Witaj Gosiu, już widać różnicę (na pluis) w ogrodzie, jeśli się porówna zdjęcia z początku wątku
i zdjęcia z minionego lata. Dobrze, że równolegle z budową domu cokolwiek robiłaś w ogrodzie.
Ciężko pewnie było, bo jeszcze dzieci małe, ale teraz jesteś na miejscu i będzie trochę łatwiej,
ale jednocześnie trochę trudniej

. Niby to wbrew logice, ale wiesz, jak się ma ogród za oknem,
to ciągle widzi się jakieś pilne rzeczy do zrobienia.
Ile lat ma Twoja psinka, że jeszcze tak psoci w ogrodzie???
Ja wiem, że to bardzo kochane i poczciwe psisko, ale siły trochę ma

.