Mikroogródek - Ankha

[mirdem]

A mnie się nie udało nawet z dyskowatym , ale u nas jednak zimniej

[krzysztof01]

W przypadku cyklamenów dyskowatych i bluszczolistnych problem nie tkwi w temperaturze ale w odpowiednim stanowisku i podłożu, ponadto wymagają one cierpliwości. Jedna z moich bulw posadzonych wiosną wypuściła właśnie pierwszy liść
Z cyklamenem bluszczolistnym nie miało prawa mi się udać ponieważ nigdy nie udało mi się go zdobyć

[ankha]

Mirka, one bardziej wilgoci się boją i wtedy bulwa gnije...
Krzysiu, to może jednak mi się uda

[marzanka]

A niech ci się uda Aneczko to będziemy mieć co podziwiać

[krzysztof01]

Krzysiu, to może jednak mi się uda

Tego Ci życzę.

[ankha]

Dzięki

Byłam dziś w ogródku i zwiałam, nic nie zrobiwszy... po prostu uciekłam z zimna Znalazłam miejsce dla cyklamena, oczywiście wirtualnie, bo realnie nie było możliwości powrotu do ogródka przy temperaturze 2 stopni. Na szczęście ma być cieplej, nawet do piętnastu - niestety to Podlasie, cudów z temperaturą już się nie spodziewam
Moje dzieci mówią na mnie zmarzlak....

[marzanka]

Oj dzisiaj rzeczywiście zimno było ,dobrze ,ze chociaż nie padało.A od jutra podobno cieplej i słoneczko ma być to może wreszcie wykopię marchewkę bo jeszcze trochę i zostanie na zimę w gruncie

[ankha]

No dobra, wzięłam się dziś za robotę, bo prawie 8 stopni było i leciutkie słonko
Wyrwałam resztę fasolki szparagowej, bo już nie rośnie, selery i resztę porów, tym sposobem w warzywniaku już nic nie zostało...
No i ułożyłam kawałek skalnej ścieżynki (bo mi kamieni brakło) Trzeba będzie znów na łowy
Posadziłam troszkę roślinek już na stałe w miejscach gdzie nie dotrze żadna niszczycielska siła i zużyłam jeden 80-cio litrowy worek kory (całkiem sporo jak na mój maleńki ogródeczek)
I wiecie co?
Brakło
i to może worek, może dwa...
I posadziłam cyklamena w ciepłym, osłoniętym miejscu lekko cienistym, na sporej ilości drenażu pod wapiennym kamieniem
Muszę jeszcze zacząć szukać jakiejś ładnej szybki dla osłony moich lewizji i paru jeszcze wrażliwców,
no i oczywiście trochę jedliny. Potem będziemy gotowi na nadejście zimy

[mirdem]

Aneczko roboty odwaliłaś kawał i dzis trochę też

[ankha]

Mireczko, wzięłam się w końcu, i zobaczyłam ile jeszcze przede mną
Ale wiecie co, osobiście współczuję roślinom, które zostają na zimę w gruncie

[skorpion811-51]

Aniu chyba to ty porwałaś słonko bo nigdzie prawie nie było
tylko u Ciebie a Grażynka tak szukała i nie wiedziała gdzie jest

[marzanka]

Aniu oddaj słoneczko Ale kochana się zawzięłaś ...tyle roboty ..no no

[ankha]

Ależ dziewczyny, u mnie tylko do południe troszkę było, i już nie ma Dobrze, że trochę nagrzało powietrze, bo pewnie bym nie wylazła
W końcu trzeba. Jeszcze dużo, ale uwielbiam taką robotę, i mam nadzieję, że będzie fajnie

[ankha]

Za to dziś złapałam słonko, i nie zamierzam go wypuścić
Jedyny minus dzisiejszego dnia to minus dwa stopnie w nocy i nad ranem

[ARABELLA]

Teraz to ja rozumie kto trzyma słonko w niewoli Aniu oddaj po dobroci,bo inaczej pogadamy Albo będę siedziała w twoim wątku i się ogrzewała Nie wyjdę z niego do wiosny ! :P