W ogródku byłam, ale tylko nakarmiłam miauczącą zgraję. Jutro chyba ubiorę się porządnie i zabiorę do roboty. Boję się, że róże we wiaderku zgniją.
Wklej mi zdjęcie tych łososiowych.
Ela leje jak z cebra
Marzanka deszcz pożarł prawie wszystkie różane kwiatki, a było znów tak kolorowo
Iwa u mnie można już tylko posiedzieć pod czereśnią, co przy obecnej aurze byłoby sztuką
Aniu deszcz zrobił swoje i ogródek znów zrobił się szarobury. Altankę mam w remoncie i nawet nie ma gdzie usiąść. Na działkę chodzę i tak codziennie, kocury czekają
A krzaków różanych wciąż przybywa, wzięło mnie
Ania wiesz, że na naszym forum sprzedawano wanilię? Nie wiem, czy ma szansę zakwitnąć w mieszkaniu, ale ...
Właściwie kwitną ładnie już tylko dwie róże nn, reszta oklapła, płatki pospadały albo sie polepiły
Stara, masywny krzew, kwiaty drwią sobie z deszczu

i angielka, chyba od flasha, to jej pierwsze kwiaty

a bidne Specjozum Rubrum nie zdążyło wykwitnąć...żółte liście i dwa pąki













