Ot i masz skrzywienie ogrodnicze. A co do literatury jeszcze, u Boya - Żeleńskiego można znaleźć wiele ciekawostek obyczajowych, głównie o latach 20-30, ale często i o XIX wiek zahacza, no i wspaniałe książki kucharskie, gdzie każdy przepis rozpoczyna się od słów: kazać służbie umyć ręce . Waldemar Łysiak o epoce napoleońskiej pięknie pisze. Ale fakt, jakoś tak nie mogę sobie przypomnieć książki na temat obyczajów XIX i XX wieku, tylko sprawy Narodu, o komorze i alkowie cicho sza. Dobra, bo mi się wątek o książkach zrobi, pozdrawiam serdecznie, idę patrzeć, co macie w ogródkach jesienią'2010.
................. " Wziąć kopę jaj , dać dziewce kuchennej niech uciera................." , a Łysiaka i jego "Cesarski poker " 
tez lubię.
Z ciekawostek - jak mu w tej Świsłoczy cegielnię spalili za AK, to wziął i wygrał w totolotka i tak miał na start w Gdańsku A sukienki były z bladoróżowego muślinu, bufki ciemniejsze, z kokardami, na dekolcie wianuszek różyczek, białe buty, zazdroszczę mamie tych ciuchów 
, choć mi jakoś niewyraźnie. Mnie najbardziej denerwuje, jak mam płacić za takie rzeczy, jak obornik. A wyjdę z tego szpitala w środę i lekarz mówi, że mam przez miesiąc oszczędnie żyć Ok, to nie dokupię już cebulek Pozdrawiam. Cebulki zawsze można w przyszłym roku dosadzić, i dobrej pogody, żebyś jeszcze mogła sobie pospacerować po włościach 
