Ogród Aleksandra - Łódź

[aleksanderk]

Geniu ja niestety jednego kupiłem w Biedronce ,kolor był zachwycający ,a jak w przyszłym roku to się okaże .Mam jeszcze miejsce przy iglaczkach ,kilka sztuk się zmieści .Co będzie jak iglaki urosną ,to już ich problem .U mnie jak na razie samo .Zaraz ruszam do ogrodu ,pracy po same łokcie ,najgorzej z liśćmi co zgrabię to spadają nowe ,chyba wejdę na drzewa i wszystkie postrącam .Do miłego.Życzę dużo

[Karo]

No to doczekaliśmy się wreszcie słońca
Przyjemnej pracy Aleksandrze,sama zaraz wyskakuję do ogródka

[Tajka]

Aleksandrze ogród jesienią także jest uroczy, lubię zapach spadających liści.
Śliczną falbankową żórawkę kupiłeś, u nas dzisiaj piękne słońce.

[grazka24]

Aleksander nie wchodź na drzewo , bo jeszcze spadniesz.Niech te liście zostaną .Toż to cały urok jesieni.Kolorowe liście na drzewach.A wrzosy piękne kupiłeś.Ładniutko jeszcze w twoim ogrodzie.i TA MAGNOLIA to tylko dla Stasi , czy ja tez mogę popatrzeć .pozdrawiam

[Wanda7]

Dzień odbry Aleksandrze. Jestem nowicjuszką w dziale ogrodowym, dotychczas prowadziłam dwa wątki w doniczkowcach. U ciebie jestem na spacerze po raz pierwszy. Bardzo miły był to spacer. Klimatycznie twój ogródek przypomina mój. Kamienie, wysepki z bylinami, różnorodność roślin. Będę cię co jakiś czas odwiedzać i zapraszam też jeśli masz ochotę do mnie. Pozdrawiam serdecznie. Wanda.

[aleksanderk]

Witam . U mnie dzisiaj szaleje ,niestety musiałem wrócić wcześniej z ogrodu .I dobrze ,bo same miłe wizyty na forum .

KARO .Ostatecznie i nam się należało po tylu ponurych dniach .Praca w ogrodzie jak zwykle sama radość ,przecież właśnie po to je mamy .Nie lubię spadających liści ,ładniej wyglądają na drzewach .Muszę zajrzeć do Twojego ogrodu ,zaniedbałem GO to fakt .

Tajko . Zapach liści może być ,ale one spadają na moje roślinki ,nie lubię ich .

Grazka Wróciłem bo nie spadłem ,nie wchodziłem . Magnolia dla wszystkich .Ze Stasią to taki żarcik słowny .Fotki w obróbce ,mam nadzieję że Ty też coś pokażesz z ogrodu

[Tosia1]

Aleksandrze ja tez w sobotę kupiłam identyczny wrzosik. U nas nie maja żurawek, a tak poluję na jasno-brązową. Nie wiem jak sie nazywa.Już coraz mniej kolorków na działeczce. Straszą mrozną zimą, a ja tak nie lubię zimy! .Ja nie mam problemu z liściami, tylko wierzba, którą dość mocno przycięłam. Pozdrawiam

[aleksanderk]

Wando . Witam najserdeczniej w moim ogrodzie ,będziesz zawsze tu mile widziana .Cieszę się że ten spacer był dla Ciebie przyjemnością .Oczywiście zajrzę do Ciebie .

Tosiu Żurawka nabyta na rynu warzywno -kwiatowym .Popieram Ciebie ,też nie lubię zimy .A co do liści to mój problem polega na tym że liście orzecha nie nadają się na kompost .

[aleksanderk]

Rano dotarłem do ogrodu ,a tu jesień ,jesień .

Nie ma co posiadywać i podziwiać do ROBOTY
Jak łatwo usunąć jesień z trawnika

Pod orzechem tez jesień ,orzechów mnóstwo



Winogrono sąsiada najlepiej obrodziło na mojej leszczynie





Mimo późnej pory roku trafiają się kwiaty stokrotek okalające klomb różany



Są też jeszcze kolory ,Rozchodnik i słoneczniczek szorstki



Glicynia w tym roku spisała się na medal



Jeszcze nowy skalniak ,od wiosny duże postępy .

Do miłego .

[grazka24]

Aleksander to dobrze ,że nie wchodziłeś na to drzewo.Różnie to mogło być. Nie tłumacz się proszę , ja i tak wiem swoje .Miałam wykopywać begonie, ale tak ładnie jeszcze kwitną, że było mi szkoda.Róże też jeszcze mają nowe pąki, nie wiem , czy zdążą się rozwinąć.Jak jeszcze będzie ciepło i słonecznie to będą cieszyć oko.Dzisiaj nie robiłam fotek, ale może w środę.

[aleksanderk]

GrażkoMoje róże zostawiłem na potem . To w środę wpadam zobaczyć Twoje .

[AAleksandra]

Już sobie wyobrażam kwitnący parasol z glicynii
Posiedziałam w Twoim ogrodzie ładny kawałek czasu. Musiałam nadrobić zaległości w odwiedzaniu. Czasu trochę mało, ale zimą będzie go więcej na odwiedzanie forumkowej braci. I to chyba jedyna zaleta zimy.
Ja takie sprzątanie liści załatwiam kosiarką z koszem

[aleksanderk]

Olu Ja też jestem chory na brak czasu ,ale nadchodzą "długie zimowe wieczory " to sobie pohulamy po forum .Z kosiarką świetny sposób ,tylko bym ją musiał targać z domu ,z altany MYK ,MYK i po kosiarce ,zostałby tylko przedłużacz .Na parasolokwiaty jeszcze ze dwa lata .Do miłego .

[skorpion811-51]

Grażko Aleksander pociesza mnie magnolią bo u niego
kwitnie dwa razy w roku a u mnie ani raz boi się że w
depresję mnie wpędzi.
Aleksandrze czy zamierzasz zbierać codziennie liście

[aleksanderk]

Stasiu depresja u Ciebie to NIEMOŻLIWE ty taka pogodna Forumowiczka
Dawnymi laty jeździłem dzień w dzień i faktycznie zbierałem każdy listek który w trakcie mojego pobytu spadł .Niestety dobre czasy minęły i muszę tyrać na chlebek i jeszcze okładzinkę ,lubię jedzonko .