.Mam nadzieję,że nowe listki jak i cała roślinka będą dalej zdrowo się rozwijać :roll: .
Pozdrawiam,
Monika R.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=37610" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Doti
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 29 kwie 2010, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Moniś,niepotrzebnie obcinałas bo jak widze to jednak kamień z wody i nic grożnego nie zrobiłby roślinkom ale myśle ,ze i tak koleuski się przyjmą bo to odporne bestie:)
Awatar użytkownika
monika r
100p
100p
Posty: 157
Od: 6 sie 2010, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Dorotko,fakt trochę spanikowałam,bo przestraszyłam się tych plam,a później zasychających brzegów liści :oops: .Na przyszłość będę już mądrzejsza o tę lekcję.Oby tylko przystrzyżone szczepki szybko odbiły i rosły zdrowo.
Pozdrawiam,
Monika R.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=37610" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”