Bluszcz ogrodowy - ukorzenianie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Mam sadzonki kilku rodzajow bluszczu: zielony, z jasnym srodkiem i z jasnym brzegiem. Nie znam nazw, tu - w Irlandii - rosna prawie dziko. Czy to prawda, ze kolorowe odmiany sa mniej odporne od zielonych, czy maja szanse przetrwac zime w Polsce (lubelskie)?
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Monique 77
- 50p
- Posty: 65
- Od: 27 sty 2009, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Laszczki/ Warszawa
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Jako ciekawostkę chciałbym pokazać Wam kilkudziesięcio letni (może starszy) bluszcz Hedera helix "Arborescent" rosnący w Świebodzicach.
Wygląda on jak drzewo (wymiary korony to około 5X3 m), ale tak na prawdę to jest to kilkanaście sadzonek posadzonych na szerokim murze na wysokości około 4 m.
Główne gałęzie mają średnicę prawie 5 cm, a rozrastając się w górę, na boki i obwieszając z muru tworzą potężną jak na tą odmianę koronę.
Rewelacja i piękna zielona ozdoba przez cały rok.



Wygląda on jak drzewo (wymiary korony to około 5X3 m), ale tak na prawdę to jest to kilkanaście sadzonek posadzonych na szerokim murze na wysokości około 4 m.
Główne gałęzie mają średnicę prawie 5 cm, a rozrastając się w górę, na boki i obwieszając z muru tworzą potężną jak na tą odmianę koronę.
Rewelacja i piękna zielona ozdoba przez cały rok.





Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
Cudo!
Może to być odm."Arborescens", ale może też być, że poszło w górę od normalnego bluszczu posadzonego pod spodem (na zdjęciu widać ogrodzone starym metalowym płotkiem).Niedaleko mojego miejsca zamieszkania też są dwa takie 'drzewa' na starych , grubych słupach ogrodzeniowych przy furtce.Przyglądnęłam się kiedyś z ciekawości i to był normalny bluszcz posadzony dawno przy tych slupach, który zaczął kwitnąć i teraz nowi właściciele zrobili tylko nowe ogrodzenie zostawiając to i obcinają tylko wyrastające gałązki z boku zostawiając te piękne korony.Niedawno tam przejeżdżałam, robione były w pobliżu korzeni jakieś wykopy - kanalizacyjne chyba.Moje serce zamarło na chwilę...


Może to być odm."Arborescens", ale może też być, że poszło w górę od normalnego bluszczu posadzonego pod spodem (na zdjęciu widać ogrodzone starym metalowym płotkiem).Niedaleko mojego miejsca zamieszkania też są dwa takie 'drzewa' na starych , grubych słupach ogrodzeniowych przy furtce.Przyglądnęłam się kiedyś z ciekawości i to był normalny bluszcz posadzony dawno przy tych slupach, który zaczął kwitnąć i teraz nowi właściciele zrobili tylko nowe ogrodzenie zostawiając to i obcinają tylko wyrastające gałązki z boku zostawiając te piękne korony.Niedawno tam przejeżdżałam, robione były w pobliżu korzeni jakieś wykopy - kanalizacyjne chyba.Moje serce zamarło na chwilę...

- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Bluszcz ten rośnie na szczycie bardzo szerokiego muru i znajdują się tam jedynie kwitnące gałęzie - takie jak na drugim zdjęciu.
W pobliżu nie rośnie pospolita (pnąca odmiana) bluszczu i nie ma żadnych pnących się odrostów - a tego nie dałoby się uniknąć, gdyby nie były to jedynie sadzonki z kwitnących gałęzi.
Bluszcz ten rośnie tam od "zawsze".

W pobliżu nie rośnie pospolita (pnąca odmiana) bluszczu i nie ma żadnych pnących się odrostów - a tego nie dałoby się uniknąć, gdyby nie były to jedynie sadzonki z kwitnących gałęzi.
Bluszcz ten rośnie tam od "zawsze".


Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
Witam wszystkich,gdy pisałem ostatni post w tym temacie 3 stycznia postanowiłem z ciekawości przynieść z zewnątrz kilkanaście gałązek bluszczu i wstawić do słoików z wodą...Po miesiącu 12 z 16 wypuściło ładne korzonki....
Zastanawiam się czy wsadzić je do doniczek i do wiosny hodować na parapecie,czy potrzymać jeszcze w wodzie,żeby roślinka wzmocniła te korzonki...co radzicie?
pozdrawiam wszystkich szkółkarzy na forum

pozdrawiam wszystkich szkółkarzy na forum

- Abrimaal
- 200p
- Posty: 275
- Od: 16 maja 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Atro City Veschova, Poland
- Kontakt:
Bluszcz Hedera sadzonki ukorzenianie
Dostałem dziś (30 wrzesień) zdrewniały, około 0,7 cm gruby pęd odmiany bluszczu o barwnych liściach.
Nie ma typowych korzeni, tylko te czepne.
Dobrze rósł w ogrodzie, wydaje się że to silna odmiana. Ma bardzo duże liście z żółtym wzorem.
Ponieważ zapowiadają już przymrozki, nie wiem co robić z sadzonkami,
zwykle sadziłem bluszcze latem bezpośrednio do gruntu bez korzeni i w większości się przyjmowały,
albo też ukorzeniałem w mieszkaniu w wodzie (niezdrewniałe).
Z tym nie wiem co robić, na dworze coraz zimniej.
Czy może wkopać go na całą długość pędu i liczyć, że się ukorzeni,
czy ukorzenić w domu i zostawić do wiosny - może się rozhartować.
Zdjęcie dodam później, zależy mi na nim, nigdy wcześniej tej odmiany nie widziałem
Nie ma typowych korzeni, tylko te czepne.
Dobrze rósł w ogrodzie, wydaje się że to silna odmiana. Ma bardzo duże liście z żółtym wzorem.
Ponieważ zapowiadają już przymrozki, nie wiem co robić z sadzonkami,
zwykle sadziłem bluszcze latem bezpośrednio do gruntu bez korzeni i w większości się przyjmowały,
albo też ukorzeniałem w mieszkaniu w wodzie (niezdrewniałe).
Z tym nie wiem co robić, na dworze coraz zimniej.
Czy może wkopać go na całą długość pędu i liczyć, że się ukorzeni,
czy ukorzenić w domu i zostawić do wiosny - może się rozhartować.
Zdjęcie dodam później, zależy mi na nim, nigdy wcześniej tej odmiany nie widziałem
- ogrodnik77
- 50p
- Posty: 85
- Od: 27 sie 2010, o 21:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Bluszcz Hedera sadzonki ukorzenianie
Ja swoje sadzonki posadziłem w sobotę(wiciokrzew pięciolistkowy),11sztuk,może któraś przezimuje.
- Abrimaal
- 200p
- Posty: 275
- Od: 16 maja 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Atro City Veschova, Poland
- Kontakt:
Re: Bluszcz Hedera sadzonki ukorzenianie
Mi chodzi o bluszcz Hedera cv., nie o winobluszcz Parthenocissus.
Poniżej zamieszczam zdjęcia, może ktoś zidentyfikuje odmianę,
największe liście mają ponad 10 cm długości,
jednak najbardziej zależy mi na odpowiedzi, czy możliwe jest posadzenie go teraz do gruntu,
nie ma korzeni, a pędy są już dość silnie zdrewniałe.
Poniżej zamieszczam zdjęcia, może ktoś zidentyfikuje odmianę,
największe liście mają ponad 10 cm długości,
jednak najbardziej zależy mi na odpowiedzi, czy możliwe jest posadzenie go teraz do gruntu,
nie ma korzeni, a pędy są już dość silnie zdrewniałe.
Re: Bluszcz Hedera sadzonki ukorzenianie
Posadź do gruntu,korzonki czepne przekształcą się w prawdziwe korzenie.
- Abrimaal
- 200p
- Posty: 275
- Od: 16 maja 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Atro City Veschova, Poland
- Kontakt:
Re: Bluszcz Hedera sadzonki ukorzenianie
Jestem tego samego zdania, tylko czy o tej porze roku zdąży się ukorzenić, to trudno powiedzieć.
Dzięki w każdym razie.
Dzięki w każdym razie.
Re: Bluszcz Hedera sadzonki ukorzenianie
Chyba jest to jakaś odmiana bluszczu kolchidzkiego, może 'Sulphur Heart'.Ogólnie ten bluszcz jest mniej wytrzymały, więc radziłabym sadzonki dać do doniczki, gdyż trochę to trwa zanim korzonki czepne na zrewniałych przekształcą się w korzenie, nawet pół roku.Po ukorzenieniu w ciepłym miejscu dać do chłodnego, a posadzić wiosną.Robiłam tak wielokrotnie z sadzonkami pobieranymi w październiku, dawałam nawet pod folię, kwitnące końcówki bez korzeni, by wyprowadzić formy krzewiaste.Wiosną sadziłam dobrze ukorzenione w grunt.Pobierane wiosną sadzę prosto w grunt, kiedyś nawet w ciepłym lutym.