Clemoholizm - mania zbierania, co kupiła(e)m nowego cz.1

[MirekAW]

Mój Pillu w zeszłym roku miał zdecydowanie różowe kwiaty, w tym nisko przymarzł tak że pełnych chyba nie będzie i jeszcze nie kwitnie. Pąków ma dużo tak że lada chwila...
Pozdrawiam

[Amargo]

Witajcie!
Przeglądając forum dość szybko zostałam wielbicielką clematisów, chociaż nigdy nie miałam nawet jednego... I w ten oto sposób stałam się posiadaczką kilku niezbyt wyszukanych odmian (z nadzieją, że te, które uważa się za najbardziej odporne zadomowią się w moim ogrodzie i z roku na rok będą cieszyły "oko" coraz większą ilością kwiatów).
Clematisy kupiłam na All z dwóch różnych źródeł, starsze (ponoć 3-letnie) i młodziaki. Przesyłki dotarły w tym tygodniu i na szczęście wszystkie roślinki są całe i zdrowe. Powiem Wam jednak, że różnica w cenie nie jest aż tak ogromna, jak różnica w wyglądzie roślin. W wolnej chwili zrobię zdjęcie...
A kupiłam następujące odmiany:
1) Błękitny Anioł
2) Multi Blue
3) Polish Spirit
4) Jackmanii
5) Arabella
6) Comtesse de Bouchaud
7) Nelly Moser
8) Carnaby
9) Ernest Markham
10) Jan Paweł II
Mam nadzieję, że mnie polubią

[AgaNet]

Hej

witam i dołączam do grona clematisomaniaków

Mam 3 sztuki posadzone wiosną tego roku: rouge cardinal,polish spirit i warszwską nike.
Ostatnio kupiłam 2 szt (jeszcze w doniczkach bo ciągle myślę gdzie je posadzić): miniaturowy filigree i florida alba plena.

Wiosną kolekcja się powiększy, choć mój ogród jest miniaturowy

Pozdrawiam wszystkich serdecznie

[buni11]

To nie tylko Twój bzik, ja też zupełnie oszalałam na punkcie tych piękności i żałuje że to już za póżno na
sadzenie następnych clematisów, ale na wiosnę przyszłego roku dokupię takie jak Andromeda, Arctic Quen.
buni11

[AgaNet]

Hej
a jakie masz już posadzone?

[Ann_85]

W tym roku posadziłam pierwszego, ale jakiś taki cieniutki... ;)

[Firletka]

Haalooo !!!

Zakręceni clematisomaniacy ! Czas zreaktywować wątek. Rośliny wychodzą spod ziemi, soki krążą w łodygach , pąki nabrzmiewają. Wkrótce pierwsza odsłona kwitnienia...

A jak tam Wasze plany ? Jakie to nowe odmiany przybędą do Waszych ogrodów? Podzielcie się entuzjazmem i euforią.
Ja już upolowałam 'Pink Fantasy', który chodził za mną od 2 lat! Na razie ten ... Wkrótce dołączą następne.

[izaziem]

To napisz w skrócie jaka to odmiana może i my się skusimy

[Firletka]

Jakie odmiany wkrótce ? Zamówiłam białe : 'Matka Siedliska' i 'Mrs George Jackman' , niebieską' Generał Sikorski' i różową 'Patricia Ann Fretwell'.
Myślę jeszcze o : 'Venosa Violacea' , 'Violet Elizabeth', 'Mazury'... iiii ..... tyle ich jest .

[lesioc]

Tegoroczne nowe zakupy: "Markham's Pink", "Purpurea Plena Elegans" oraz "Pillu".
No i jeszcze "Julka" dla córki Julianny, więc ma już pierwszy własny powojnik.

W tym roku to chyba koniec powojnikowych zakupów... skupiam się na razie na wiciokrzewach - czyżby dopadł mnie wicioholizm ??

Prawdopodbnie pożegnam niestety montana var. rubens, nie widzę też nigdzie nowych pąków na Andromedzie .
"Mazury" ledwo przeżyły zimę... odbiły od korzenia. A były przechowywane w doniczkach w pomieszczeniu gospodraczym, tak jak kilka innych clemków, które już dawno wystartowały ze niesamowitym wigorem.

[Firletka]

...wiedziałam Lesioc ,że Cię wywołam tym postem
'Julka' super pomysł. Dla syna drzewo, dla córci powojnik o jej imieniu.

Montany miały słabe szanse tej zimy. Sprawdzają się chyba tylko w najcieplejszych rejonach Polski.Szkoda, bo piękne.
Mam nadzieję,że 'Andromeda' jednak wybije spod ziemi i będziesz podziwiał chociaż pojedyncze kwiaty.
Szkoda ,że te 'Mazury' okazały się takie delikatne...myślałam o nich coraz poważniej.
No właśnie. Co robić z tymi "wariatami" podpędzanymi pod dachem, które dostały energii i rosną jak szalone. Sadzić już do gruntu? Trochę strach...

[dodad]

No właśnie, u mnie dziś zimnica, zapowiadają przymrozki, ale moje od kilku dni stoją za zewnątrz. Niech sie dzieje wola nieba Zostawiam.

[Firletka]

dodad , według IMGW w Twoim rejonie ma nie być przymrozków:
http://www.pogodynka.pl/polska/gorlice_gorlice
ale nie chcę mieć na sumieniu Twoich powojników, gdyby jednak przymroziło

Ja chyba też zostawię swoje. Może się trochę opanują, bo jak tak dalej pójdzie, to za dwa tygodnie pojawią się pąki!

[Jurek]

W tym roku to chyba koniec powojnikowych zakupów...

To oświadczenie wygląda mi na mało zdecydowane
Wracając do tematu - tego roku, bodajże w lutym, był kilkudniowy okres, w którym było na tyle ciepło, że z oczek zaczęły wybijać mlode , może centymetrowe pędy. Wkleiłem nawet zdjęcie na forum obrazujące ten stan. Potem wróciła zima, co było powodem, że dużo roślin musi zaczynać wzrost od poziomu ziemi, góra się rozhartowała.

[lesioc]

W tym roku to chyba koniec powojnikowych zakupów...

To oświadczenie wygląda mi na mało zdecydowane

Jest kilka takich odmian, co jak gdzieś znajdę to kupię choćby nie wiem co... tyle, że szanse raczej małe żebym znalazł.
Poza tym nigdy nie wiadomo czy nie trzeba bedzie czegoś wymienić - miałem w ogrodzie na poczatku kwietnia ekipę budowlaną co mi układała kostkę pod pergole. W związku z tym kilka powojników musiałem chwilowo poprzesadzać do pojemników. Jak na razie mają się dobrze, ale nie wiem jak zniosą kolejne przesadzania.

Dodatkowo kilka innych powojników miało kostę układaną tuż obok korzeni... wiec było kopanie, zagęszczanie, a nawet wylewanie fundamentów w bezpośrednim sąsiedztwie.... też nie wiem jak to się odbije na tych roślinach (świeży cement bardzo mocno zmienia pH wody -a wiec i ziemi - w okolicy).