
Weekend stanowczo zbyt szybko minął
a to obiecany amarylis i jego zeszłoroczne kwitnienie (dopiero teraz po setnym razie udało mi się wgrać zdjęcia)
troszkę odchodzącego już lata:
chyba dracenka zaaklimatyzowała się u mnie bo według mnie puszcza kolejne listki
ula 
Miło mi gościć Cię

Zapraszam częściej
heliofitka, wiolcia Dziękuję za podtrzymanie na duchu, Dziś się wreszcie udało
