Czy można jeszcze ciąć drzewa owocowe pestkowe ?

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Marzenna
50p
50p
Posty: 85
Od: 6 maja 2007, o 12:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

Czy można jeszcze ciąć drzewa owocowe pestkowe ?

Post »

Pytanie jak w temacie. Oczywiście wiem, że moje wiśnie i śliwki powinnam ciąć po owocowaniu, ale nie miałam na to czasu do tej pory, A mam do przycięcia:
wilki na śliwce i wiśniach,
stare grube gałęzie wiśni, która choruje,
gałęzie gruszy.

Podobno ma być jeszcze piękna jesień :?:
Jestem dość młodą (stażem) ogrodniczką, więc tak myślę - przytnę w czasie ładnej pogody i większe rany zasmaruję maścią. Nie zaszkodzi to moim drzewom?
Najdłuższa droga , najdalszy cel - zawsze należy zrobić pierwszy krok. A potem nie zapomnieć o następnych :)
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy można jeszcze ciąć drzewa owocowe pestkowe ?

Post »

Ja dziękuję za taką piękną jesień - leje już dwa dni i końca nie widać :roll: :( Co do cięcia - na razie i tak jest mokro (i to chyba wszędzie), a sam termin też już bardzo późny... z wyjątkiem późnych odmian śliw i niektórych odmian jabłoni (i to starszych drzew) nie ruszałbym już "sekatorem". A wiśni, czereśni czy brzoskwiń w szczególności - te właśnie kończą wegetację i rozpoczynają spoczynek zimowy. Chore gałęzie oczywiście wytnij od razu, jak nastąpi poprawa pogody (cięcie fitosanitarne wykonujemy niezależnie od terminu, chodzi o w miarę szybką interwencję) - natomiast z prześwietlaniem poczekaj do wczesnej wiosny.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Marzenna
50p
50p
Posty: 85
Od: 6 maja 2007, o 12:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Czy można jeszcze ciąć drzewa owocowe pestkowe ?

Post »

No to może zostawię to cięcie do przyszłego lata.
Ale zastanawiam się dlaczego teraz cięcie nie jest wskazane.
W "mój piękny ogród" wyczytałam, że drzewa liściaste najlepiej ciąć podczas spoczynku -późną jesienią lub wiosną zanim ruszą soki. Dlaczego to nie stosuje się do drzew owocowych? :?: :?: :?:
Najdłuższa droga , najdalszy cel - zawsze należy zrobić pierwszy krok. A potem nie zapomnieć o następnych :)
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy można jeszcze ciąć drzewa owocowe pestkowe ?

Post »

Dlatego że zbyt późne cięcie ma bezpośredni wpływ na utratę mrozoodporności drzew. Tak w zasadzie najkrócej i bez wgłębiania się w szczegóły fizjologiczne.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Rolmarket

Re: Czy można jeszcze ciąć drzewa owocowe pestkowe ?

Post »

Moim zdaniem możan jeszcze ciać,tym bardziej że pierwszy tydzien października jets naprawde ładny. Im wcześniej to zrobisz tym lepiej dla drzewek.
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Czy można jeszcze ciąć drzewa owocowe pestkowe ?

Post »

;:192 ; Ja bym teraz nie ciął tych zdrowych gałęzi (poza tym wilki na wiśni?). Po co osłabiać drzewa. Machnij wszystko na wiosnę i posmaruj.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
mazia89

Re: Czy można jeszcze ciąć drzewa owocowe pestkowe ?

Post »

Witam,

Wiem, że na to jeszcze za wcześnie ale chciałam zapytać kiedy (w jakich miesiącach) najlepiej przycinać drzewka owocowe? I czym się "smaruje" ucięta gałąź? I jak je obcinać? Nie mam zielonego pojęcia :shock: Nigdy tego nie robiłam a mam teraz ogród, w którym rosną stare, daaawno nie przycinane drzewka, niektóre nawet nie wydają owoców (jabłoń papierówka). Chciałabym w tym roku zrobić z nimi porządek. Słyszałam, że jak się mocno przytnie drzewko to wyda dobry owoc po 2-3 latach. Czy to prawda?
Winogrodek
200p
200p
Posty: 388
Od: 14 gru 2010, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południowe Mazowsze

Re: Czy można jeszcze ciąć drzewa owocowe pestkowe ?

Post »

mazia89
poszukaj w wyszukiwarce, jest wiele na ten temat np. tu:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=19895&hilit=ci%C4%99cie+drzew

starych drzew nie tnij od razu docelowo, podziel na kilka lat - nie lubią ostrego cięcia
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy można jeszcze ciąć drzewa owocowe pestkowe ?

Post »

mazia89 pisze: kiedy (w jakich miesiącach) najlepiej przycinać drzewka owocowe? I czym się "smaruje" ucięta gałąź? I jak je obcinać?
Pytania na podręcznik :D
Może rozejrzyj się za podręcznikiem; w sieci też się trafiają, także artykuły ("Działkowiec" itp).
Terminy, sposoby - zależą od tego co chcesz osiągnąć i od gatunku drzewa. Dobrze (nie znaczy - mocno!) przycięte dla odmłodzenia drzewo będzie owocować, prawdą jest. Zależy jakie drzewo i jak stare - odpowiednio do tego trzeba przycinać.

Terminy:
Cięcie tzw. zimowe prowadzi się po zimie, na przedwiośniu, na drzewach w stanie spoczynku, od lutego do kwietnia. Typowe dla jabłoni. Problem w tym że drzewa przycięte nie mogą być potem narażone na silne mrozy; od zimy gdy miałem -25 końcem marca nie zaczynam cięcia przed przełomem marca/kwietnia. Dla drzew wrażliwszych na mrozy w ogóle niewskazane.
Cięcie letnie - czerwiec-wrzesień. Służy do ograniczenia wzrostu drzew głównie. Typowo tnie się po zbiorze owoców wszystkie pestkowe.
Tyle teorie.

Praktycznie - drzewa najlepiej ciąć w okresie wegetacji, kwiecień - sierpień, gdyż wtedy są najbardziej odporne, zatem łatwiej zagoją rany. Nie należy ciąć jesienią, gdyż nie zagoją przed zimą - rany się zakażą albo przycięte gałęzie zmarzną. Ja lubię ciąć dla odmłodzenia w maju - czerwcu: widać co jak rośnie, łatwo poznać chore czy słabsze gałęzie, pogoda ciepła i można mile spędzić czas, a i poświęcić tego czasu więcej na myślenie, zamiast szybko na łapu-capu nie to uciąć co trzeba. Dodatkowo są drzewa których nie można ciąć wiosną, gdyż puszczają soki z ran - np. orzech, także wierzby, brzozy etc. Orzecha najlepiej nie ciąć wcale - nie jest w stanie zagoić większych ran.
Tak czy owak - ja odmładzam drzewa teraz. Ważne by było ciepło i sucho - przy wilgotnej pogodzie łatwo o zakażenie drzew.

Dla odmłodzenia starych drzew istotne jest jak obecnie wyglądają, jak była wyprowadzona oryginalnie korona, a także jaki kształt korony sobie życzysz. Trzeba się przyjrzeć drzewu. Wszelkie uproszczone pomysły typu "skrócić wszystkie konary o 1/3" (albo i 3/4 !) przypominają leczenie reumatyzmu w kolanach przez amputację nóg - efekt niewątpliwy... ale są lepsze sposoby :D

Ogólne zasady: dobrze owocują pędy i gałęzie rosnące w miarę poziomo, niezbyt silne. Pędy rosnące pionowo, silnie, są mało wartościowe, zagęszczają tylko koronę. Drzewo powinno mieć w miarę poziomo (do 45') ułożone konary główne, w liczbie kilku - do 10. Z nich wyrastają gałęzie owocujące, też w miarę poziome, nie powinny być starsze niż kilka-kilkanaście lat. Drzewo nie powinno rosnąć wysoko (owoce z wierzchołka są niedostępne i spadają, a na dole drzewo przestaje owocować).

Postępowanie ze starym a zaniedbanym drzewem: tylko pamiętaj, :!: okropnie upraszczam, trzeba samemu myśleć!
- Po pierwsze: Jeśli drzewo wyrosło bardzo w górę należy najpierw "skrócić o głowę". Usuwa się wierzchołek wraz z konarami, gdzieś na 3-5 metrów wysokości (można niżej); zależnie od budowy i układu konarów oczywiście - ma zostać 3-7 konarów głównych. Zdrowych! Dlatego najpierw przyjrzeć się drzewu i zaplanować efekt końcowy, potem ciąć. Jeśli konarów wychodzi za dużo - niektóre (gorsze, chore lub pionowo rosnące) usuwa się - korona powinna być luźna. Jeśli pozostawione konary rosną zbyt wysoko do góry - skraca się je bezpośrednio nad poziomo rosnącym odgałęzieniem. Powinna wyjść szeroka, rozłożysta a niezbyt wysoka korona - gałęzie oświetlone słońcem i dostępne z drabiny.
Dawniej drzewa bywały prowadzone w koronę kotłową - bez przewodnika, tylko konary. Takie też potrafią jednak przerosnąć w górę. W takim przypadku należy usunąć rosnące za bardzo do góry gałęzie, bądź też skracać je nisko nad poziomym odgałęzieniem.
- Od razu należy też wycinać gałęzie chore, suche, krzyżujące się z innymi oraz rosnące do wewnątrz korony. Konary (i inne gałęzie) odchodzące od pnia pod bardzo ostrym kątem (pionowo) są źle zrośnięte i mogą się odłamywać. Takie także lepiej usuwać na wstępie.

- Dalsze cięcia prowadzi się w już "docelowej" koronie (wtedy widać co jeszcze trzeba):
Na konarach z natury wybijają pionowe, silne pędy, tzw. "wilki" - jeśli nie były wycinane, to pewnie utworzyły się z nich wielkie pionowe gałęzie. Te najlepiej wyciąć w pierwszej kolejności. Stare i usychające gałęzie - usuwa się lub skraca wg potrzeby. Można "ciąć na sęczek" - gałęzi nie wycina się na gładko, ale zostawia kilkucentymetrowy kawałek, z którego wybiją nowe pędy. Młode pędy przerzedza się, według zasady - pionowe i silne do wycięcia, ukośne i poziome, słabsze - zostają, będą z nich gałęzie owocujące. Jeśli jest mało młodych, głównie pionowe wilki - można je ugiąć do poziomu i zostawić jako gałązki na przyszłość (- wiązać sznurkiem, a lepiej taśmą). Jeśli żadnych młodych pędów nie ma - skraca się konary, to pobudzi do ich tworzenia. Najlepiej skracać zaraz za zdrową gałęzią rosnącą na zewnątrz. Wystarczy o 1/4 długości.
Konary skraca się także jeśli są ewidentnie za długie (mogłoby się drzewo rozłamać) albo przeszkadzają.

- Jeśli drzewo jest bardzo stare i żadnych wartościowych gałęzi nie ma, bądź choruje i zasycha - skraca się konary bardzo silnie, a następnie z wyrastających młodych pędów wyprowadza nową koronę. Takie postępowanie jest kłopotliwe, przez następne lata trzeba będzie uważnie ciąć i prowadzić.

- Jeśli skracało się konary, wyrastają na nich liczne nowe przyrosty. Te trzeba później przecinać wg. zasad: poziome, ukośne, słabsze zostają - wilki pionowe do wycięcia/ew ugięcia. Latem zielone jeszcze wilki można wyrywać - to łatwiej i szybciej, ubrać rękawice.
Jeśli cięcie zrobi się końcem lata (po czerwcu) młode pędy już tego roku nie wybiją.

Tyle jeśli chodzi o metody.
Radzę zrobić już teraz (do końca czerwca) jak wyżej, bez skracania konarów jeśli nie jest ewidentnie potrzebne. Usunięcie wyższych gałęzi spowoduje że do jesieni drzewo wypuści młode pędy. Potem będzie widać gdzie chce rosnąć, która część żywotna i temu podobne. Gdyby nie wypuściło - można skracać konary wiosną.

Można cięcie rozłożyć na 2-3 lata, zwłaszcza gdy jest radykalne, a drzewo stare. Jeśli wymaga zdecydowanego odmłodzenia, wygląda że zamierają gałęzie - nie ma co czekać. Zakładamy że drzewo jest zdrowe, tylko przerośnięte. Przykładowo:
1 - usunąć górę i suche (chore) gałęzie. (teraz - przed sierpniem)
2 - usuwać nadmiarowe konary, przerzedzić istniejące gałęzie na konarach (wiosną)
3 - skracać konary, jeśli trzeba, lub brak młodych pędów, prześwietlać gałązki.

Cięcie planować tak by powierzchnie ran były możliwie mniejsze. Ciąć w suchą pogodę. Narzędzia sterylizować przed użyciem i przechodząc z drzewa na drzewo (np denaturatem przetrzeć), aby nie roznosić chorób. Rany łatwo zakazić.

Przy pniu odcina się "za obrączką" - takim zgrubieniem u nasady. Uważać by nie rozłamać, czy naderwać kory pod cięciem - należy najpierw trochę podciąć od dołu, potem ciąć od góry. Gałąź podtrzymywać.

Powierzchnia cięcia nie może być pozioma - deszcz musi spływać. Ma być gładko, można poprawić nożem.

Cięcie zabezpiecza się farbą emulsyjną wodną do drewna (może być i do ścian, ale gorsza) z dodatkiem fungicydów. Są takie preparaty w sprzedaży - np. Funaben (nie Eko - chyba nie zawiera fungicydu) itp. Sprawdzić skład! różne dziwactwa działkowcom wciskają. Żadnych "maści sadowniczych"! Cięcia zamalować od razu, lub na koniec dnia, najdalej nazajutrz. Malowanie trzeba po jakimś czasie powtórzyć - drewno wysycha, pęka.
:wit
mazia89

Re: Czy można jeszcze ciąć drzewa owocowe pestkowe ?

Post »

I po to właśnie jest forum, żeby zapytać o doświadczenia i się nimi dzielić :) Rossynant po Twojej odpowiedzi nawet podręcznik nie jest potrzebny :D Wielkie dzięki za porady!! :D Masz rację rozejrzę się za podręcznikiem ale do Twoich rad także się dostosuję!! :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”