Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Witaj Izo! A ja jeszcze wrócę do kwasnej rabaty... W ogóle to bardzo mi się ona podoba ! wyglada niezwykle efektownie. Ten mur stanowi świetne tło, fajne ma zwieńczenie.
Jak dbasz o powojniki na tej rabacie ? Czy są jakoś oddzielone ? Widziałam tam też pieciornik i berberysy ( ten długi ma ciekawy pokrój), one też chyba nie przepadają za kwaśną glebą..?
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Troszkę jeszcze niemrawa :;230 (zabawne słowo) jestem ale przecież to nie może trwać wiecznie :D

Aniu Zielona - widzę, że już jesteś całkiem przekonana :D Każdy argument jest za :;230

Ewo - dziękuję bardzo, na prawdę jak czytam takie słowa, to od razu mi lepiej. No... i jeszcze tylko dziewięć miesięcy i znowu będą róże :D A bratka tak właśnie zobaczyłam jak napisałaś, stąd fotka :D

Izo - miłe mi Twoje uznanie dla kwaśnej rabaty. Jak dbam o clematisy? Niewystarczająco, ale coraz lepiej. Nie są niczym odgrodzone, podsypywałam na początku wapnem, później popiołem. Ale wygląda na to, że okrzepły na tym stanowisku i odstąpiłam od przeniesienia ich. Berberys o który pytasz to Thunberga ?Erecta? , a więc należący to tych bardzo tolerancyjnych co więcej tolerujących lekko kwaśną glebę. Teraz zaczyna powoli płonąć czerwienią. A pięciornik... nie należy do moich ulubieńców i nie przejmuję się nim zbytnio, ale jest z nami od zawsze... przeprowadzał się trzy razy i zniósł trzy różne bardzo odmienne stanowiska.
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Rany, te 9 miesięcy to brzmi tak dwuznacznie :;230
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Aniu, to Ty nie wiedziałaś, że róże jak dzieci - dziewięć miesięcy czekać trzeba... :wink:
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Troszkę jeszcze niemrawa :;230 (zabawne słowo) jestem ale przecież to nie może trwać wiecznie :D
Niemrawa... ,ale coraz więcej uśmieszków ,to znaczy ,że już lepsze zdrówko...Dobrze ,bo przecież wystawa czeka... :;230 Ale na wszelki wypadek... nie forsuj się... ;:78
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Nie forsować... to co... nie śmieć się śmiać... :;230 Bredzę :?: Siedzę pod kocykiem. A oczęta się coś kleją... Z tego ciepła ani chybi :D Wybierasz się Nelu na wystawę na Klimeckiego?
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Ale Wam dobrze. Strasznie chciałabym się z Wami spotkać.Może w przyszłym roku. Chociaż moje najdalsze rewiry to W-wa, Skierniewice i Rypin. Dalej nie mam odwagi. Szczególnie przerażają mne przejazdy przez większe miasta.
Może kiedyś z m. się wybiorę :roll:
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Goś - z tego co piszesz, to M jeżdżący to tu to tam... więc może przy okazji? Co do przejazdów przez miasta oporów nie mam... ale... No właśnie, zawsze jest jakieś ale. Mam fenomenalną orientację w terenie. Zawsze jest nie w tą stronę, w którą skręcę. Jak się zdarzy zgubić po drodze, to M pyta "No to w którą stronę". Odpowiadam "W prawo", skręcamy w lewo i na 99,9% jesteśmy na dobrej drodze :;230

Zmykam już :D Sianem się wykręcę i przeddeszczowe zdjęcia na dobranoc i dzień dobry zostawię :D

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Piekne siano..., a na wystawę chyba w niedzielę się wybierzemy,do tego dnia pewnie już przejdzie nadmierna ciepłota ciała...,a co za tym idzie niedomagania... :D Zresztą obojętne ...może być i w sobotę...
To samo proponowałam Gosi...U mnie orientacja w terenie beznadziejna,dlatego z M się nie rozstaję na dalsze odległości... :;230
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7197
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

A czy w tle pierwszego zdjęcia, nie widać czasem fascynującego nas latem .... sama wiesz czeeego :;230 to się zasuszył biedactwo :lol:
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6472
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Hmmm... Twoja niemrawość :roll: chyba na mnie przechodzi :(
Herbatka z prądem... i zobaczymy... Jaegermeister czyni cuda :wink:
Po wypiciu całości pewnie zacznę dociekać, cóż tak ekscytowało dziewczyny latem :;230
Różano - bratkowo - hościana biel zacna i szlachetna!
alinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1801
Od: 16 lut 2010, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Izuś w niedziele będziemy się próbować spotkać -będziesz ?.mam nadzieje że ta 11 będzie odpowiednia przy maszynach.ja tylko 5 rózyczek i jestem wolna .solennie przyrzekłam żadnych badylków teraz rehabilitacja kręgosłupa po lecie
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3759
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Izuś, bądź jak najszybciej mrawa! :)
A ja wszędzie ostatnio widzę trawy! :) U Ciebie też przede wszystkim trawy, a dopiero potem to, co ekscytowało wiosną...Zwłaszcza, że takie oklapnięte nieco, niemrawe :;230 A Variegatus będzie cudny, niech mu się tylko liście i marginesy rozszerzą :) No i jeszcze takie piękne tło!
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6472
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Marginesy? Zboczenie zawodowe :;230
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Jestem, jestem i to już całkiem mrawa :D Pomykam po Waszych ogródkach.

Nelu - zamówiłam pogodę na niedzielę. Trzynaście stopni, słonecznie - co Ty na to? Hm... miał być taki fany Pan z różami, ale nie przyjedzie. Mówi, że od tygodnia leje, więc nie był w staje wjechać na pole, żeby róże przygotować. Ot, pech...

Joluś - starość nie radość, powiadają. Orostachys spinosus zwany Staszkiem, już ani kolczasty ani kłujący :wink: . Suchy on i leżący...

GorzatkoMał - żeby zaraza przez forum się roznosiła... rozumiem różyczka... ale niemrawość i nos siąpiący... Ta opcja leczenia o tej porze roku godna polecenia. Jaegermeister smakuje jak lekarstwo z górnej półki, więc zadziałać musi. Potem aspiryna i pierzyna i ... mrawość powróci ;:108 . Możemy Staszka powspominać...Szlachetność bieli budzi myśl... o pościeli :;230 Marginesy :;230

Alinko- będę w niedzielę, zobaczę więc te 5 różyczek i żadnych badylków oglądać nie będę :;230

Martuś - mówisz i masz - mrawam :tan Mówisz, że będzie cudny ten Variegatus :?: Już zdystansował Staszka... Na wystawie ma być M.Surowiński, więc pewnie coś z trawek się przyklei...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”